sobota, 23 listopada 2024

Newsroom

Po decyzji RPP: WIBOR blisko dna

Emil Szweda, Obligacje.pl | 6 marca 2013
Nie tylko treść komunikatu opublikowanego po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej wskazuje na możliwość wyhamowania spadku WIBOR w najbliższych miesiącach.

   Decyzja o obniżce stóp procentowych o 50 pkt bazowych na środowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej była zaskakująca nie tylko dla analityków, ale także dla rynku, o czym świadczą wahania krusów walut i indeksów giełdowych. Z punktu widzenia inwestorów lokujących w obligacje korporacyjne o zmiennym oprocentowaniu (a tych na Catalyst jest większość) najistotniejsze jednak to, jak decyzja RPP przełoży się na zmiany stóp WIBOR i tym samym na wysokość płaconych przez emitentów obligacji odsetek. Tego dowiemy się dopiero jutro i w najbliższych dniach, bowiem stopy WIBOR ustalane są tylko raz dziennie, na fixingu o godzinie 11:00. Pewien przedsmak zmian dają notowania kontraktów FRA na stopę procentową, które po decyzji RPP spadły z okolic 3,45-3,48 proc. do 3,32-3,38 proc. (wyższa wartość oznacza kontrakty dla WIBOR6M, niższa dla 3M). Jest to więc przesunięcie o 10-12 pkt bazowych. Choć sam ruch wskazuje na zaskoczenie rynku decyzją Rady, to jednak nie jest on tak głęboki jak dokonane przez Radę cięcie.

   Od kilku tygodni widać było, że ruchy WIBOR w dół stają się coraz mniej dynamiczne, podobnie zresztą jak kontraktów FRA. Rynek spodziewał się, że wkrótce dojdzie do zatrzymania cyklu obniżek. Warto więc przypomnieć sobie jak wyglądała sytuacja rynkowa przy poprzedniej tego typu sytuacji. Gdy w połowie 2009 r. RPP dokonała ostatniego cięcia stóp w ramach cyklu i ustaliła wysokość stopy referencyjnej na 3,50 proc, WIBOR3M utrzymywał się przez wiele miesięcy w okolicach 4,15-4,20 proc., a więc o 65-70 pkt bazowych ponad stopą referencyjną. Nie był to bynajmniej naturalny stan – rynek spodziewał się, że wobec oczekiwanego ożywienia gospodarczego (wskazywały na to dane z Europy i zachowanie indeksów giełdowych) RPP zacznie wkrótce podnosić stopy. Tak się nie stało i ostatecznie WIBOR spadł w 2010 r. w okolice 3,85 proc. Różnica między WIBOR3M i stopą referencyjną na poziomie 35 pkt bazowych w sytuacji, gdy rynek nie spodziewa się zmian stóp procentowych w najbliższym czasie, wydaje się sytuacją naturalną, odzwierciedlającą różnice kosztów pieniądza w transakcjach na rynku międzybankowych oraz między bankami i NBP.

   Obecnie, po obniżce o 50 pkt bazowych, stopa referencyjna NBP wynosi 3,25 proc. Jeśli przyjmiemy, że sytuacja z 2010 r. się powtórzy, spadek WIBOR powinien zatrzymać się na poziomie 3,60 proc., a więc o 11 pkt bazowych niższym niż obecnie (o taki sam zakres spadły po południu wskazania kontraktów FRA). Sama RPP w komunikacie niedwuznacznie sugeruje, że cykl obniżek uległ na razie wyczerpaniu, co także umacniałoby tezę, że spadek WIBOR zostanie niebawem zatrzymany. Jedyna niezgodność, to notowania samych kontraktów FRA, które wskazują na możliwość jeszcze jednej obniżki stóp przez RPP wiosną tego roku (z pewnością jednak po okresie kilkumiesięcznej przerwy, zatem nie wcześniej niż w czerwcu). Jednak nie należy zapominać, że FRA to kontrakty na stopę procentową, a rynek kontraktów cechuje skłonność do przesady w oczekiwaniach kontynuacji trendu. Można więc przyjąć założenie, że obecny poziom notowań kontraktów FRA zakłada zbyt głęboki spadek WIBOR.

   Czy da się z tego wysnuć jakiś sensowny wniosek dla posiadaczy obligacji korporacyjnych o zmiennym kuponie? Obecne poziomy średniego oprocentowania spadną, ponieważ nowe okresy odsetkowe aktualizowane będą według rekordowo niskich stóp WIBOR. Ale też można ostrożnie przyjąć, że wysokość kuponów nie spadnie wyraźnie poniżej 3,5 pkt proc. plus marża. W wielu przypadkach wysokość marży ma obecnie większy wpływ na wysokość oprocentowania niż wysokość WIBOR. Jest do pewnego stopnia prawdopodobne, że emitenci nowych obligacji będą chcieli wykorzystać tę sytuację i obniżą wysokość oferowanej marży, co z kolei korzystnie wpłynie na notowania obligacji na rynku wtórnym. Korzystny efekt na ceny może dawać także oczekiwany dalszy spadek oprocentowania lokat bankowych (najpopularniejsze lokaty krótkoterminowe oprocentowane są już średnio poniżej 4 proc.) i poszukiwanie przez klientów banków alternatywnych form lokowania kapitału o relatywnie wysokim poziomie bezpieczeństwa. Kryteria te spełniają niektóre spośród obligacji korporacyjnych, ale ze wzrostu zainteresowania korzystać może rynek jako całość. Upraszczając tę ocenę do jednego zdania, można powiedzieć, że RPP obniżając stopy procentowe do rekordowo niskiego poziomu i zatrzymując cykl obniżek, stworzyła doskonałe warunki dla rozwoju rynku obligacji korporacyjnych i wzrostu ich cen.

Więcej wiadomości kategorii Komentarze