sobota, 27 kwietnia 2024

Newsroom

Podsumowanie tygodnia: Wyżej na dłużej

Emil Szweda | 15 marca 2024
Rentowność amerykańskich dziesięciolatek wróciła do lokalnych szczytów z połowy lutego i globalny rynek długu znalazł się w newralgicznym położeniu. Pokonanie szczytów mogłoby spłoszyć inwestorów, którzy w ostatnich miesiącach tak chętnie wpłacali pieniądze do funduszy dłużnych.

W dziesięć miesięcy aktywa funduszy obligacji korporacyjnych wzrosły o 55 proc. (obliczenia Obligacje.pl) lub o 4,1 mld zł, z czego 2,5 mld zł przypadło na cztery ostatnie miesiące (zakończone w lutym). I tak się składa, że właśnie przez ostatnie cztery miesiące rynek długu skarbowego, szczególnie w USA, radził sobie bardzo dobrze. Ponieważ fundusze polskich obligacji korporacyjnych lokują część aktywów na rynkach zagranicznych oraz w papierach skarbowych, wydarzenia na globalnym rynku miały wpływ na osiągane stopy zwrotu, a przez to także na napływ środków do funduszy. 

Właśnie z tego powodu zachowanie amerykańskich obligacji skarbowych może mieć wpływ, zarówno na stopy zwrotu funduszy dłużnych w Polsce jak i na postawę ich uczestników, która wykazuje wstępne symptomy owczego pędu. Pewne schłodzenie nastrojów byłoby dziś nawet korzystne dla rynku, a zarządzającym dałoby czas, żeby dobrze ulokować środki napływające do funduszy. 

Od początku tego roku rentowności obligacji na globalnych rynkach zaczęły wprawdzie rosnąć, niezbyt jednak okazale, w porównaniu do wcześniejszych ruchów. Osłabienie rynku długu z minionego tygodnia ma wsparcie fundamentalne (8 marca wygasł program wsparcia dla amerykańskich banków, które mogły sprzedawać do Fed obligacje skarbowe po nominale), ale samo dotarcie do szczytów rentowności z połowy lutego jeszcze o niczym nie przesądza. Zamiast nowych szczytów równie dobrze możemy za chwilę obserwować ruch w przeciwnym kierunku. Gdyby tak się stało, dwumiesięczna konsolidacja zostałaby uznana za korektę średnioterminowego trendu, a to oznaczałoby duże korzyści dla posiadaczy obligacji, tak skarbowych jak i korporacyjnych. Ważna jest przy tym świadomość, że rynek długu siedzi na beczce prochu jaką jest nadmierny poziom zadłużenia budżetowego w wielu krajach. Nadmierny nie oznacza w tym wypadku niemożliwy do spłacenia, bo to jest oczywiste. Realnym problemem jest koszt obsługi długu, który utrzymuje się na wysokim poziomie (a w praktyce rośnie, w miarę jak wygasają starsze serie o niskich kuponach), zaś banki centralne upierają się, że inflacja nie została jeszcze opanowana.

Zupełnie inne zdanie na ten temat mogą mieć posiadacze polskich obligacji indeksowanych inflacją, które w kwietniu wejdą w nowy okres odsetkowy z uwzględnieniem wskaźnika inflacji za luty. 2,8 proc. powiększone o marżę da w najlepszym wypadku 3,8 proc. odsetek za najpopularniejsze czterolatki (w najgorszym 3,55 proc.). Na publikację inflacji za marzec jak na wyrok czekają właściciele majowych serii, ponieważ ekonomiści spodziewają się, że inflacja w marcu spadła do 2,5 proc., co oznaczałoby zaledwie 3,25 proc. dla posiadaczy obligacji inflacyjnych z najniższą marżą. Na szczęście dla siebie, inwestorzy mogą w dowolnym momencie umorzyć obligacje oszczędnościowe i przełożyć pieniądze do miejsc oferujących lepsze warunki. Wliczając w to także inne serie obligacji oszczędnościowych, w tym również te indeksowane inflacją. Według nowej projekcji inflacyjnej, wysokie wskaźniki inflacji wrócą już od III kwartału i jeśli ktoś kupuje takie papiery teraz, ma szansę osiągnąć dobry wynik w dwóch najbliższych latach. Jednak przede wszystkim polityka „higher for longer” sprzyja papierom o oprocentowaniu powiązanym ze stopami lub stawkami referencyjnymi (takimi jak WIBOR). I inwestorzy świetnie to rozumieją – stąd tak wysokie nadsubskrypcje w emisjach publicznych. Aktualnie trwają zapisy w czterech ofertach kierowanych do inwestorów indywidualnych. Nie ma powodów by wróżyć im inne zakończenie niż nadsubskrypcja i redukcje zapisów.

Więcej wiadomości o Skarb Państwa

Więcej wiadomości kategorii Komentarze

  • Podsumowanie tygodnia: Start nowego sezonu

    26 kwietnia 2024
    Po ofercie Marvipolu zapisy uruchomiło Echo Investment, które tym razem zdecydowało się na nieznaczne obniżenie oferowanej marży. Niemal równolegle prowadzone są zapisy MCI Management. Sezon emisji rozkręcił się na dobre i przy dobrym wietrze potrwa przynajmniej do końca roku.
    czytaj więcej
  • Stałokuponowe trzylatki wypierają obligacje antyinflacyjne

    23 kwietnia 2024
    Spadek inflacji, a z nią i kuponów od czteroletnich obligacji oszczędnościowych sprawił, że inwestorzy umorzyli już ponad 40 proc. papierów kupowanych na początku 2022 r. Ich miejsce zajmują prawdopodobnie trzyletnie obligacje o stałym oprocentowaniu.
    czytaj więcej
  • Podsumowanie tygodnia: Ostatnia linia obrony

    19 kwietnia 2024
    Nowe, lokalne szczyty rentowności obligacji skarbowych prezentują się niepokojąco, ale wciąż jeszcze mogą się okazać tylko korektą. Póki co, stopy zwrotu większości funduszy dłużnych pozostają dodatnie i przecena długu może być brana za okazję.
    czytaj więcej
  • Podsumowanie tygodnia: Triumf niewierzących

    12 kwietnia 2024
    Nie jest to codzienna sytuacja. W jednym czasie rentowność obligacji skarbowych spada, a metali szlachetnych zyskuje. W piątek obligacje odbijały, ale metale szlachetne nadal drożały. Triumfują inwestorzy od dawna dostrzegający wyższość aktywów materialnych nad pieniądzem fiducjarnym.
    czytaj więcej