piątek, 26 kwietnia 2024

Newsroom

Podsumowanie tygodnia: Nie tylko marketing

Emil Szweda, Obligacje.pl | 23 maja 2014
LZMO w dwa tygodnie pozyskało 6,1 mln zł z publicznej emisji, a władze spółki są zachwycone sukcesem. Hussar zebrał 1,8 mln zł w emisji trwającej sześć tygodni.

Skąd biorą się różnice w postrzeganiu jednej i drugiej spółki, choć obie oferowały zbliżone warunki (8,5 proc. od Hussara przez trzy lata i 8,75 proc. od LZMO przez 30 miesięcy)? Cóż, po fakcie lista argumentów jest długa. Po pierwsze LZMO od początku postawił na marketing, do czego – jak się zdaje – potrafili przekonać go oferujący (DM Invista) i agencja PR (Nobili). LZMO wybrał partnerów doświadczonych w organizacji publicznych emisji bezprospektowych – dla DM Invista była to już piąta taka emisja w ostatnich sześciu miesiącach, Nobili Partners pracowało przy drugiej z kolei (po Zortraksie), ale ma też na koncie wspieranie publicznych emisji obligacji PCC Rokita.

Hussar o reklamie pomyślał, kiedy okazało się, że plasowanie obligacji idzie gorzej niż się spodziewano. To mógł być błąd, bo spóźniony marketing w przypadku emisji obligacji może dawać efekt przeciwny od zamierzonego („nie mogą sprzedać, więc szukają naiwnych”). Hussar postawił na organizatora, który ma doświadczenie na polu prywatnych emisji obligacji, ale już dom maklerski został wyciągnięty z niebytu. Jeśli była jakaś agencja PR wspierająca emisję, to do obligacje.pl z komunikatami nie dotarła.

Władze – i właściciele – LZMO zadały sobie trud, by dotrzeć do dziennikarzy (konferencja prasowa) i wytłumaczyć im unikalność produktu LZMO (ceramiczne wkłady kominowe). Hussar także jest spółką innowacyjną (wspieranie transportu drogowego), ale kojarzony jest jako spółka transportowa właśnie. Zabrakło tu chyba dobrej komunikacji z mediami i inwestorami.

Być może przeceniam jej rolę, a dla inwestorów znaczenie miały inne czynniki – LZMO zaoferowało zabezpieczenie, w dodatku jest spółką publiczną i choć wciąż znajduje się na granicy rentowności, potrafiło przekonać inwestorów, że z pomocą ich pieniędzy granicę tę przekroczy. Hussar natomiast do warunków emisji dołączył raport za 2012 r., do którego sporo zastrzeżeń miał audytor, oraz wstępne wyniki za 2013 r. Wyniki są pozytywne, Hussar jest od lat firmą rentowną, ale mimo, że zapisy trwały do połowy maja, spółce nie udało się przedstawić zaudytowanego raportu za 2013 r., a inwestorzy są wyczuleni na takie kwestie, ponieważ jak dotąd uwagi audytorów często okazywały się wstępem do przyszłych kłopotów (tak było w przypadku np. Ganta).

Inaczej stało się w przypadku WZRT. Spółka nie wypłaciła odsetek twierdząc, że opóźniła fakturowanie, ale kilka dni później zmieniła zdanie dowodząc, że przyczyną kłopotów jest niesforny wierzyciel, który domaga się spłaty spornego długu od spółki zależnej. Tymczasem część inwestorów obawia się, że prawdziwą przyczyną kłopotów jest decyzja o natychmiastowym zwolnieniu dyrektora finansowego i zastanawia się, na jakie straty naraził spółkę. Propozycja złożenia w sądzie programu naprawczego zgłoszona przez WZRT wskazuje na to, że problem jest poważny.

Innym ważnym wydarzeniem tygodnia był debiut stałokuponowych obligacji PKN Orlen na Catalyst. Wyceniane są powyżej nominału (100,2 proc.), zatem rynek wtórny nie przejmuje się dziś ryzykiem wzrostu stóp WIBOR (gdy zacznie się tym martwić, stałokuponowe obligacje mogą tracić względem tych o zmiennym oprocentowaniu). Co ciekawe, inne serie Orlenu – te, których oprocentowanie zależne jest od stopy WIBOR – także podrożały, po debiucie „koleżanki”, a ich rentowności spadły w okolice 3,8-3,85 proc.

Nie można też nie wspomnieć o pierwszej w Polsce sprzedaży kaskadowej. Historycznego wyczynu dokonał dom maklerski BDM sprzedając z książki papiery PCC Rokita. Upłynnienie papierów wartych 4 mln zł zabrało mu mniej niż dwa dni. W tym samym czasie seria zadebiutowała też na Catalyst z ceną nieznacznie powyżej nominału, forując BDM, który sprzedaje po nominale. Czytelnikom zwracam uwagę, że rentowności niektórych starszych serii na Catalyst są jeszcze wyższe (do 5,9 brutto), zaś wiceprezes spółki w wywiadzie dla Obligacje.pl zastrzegł, że na razie nie jest przewidywany ich przedterminowy wykup.

Więcej wiadomości kategorii Komentarze

  • Stałokuponowe trzylatki wypierają obligacje antyinflacyjne

    23 kwietnia 2024
    Spadek inflacji, a z nią i kuponów od czteroletnich obligacji oszczędnościowych sprawił, że inwestorzy umorzyli już ponad 40 proc. papierów kupowanych na początku 2022 r. Ich miejsce zajmują prawdopodobnie trzyletnie obligacje o stałym oprocentowaniu.
    czytaj więcej
  • Podsumowanie tygodnia: Ostatnia linia obrony

    19 kwietnia 2024
    Nowe, lokalne szczyty rentowności obligacji skarbowych prezentują się niepokojąco, ale wciąż jeszcze mogą się okazać tylko korektą. Póki co, stopy zwrotu większości funduszy dłużnych pozostają dodatnie i przecena długu może być brana za okazję.
    czytaj więcej
  • Podsumowanie tygodnia: Triumf niewierzących

    12 kwietnia 2024
    Nie jest to codzienna sytuacja. W jednym czasie rentowność obligacji skarbowych spada, a metali szlachetnych zyskuje. W piątek obligacje odbijały, ale metale szlachetne nadal drożały. Triumfują inwestorzy od dawna dostrzegający wyższość aktywów materialnych nad pieniądzem fiducjarnym.
    czytaj więcej
  • Raport miesięczny DM NWAI (marzec 2024)

    12 kwietnia 2024
    W marcu obrót na Catalyst osiągnął 307,83 mln zł – poniżej 12-miesięcznej średniej (463,97 mln zł) i aż o 32,1 proc. mniej niż miesiąc wcześniej.
    czytaj więcej