sobota, 27 kwietnia 2024

Newsroom

Podsumowanie tygodnia: Dziecko wylane z kąpielą

Emil Szweda, Obligacje.pl | 28 marca 2014
Za nami czarny czwartek na Catalyst – trzy defaulty ogłoszone jednego dnia mogą odstraszyć najbardziej odważnych. Przeciwwagą są emisje poważnych spółek, ale tu marże cięte są bez litoś

Upadłość likwidacyjna Widok Energii, która zniknęła z Catalyst w maju ub.r. nie jest dla nikogo niespodzianką (co najwyżej dla tych, którzy sądzili, że z braku środków sąd oddali wnioski wierzycieli). Ale już upadłość likwidacyjna Jedynki – owszem. Spółka wnosiła wszak o układ, dopiero później zmieniła wniosek, o czym „zapomniała” poinformować rynek. Zresztą „zapomniała” też wysłać informacji o samej decyzji sądu – wiemy o niej z lokalnej gazety.

W tym gronie najbardziej zaskakującym przypadkiem – ale nie dla wtajemniczonych – jest Organika. Producent m.in. pianek do materaców już pół roku wcześniej sygnalizował głównym obligatariuszom, że potrzebne będzie refinansowanie, ale ponieważ wyniki były rekordowo dobre, nie spodziewano się kłopotów. Tym bardziej, że Bank Polskiej Spółdzielczości – posiadacz największej puli obligacji, także był skłonny zawrzeć transakcję, choć na niecodziennych warunkach (technicznie niemożliwych do spełnienia). I oto na dzień przed opłaceniem zapisu, w BPS dochodzi do zmiany w zarządzie, a bez prezesa (wyznaczono p.o.) jak wiadomo decyzje zapadają trudniej, bo są po prostu odkładane. Ale tu czekać nie było na co – Organika padła ofiarą decyzyjnego impasu w BPS, ale także – jak się wydaje – zmiany polityki tego banku wobec wierzycieli. To właściwie BPS ma za sobą prawdziwie czarny czwartek – był zaangażowany w obligacje Organiki, ale także kredytowo w Widok Energii (informacja prasowa), a DM BPS był organizatorem obligacji Jedynki. Do tego bank był zaangażowany także w obligacje Ganta (w upadłości układowej) i prawdopodobnie Trusta (nie spłaca obligacji i nie obsługuje odsetek) i być może w innych przedsięwzięciach, o których nie usłyszymy. Wiadomo już, że BPS zanotuje stratę za 2013 r. ze względu na odpisy na ryzyko kredytowe. Usztywnienie stanowiska banku po negatywnych doświadczeniach poniekąd jest zrozumiałe. Szkoda tylko, że nie doszło do niego kilka tygodni wcześniej czy później – być może Organika znalazłaby innych wierzycieli, bo trudno jej będzie prowadzić negocjacje z BPS w obecnych warunkach.

Część inwestorów preferujących wysokie kupony naobgryza się jeszcze paznokci, ale mamy też drugi biegun Catalyst – spółki o dużo wyższym poziomie bezpieczeństwa. Za taką uchodzi Best (wskaźnik zadłużenia finansowego netto czterokrotnie niższy niż u branżowych konkurentów), ale za bezpieczeństwo każe sobie słono płacić – 3,8 pkt proc. marży ponad WIBOR to najniższa stawka, jaką którykolwiek z windykatorów płacił za czteroletnie papiery. Best dobrze rozpoznał rynek – inwestorzy detaliczni są głodni wyższych odsetek niż na depozytach, a przecież windykator oferuje im 6,5 proc. w pierwszym okresie odsetkowym – dwa razy więcej niż na najlepszych lokatach bankowych. Stąd obniżenie marży, ale coś jeszcze – Best mając silne przekonanie, że jego obligacje rozejdą się po rynku wybrał oferującego kierując się m.in. ceną, która została ujawniona w warunkach emisji. DM mBanku weźmie za emisję 1,8 proc. prowizji. To niska stawka jak na rodzimy rynek, być może promocyjna (przyciągnie innych emitentów). Na tyle niska, że oferujący postanowił pobierać 0,1 proc. prowizji od składających zapisy. To precedens na krajowym rynku obligacji korporacyjnych, a nie słyszałem także, by ktokolwiek wcześniej brał prowizję od obejmujących emisje akcji na rynku pierwotnym. Być może mBank ma klientów na tyle głodnych odsetek, że zapłacą prowizję (ostatecznie rozłożona na cztery lata pozostanie przez nich praktycznie niezauważona), ale być może to DM mBanku zapłaci rachunek reputacyjny.

Jeśli chodzi o Catalyst, to najgroźniej wygląda spadek obligacji GC Investment poniżej 80 proc. nominału na miesiąc przed wykupem (340 proc. rentowności brutto). Na stronie internetowej jest długa lista osób do kontraktu z prasą i inwestorami, ale żadna z nich nie podniosła słuchawki, ani nie odpisała na mojego maila. Milczenie nie zawsze jest złotem. Wzrosły za to notowania e-Kancelarii (wcześniej niepokojąco spadały) po informacjach wskazujących na rozwój biznesu spółki.

Więcej wiadomości kategorii Komentarze

  • Podsumowanie tygodnia: Start nowego sezonu

    26 kwietnia 2024
    Po ofercie Marvipolu zapisy uruchomiło Echo Investment, które tym razem zdecydowało się na nieznaczne obniżenie oferowanej marży. Niemal równolegle prowadzone są zapisy MCI Management. Sezon emisji rozkręcił się na dobre i przy dobrym wietrze potrwa przynajmniej do końca roku.
    czytaj więcej
  • Stałokuponowe trzylatki wypierają obligacje antyinflacyjne

    23 kwietnia 2024
    Spadek inflacji, a z nią i kuponów od czteroletnich obligacji oszczędnościowych sprawił, że inwestorzy umorzyli już ponad 40 proc. papierów kupowanych na początku 2022 r. Ich miejsce zajmują prawdopodobnie trzyletnie obligacje o stałym oprocentowaniu.
    czytaj więcej
  • Podsumowanie tygodnia: Ostatnia linia obrony

    19 kwietnia 2024
    Nowe, lokalne szczyty rentowności obligacji skarbowych prezentują się niepokojąco, ale wciąż jeszcze mogą się okazać tylko korektą. Póki co, stopy zwrotu większości funduszy dłużnych pozostają dodatnie i przecena długu może być brana za okazję.
    czytaj więcej
  • Podsumowanie tygodnia: Triumf niewierzących

    12 kwietnia 2024
    Nie jest to codzienna sytuacja. W jednym czasie rentowność obligacji skarbowych spada, a metali szlachetnych zyskuje. W piątek obligacje odbijały, ale metale szlachetne nadal drożały. Triumfują inwestorzy od dawna dostrzegający wyższość aktywów materialnych nad pieniądzem fiducjarnym.
    czytaj więcej