czwartek, 21 listopada 2024

Newsroom

Creamfinance rusza z dwiema małymi emisjami publicznymi

ems | 8 października 2015
Oferta jest nietypowa, bo po raz pierwszy jeden emitent przeprowadza dwie emisje publiczne obligacji w jednym czasie. Nietypowy jest również okres inwestycji.

Creamfinance oferuje roczne obligacje serii A zabezpieczone na zbiorze udzielonych pożyczek nominowane w złotych oraz serii B – zabezpieczone w analogiczny sposób i także z rocznym terminem wykupu – nominowane w euro. Zapisy trwają od 8 do 22 października, przydział zostanie dokonany 26 X.

Maksymalna wartość emisji serii A to 2 mln zł, a serii B 500 tys. EUR. Minimalny zapis w pierwszym przypadku ustalono na 1 tys. zł, a w drugim na 250 EUR. Emisje dojdą do skutku, jeśli prawidłowo opłacone zostaną zapisy na 1 mln zł w przypadku serii A i 250 tys. EUR w przypadku serii B. W razie nadsubskrypcji zapisy zostaną proporcjonalnie zredukowane. W przypadku obligacji złotowych oprocentowanie ustalono na 9 proc., w przypadku eurowych na 6 proc. w skali roku. Kupony będą wypłacane kwartalnie. Mimo że okres do wykupu ustalono na 12 miesięcy, papiery mają zostać wprowadzone do notowań na Catalyst.

Emitent będzie dysponował ważną opcją call, a w przypadku skorzystania z przedterminowego wykupu zapłaci inwestorom 0,75 proc. premii ponad nominał i wypłacone odsetki. Obligatariusze także będą mogli wezwać spółkę do przedterminowego wykupu jeśli np. do 31 stycznia nie zostanie ustanowione zabezpieczenie. Wartość przedmiotu zabezpieczenia (portfela udzielonych pożyczek) została ustalona przez biegłego na 16,3 mln zł.

Creamfinance to kolejna spółka pożyczkowa ubiegająca się o środki inwestorów. Działa na siedmiu rynkach – w naszym regionie Europy oraz w Nowej Zelandii. Firma została założona w lutym 2013 r., początkowo działając na marce LendOn.pl, do której w tym roku dołączyły Retino.pl oraz Ekstraportfel.pl. Międzynarodowy zasięg działania to główny wyróżnik Creamfinance w porównaniu do innych firm pożyczkowych obecnych na Catalyst (tylko Ferratum i IPF mogą pochwalić się większym zasięgiem działania). W prezentacji inwestorskiej grupa zapewnia także, że posiada bardziej konkurencyjne od największych rywali portfolio pożyczek na polskim rynku (chwilówki i ratalne) oraz niższe koszty pozyskania klientów (głównie dzięki skoncentrowaniu działań na internetowej sprzedaży).

W pierwszych latach działalności Creamfinance Poland ponosił wysokie koszty startu działalności, co sprawiło, że skąpy kapitał własny (1,4 mln zł) przeszedł na ujemną stronę na koniec 2014 r. Dopiero w 2015 r. spółka stała się zyskowna także na poziomie netto (wcześniej wykazywała zysk operacyjny, ale koszty aktualizacji i sprzedaży pakietów pożyczek w całości go konsumowały). W memorandum Creamfinance Poland Sp. z o.o. prezentuje dane finansowe na koniec sierpnia, co zapewne nie jest przypadkiem. Wypracowany do tego czasu zysk netto (3,3 mln zł) pokrył ujemny kapitał własny i ponownie przyjął on dodatnią wartość (43 tys. zł). Przy tak skąpym kapitale wskaźnik ogólnego zadłużenia czy zadłużenia finansowego do kapitału własnego osiąga wartości astronomiczne.

Aktywa składają się głównie z portfela udzielonych pożyczek wycenionych na 22,2 mln zł (różnica w porównaniu z operatem biegłego wyceniającego zabezpieczenie może wynikać z księgowania pożyczek powiększonych o koszty prowizji), wobec 24,1 mln całkowitej wartości aktywów.

Dotąd firma finansowała się pożyczkami właścicielskimi, których wartość na koniec sierpnia podliczono na 20,6 mln zł po stronie długoterminowej. Firma miała też 2,8 mln zł kredytów i pożyczek. Przy 0,7 mln zł gotówki (0,2 płynności gotówkowej) dług netto wart był 22,7 mln zł. Po ośmiu miesiącach zysk operacyjny podliczono na 10,4 mln zł. Zakładając, że w kolejnych miesiącach roku Creamfinance Poland będzie w stanie wypracować zysk operacyjny proporcjonalnej wysokości, dawałoby to wskaźnik dług netto/EBITDA (amortyzacja to groszowy koszt) na poziomie 1,45x, a więc bardzo komfortowym dla perspektyw obsługi zadłużenia. Po ośmiu miesiącach zysk operacyjny pokrywał koszty odsetkowe 5,37x, co także jest bezpieczną wartością. Sęk w tym, że koszty finansowe składają się także z aktualizacji wartości inwestycji i straty ze zbycia inwestycji (najprawdopodobniej są to rezerwy na niespłacone pożyczki oraz ich sprzedaż firmom windykacyjnym) – zysk na działalności gospodarczej wyniósł 4 mln zł. Przy jego ekstrapolacji na cały rok dług netto pokrywałby wynik z działalności 3,8x i raczej w ten sposób należy patrzeć na zdolność firmy do obsługi zobowiązań.

Zakładając pełne powodzenie emisji i konieczność spłaty obligacji w dniu ich wykupu za rok, można przyjąć założenie, że spółka zdoła wypracować środki niezbędne do spłaty zadłużenia z wypracowanych zysków. Tym bardziej, że środki sfinansują kapitał obrotowy, który przecież relatywnie łatwo zmniejszyć by spłacić zobowiązania. Prognozowany na ten rok zysk netto ma wynieść 4,9 mln zł (wobec 3,3 mln zł po ośmiu miesiącach - kwotę 4,9 mln zł można uzyskać dzięki prostej ekstrapolacji wyniku uzyskanego do sierpnia na kolejne miesiące) i 5,1 mln zł w przyszłym roku. Tegoroczne przychody mają natomiast wynieść 35,4 mln zł (20,6 mln zł po ośmiu miesiącach) i 56,6 mln zł w 2016 r.

Można też założyć, że Creamfinane chce tylko zaznaczyć obecność na rynku kapitałowym, a pierwsze emisje obligacji są wstępem do zbudowania finansowania w oparciu o środki inwestorów. 

Więcej wiadomości o Creamfinance Poland Sp. z o.o.

Więcej wiadomości kategorii Emisje