piątek, 1 listopada 2024

Newsroom

Polski Solar Holding ruszył z publiczną emisją obligacji

Michał Sadrak, Obligacje.pl | 23 czerwca 2017
Spółka z sektora OZE oferuje dwuletnie papiery dłużne ze stałym 8,5-proc. kuponem w skali roku i kwartalną wypłatą odsetek. Po roku od przydziału obligatariusze będą mieli prawo zgłosić do 20 proc. obligacji do wcześniejszego wykupu.

Dwuletni okres inwestycji może ulec skróceniu na skutek przysługującej spółce opcji wcześniejszej spłaty, możliwej do zrealizowania w dowolnym momencie. Za przedterminowy wykup spółka musiałaby wypłacić obligatariuszom 0,75 proc. premii liczonej od nominału spłacanego długu. Inwestorzy z kolei mają prawo domagać się wykupu do 20 proc. obligacji na rok po przydziale.

Emisja prowadzona w trybie memorandowej oferty publicznej warta jest 6,5 mln zł. Dojdzie ona do skutku, gdy inwestorzy obejmą papiery za co najmniej 1 mln zł.

Oferowane obligacje serii B zabezpieczone zostaną zastawem na wszystkich udziałach emitenta, na mieniu ruchomym wchodzącym w skład przedsiębiorstwa emitenta oraz na wierzytelnościach z wypłat z zysku w spółkach zależnych. Ponadto Polski Solar Holding zobowiązuje się zabezpieczyć papiery cesją wierzytelności z przyszłych umów sprzedaży energii. Spółka podda się też egzekucji w trybie art. 777 kpc, podobne oświadczenie złoży też jej jedyny udziałowiec, który pełni rolę poręczyciela.

Zapisy na obligacje PSH potrwają do 6 lipca, zaś przydział papierów przewidziano na 10 lipca. Udział w emisji możliwy jest od 1 tys. zł, tyle też wynosi nominał każdej obligacji. Zapisy przyjmowane są przez Polski Dom Maklerski.

Papiery nie trafią do obrotu na Catalyst. Emitent zobowiązuje się publikować raz do roku sprawozdania finansowego zbadane przez biegłego rewidenta.

Będąca emitentem Polski Solar Holding Sp. z o.o., to zarejestrowana w 2016 r. spółka, która ma skupiać swoją działalność na budowie elektrowni słonecznych i bioelektrowni w partnerstwie z samorządami. Podmiot nie jest jednak zupełnym startupem, jeśli wziąć pod uwagę, iż Polski Solar S.A., będący podmiotem dominującym wobec emitenta, współpracuje z gminami od 2011 r. (aczkolwiek wpis do KRS pochodzi z 2013 r.) i – jak sam podaje – jest wiodącym deweloperem elektrowni słonecznych oraz biolektrowni rolniczych w Polsce. Zadaniem stosunkowo młodego PSH jest zarządzanie i rozwój spółek komunalnych, tworzonych wspólnie z gminami do budowy elektrowni oraz późniejszej dystrybucji wytworzonej energii. W spółkach takich udział emitenta wynosi 49 proc. wobec 51 proc. dla samorządów.

Dotychczas PSH zrealizował wraz z gminami trzy – wprowadzone ustawą z 2016 r. - tzw. klastry energii (nazwa porozumienia dotyczącego wytwarzania energii z OZE, w którego skład wchodzić mogą właśnie JST). Środki, które spółka chce pozyskać z emisji obligacji, trafić mają na dalszy rozwój, w tym finansowanie projektów elektrowni fotowoltaicznych oraz bioelektrowni w spółkach koordynujących klastry energii oraz spółkach komunalnych będących członkami klastrów.

- Niekwestionowanym atutem naszego modelu biznesowego jest to, że zapewnia on stabilne przychody. Odbiorcą naszych usług nie są osoby indywidualne, tylko jednostki samorządu terytorialnego, przede wszystkim gminy. Rok 2017 był szczególny dla naszej działalności, ponieważ powołaliśmy pierwsze 3 klastry energii zapewniające niezależność energetyczną gminom, z którymi współpracujemy. W kolejnych latach planujemy zwiększyć skalę naszej działalności i rozpocząć współpracę z kolejnymi gminami. Dzięki emisji obligacji pozyskamy środki, które pozwolą nam szybciej realizować założone cele –  powiedział William Buba, prezes Polski Solar Holding, cytowany w komunikacie prasowym.

