niedziela, 19 maja 2024

Newsroom

GNB startuje po 200 mln zł

ems | 22 lipca 2012
Od poniedziałku ruszają zapisy na nowe obligacje Getin Noble Banku. Potrwają prawie cztery tygodnie, na co wpływ ma wielkość emisji – chodzi o 200 mln zł.

   Getin Noble Bank co prawda wyemitował już raz obligacje o wartości 200 mln zł, w dodatku zapisy trwały wówczas (w lutym) dwa tygodnie i toczyły się równolegle do bardziej "medialnej" emisji obligacji Giełdy dla inwestorów indywidualnych, a emisja GNB skończyła się prawie 30 proc. redukcją zapisów, ale teraz sytuacja jest inna. W lutym bank pozyskiwał nabywców dla obligacji m.in. wśród posiadaczy lokat antypodatkowych we własnym banku, o których wiadomo było, że wygasną od 1 kwietnia (lokaty antypodatkowe wygasły tego dnia we wszystkich bankach), a ponadto była to jego pierwsza publiczna emisja obligacji w ramach całego programu. Teraz emisja nie może już liczyć na efekt nowości, a środki z lokat antypodatkowych zostały przez ich posiadaczy już zagospodarowane. 

   Łącznie w ramach pierwszego programu publicznej emisji GNB wyemitował papiery za ok. 480 mln zł, co sprawia, że portfele inwestorów są już nasycone obligacjami banku. Wszystkie dotychczasowe emisje kończyły się wprawdzie mniejszą lub większą redukcją zapisów (za wyjątkiem ostatniej, wartej 40 mln zł, ale wówczas bank chcąc zadowolić bogatszą klientelę Noble Banku zezwolił na składanie minimalnych zapisów od 1 mln zł, aby uniknąć redukcji - ostatecznie skończyło się na pozyskaniu 37 mln zł), lecz blisko miesięczny termin zapisów na obligacje nowej serii sugeruje, że GNB nie jest pewny swego. 

   Jeśli chodzi o warunki emisji to w porównaniu do poprzednich emisji zmiany są dwie. Z sześciu do siedmiu lat wydłużono termin wykupu obligacji. Z drugiej strony bank zagwarantował sobie możliwość wcześniejszego wykupu papierów - po pięciu latach od daty emisji (w poprzednich emisjach takiego prawa nie miał). Jeśli bank będzie rozwijał się w dotychczasowym tempie, to jest całkiem prawdopodobne, że z tego prawa skorzysta, bowiem za pięć lat być może będzie mógł płacić już niższy kupon niż obecne 3,55 pkt proc. ponad WIBOR6M (dziś dawałoby to łącznie 8,7 proc., ale ostateczne oprocentowanie znane będzie 27 sierpnia, w dniu zamknięcia emisji i przydziału). 

   Nowa seria - tak jak wszystkie poprzednie - ma trafić do obrotu na Catalyst. Obligacje GNB są na tym rynku relatywnie płynne. Do większych wymian dochodzi rzadko, ale oferty kupna i sprzedaży są stale obecne, zaś wycena oscyluje w pobliżu nominału. Możliwość sprzedaży obligacji w dowolnym momencie to obecnie jeden z głównych czynników branych pod uwagę przez indywidualnych nabywców obligacji korporacyjnych. 

   Tak jak w przypadku poprzednich serii nowa emisja ma uzyskać status obligacji podporządkowanych (warunkiem jest zaliczenie środków z emisji do funduszy uzupełniających, na co zgodę wydaje Komisja Nadzoru Finansowego), co dla posiadaczy obligacji oznacza, że w razie upadłości lub likwidacji banku, ich roszczenia będą zaspokajane w ostatniej kolejności (ale przed akcjonariuszami). Choć obligacji GNB nie można pod względem bezpieczeństwa przyrównać do lokat (lokaty są objęte Bankowym Funduszem Gwarancyjnym), to z pewnością właśnie dla posiadaczy depozytów są one wyżej oprocentowaną alternatywą.  Być może zakup rozważą też coraz bardziej stroniący od ryzyka inwestorzy giełdowi, oraz amatorzy funduszy obligacji, którzy - świetle ostatnich wydarzeń (bankructwa DSS, PBG i innych) - będą woleli sprawować samodzielną kontrolę nad portfelem posiadanych obligacji.

Więcej wiadomości o Getin Noble Bank S.A.

Więcej wiadomości kategorii Emisje