sobota, 27 kwietnia 2024

Newsroom

Podsumowanie tygodnia: Zbliża się spadek marż

Emil Szweda | 01 marca 2024
Nie ma powodów, aby emitenci oferowali te same warunki emisji obligacji, skoro popyt przekracza planowane wartości emisji nawet czterokrotnie. Tym bardziej, że obecne koszty zadłużenia zaczynają emitentów coraz mocniej uwierać.

W 2023 r. zysk netto Kruka przekroczył 1 mld zł i osiągnięcie tego wyniku jest dobrym powodem do świętowania. Jednak jedna pozycja z rachunku wyników rosła w ub.r. wyraźnie szybciej niż inne – koszty finansowe przyrosły o 62 proc. Koszty odsetkowe netto grupy podliczyliśmy na podstawie sprawozdania na 334 mln zł. Wskaźnik ich pokrycia zyskiem operacyjnym między końcem 2021 r. i 2023 r. spadł z 9,3 do 4,0. Nie są to poziomy niebezpieczne (Kruk pracował już przy niższym wskaźniku pokrycia kosztów odsetek, choćby w 2020 r.), ale mogą być irytujące dla akcjonariuszy, którzy słyszą od zarządu zapewnienia o świetnie rozwijającym się biznesie, ale widzą też, jak jedną czwartą zysków grupy pożerają koszty odsetkowe.

Miny akcjonariuszy spółek, które w znacznym stopniu opierają finansowanie działalności na emisji obligacji, wydłużają się tym mocniej, że widzą też komunikaty o skali nadsubskrypcji. W ostatniej emisji publicznej popyt na papiery Kruka przekroczył wartość emisji aż czterokrotnie. Jeden z oferujących miał zebrać zapisy aż dwudziestokrotnie przewyższające jego własne prognozy. Nic zatem dziwnego, że na ostatniej konferencji władze Kruka dość czytelnie zapowiedziały zamiar obniżenia oferowanych marż w kolejnych emisjach wskazując na zmiany, które zaszły na rynku w ostatnim roku. Przed wakacjami ub.r. Kruk przeprowadził emisję na skandynawskim rynku, gdzie zaoferował 650 pkt bazowych marży. Dziś te same papiery wyceniane są z marżą o 200 pkt niższą, choć wskaźniki zadłużenia Kruka wzrosły.

To jednak tylko przykład oddający atmosferę rynkową i nastawienie emitentów, którzy chcieliby zacząć korzystać z odwrócenia nastrojów (przed rokiem podejście inwestorów do obligacji było całkowicie odmienne). Na czwartkowej konferencji poświęconej wynikom finansowym, hasło podchwycił zarząd Kredyt Inkaso, które także osiąga dobre wyniki, ale jednocześnie ponosi także zwiększone koszty obsługi odsetek, które pojawiły się wraz z nowymi emisjami finansującymi wydatki inwestycyjne. Minie jednak sporo czasu zanim nowe pakiety wierzytelności zaczną się spłacać, a wcześniej trzeba jeszcze ponieść koszty administracyjne. Również KISA w ostatnich emisjach własnych dostrzegło wyraźną przewagę popytu nad wielkością oferty. Emitenci już zrozumieli, że rynek jest gotowy dostarczyć im każdą ilość pieniędzy, jaka przyjdzie im do głowy, natomiast relatywnie późno wpadli na pomysł by wykorzystać sytuację do obniżenia marż. Dość dobrze połapał się w tym zarząd PCC Rokita, który w aktualnej emisji obligacji oferuje 2,8 pkt proc. marży ponad WIBOR. Nie licząc Orlenu i banków, nikt jeszcze nie oferował równie skromnej marży w emisji adresowanej do inwestorów indywidualnych na podstawie prospektu. Ale nie można się dziwić takiemu podejściu. WIBOR utrzymuje stabilny i wysoki poziom, obniżki stóp zniknęły z radarów krótkiego zasięgu, a konkurencja ze strony lokat osłabła.

Nadmiar popytu dotyczy nie tylko emisji adresowanych do inwestorów indywidualnych. W ostatniej emisji PKO BP popyt na papiery warte 1 mld zł przekroczył 2,2 mld zł. W emisji Pekao, która właśnie trafiła do obrotu, popyt przekroczył 1,5 mld EUR (wartość emisji to 0,5 mld EUR), na czym bank utargował 0,3 pkt proc. marży. Wygląda więc na to, że kolejny emitenci podejmą próby obniżenia marż. O tym jak przyjmą to inwestorzy, przekonamy się niebawem. Sądząc po notowaniach na rynku wtórnym, gdzie obligacje drożeją, pogodzą się z nowymi warunkami. 

Więcej wiadomości kategorii Komentarze

  • Podsumowanie tygodnia: Start nowego sezonu

    26 kwietnia 2024
    Po ofercie Marvipolu zapisy uruchomiło Echo Investment, które tym razem zdecydowało się na nieznaczne obniżenie oferowanej marży. Niemal równolegle prowadzone są zapisy MCI Management. Sezon emisji rozkręcił się na dobre i przy dobrym wietrze potrwa przynajmniej do końca roku.
    czytaj więcej
  • Stałokuponowe trzylatki wypierają obligacje antyinflacyjne

    23 kwietnia 2024
    Spadek inflacji, a z nią i kuponów od czteroletnich obligacji oszczędnościowych sprawił, że inwestorzy umorzyli już ponad 40 proc. papierów kupowanych na początku 2022 r. Ich miejsce zajmują prawdopodobnie trzyletnie obligacje o stałym oprocentowaniu.
    czytaj więcej
  • Podsumowanie tygodnia: Ostatnia linia obrony

    19 kwietnia 2024
    Nowe, lokalne szczyty rentowności obligacji skarbowych prezentują się niepokojąco, ale wciąż jeszcze mogą się okazać tylko korektą. Póki co, stopy zwrotu większości funduszy dłużnych pozostają dodatnie i przecena długu może być brana za okazję.
    czytaj więcej
  • Podsumowanie tygodnia: Triumf niewierzących

    12 kwietnia 2024
    Nie jest to codzienna sytuacja. W jednym czasie rentowność obligacji skarbowych spada, a metali szlachetnych zyskuje. W piątek obligacje odbijały, ale metale szlachetne nadal drożały. Triumfują inwestorzy od dawna dostrzegający wyższość aktywów materialnych nad pieniądzem fiducjarnym.
    czytaj więcej