Według opublikowanych prognoz PSH spodziewa się osiągnąć w tym roku 3,11 mln zł przychodów, z czego ma wypracować 0,66 mln zł zysku EBITDA i 0,25 mln zł zysku netto. Rok później przychody mają być już 4,5-krotnie wyższe (14 mln zł), a zysk EBITDA i netto mają sięgnąć odpowiednio 7,06 i 5,29 mln zł. W 2019 r., gdy przypadać będzie spłata obligacji, spółka oczekuje 26,84 mln zł przychodów i 17,79 mln zł EBITDA. Zysk netto ma sięgnąć wówczas 14,27 mln zł. Póki co, w minionym roku spółka praktycznie nie zdążyła jeszcze wypracować przychodów, stąd też jej strata netto wyniosła 1,21 mln zł. Na koniec grudnia PSH posiadał 0,25 mln zł kapitałów własnych przy 2,04 mln zł aktywów. Spółka w ponad 87 proc. finansowała się kapitałem obcym, składającym się przede wszystkim z wyemitowanych w grudniu obligacji na 1,59 mln zł. Dla porządku dodać warto, że biegły wycenił firmę na 23,3 mln zł.

Natomiast sam Polski Solar, będący podmiotem dominującym wobec emitenta i poręczycielem obligacji, zakończył ubiegły rok z 62 tys. zł straty netto i ujemnymi kapitałami własnymi. Spółka posiadała 7,3 mln zł zobowiązań (w tym 7 mln zł finansowych) wobec 6,27 mln zł aktywów, które w większości składały się z pożyczki (4,1 mln zł) udzielonej spółce-córce Polski Solar Wrocław, której celem jest prowadzenie prac badawczych, co według audytora wiąże się „z ponoszeniem wysokiego ryzyka wynikającego z możliwego niepowodzenia projektu lub braku możliwości jego skomercjalizowania”.  Z opinii biegłego dowiedzieć się także można, że właściciel 100 proc. akcji spółki „zapewnił w stosownym liście o gotowości do udzielenie niezbędnego wsparcia dla spółki w roku następującym po dacie bilansowej”.

Naszym zdaniem

Ocena emisji PSH przez pryzmat kondycji finansowej spółki jest niemożliwa ze względu na krótki okres jej działalności. Wszak spółka chce pozyskać z publicznej oferty kwotę 26-krotnie wyższą od jej kapitałów i ponad trzykrotnie wyższą od jej sumy bilansowej. Obligatariuszom pozostaje więc kierować się innymi przesłankami, jak szanse na sukces realizowanego pomysłu biznesowego, wyrażone optymistycznymi prognozami. Wypełnienie przedstawionych prognoz choć w połowie dawałoby spółce duże szanse na wykup lub – bardziej prawdopodobne przy założeniu rozwoju – płynne refinansowanie długu.

Niewątpliwą zaletą działalności PSH pozostaje współpraca z samorządami, które co do zasady powinny być bardziej rzetelnymi kontrahentami. Taka formuła zwiększa też szanse na pozyskanie finansowania dla realizowanych projektów, np. w formie unijnych dotacji. To jednak gminy będą mieć przeważający głos w powołanych spółkach komunalnych (51 proc.).

Z jednej strony spółka reprezentuje rosnący sektor OZE, co otwiera przed nią szansę dynamicznego rozwoju, z drugiej zaś strony wciąż jest to segment narażony na niestabilność prawa.

Przy dalekosiężnych planach rozwoju spółka miałaby szanse znaleźć uznanie na rynku akcji, gdzie zysk za osiągnięcie sukcesu nie ograniczałby się do 8,5 proc. rocznych odsetek. Tymczasem obligacyjni inwestorzy muszą sobie jak zwykle odpowiedzieć na pytanie, czy oferowane warunki odzwierciedlają stosunek zysku do ryzyka.

Więcej wiadomości o Polski Solar Holding Sp. z o.o.

Więcej wiadomości kategorii Emisje