poniedziałek, 20 maja 2024

Newsroom

Mocna przecena obligacji firm pożyczkowych

msd | 14 grudnia 2016
W ciągu tygodnia średnia rentowność długu sektora pożyczek pozabankowych wzrosła o 36,2 proc. (2,44 pkt proc.) do 9,2 proc. Skala przeceny wskazuje na silne obawy inwestorów o przyszłość firm pożyczkowych, gdyby projektowane przez resort sprawiedliwości przepisy weszły w życie.

Wzrosty rentowności papierów firm pożyczkowych przybrały rozmiary wcześniej niespotykane na Catalyst wśród tej branży. Tanieje większość obligacji spółek udzielających pożyczek pozabankowych, z czym nie mieliśmy do czynienia nawet podczas poprzednich zmian w prawie, które zaczęły obowiązywać w marcu tego roku. Tyle tylko, że poprzednie zmiany wprowadzane były na zgoła innych warunkach. Bynajmniej nie były one dla rynku takim zaskoczeniem, towarzyszył im szeroki dialog, a samo wprowadzenie nowego prawa trwało relatywnie długo. Tym razem wszystko może być na odwrót, co w połączeniu z jeszcze mocniejszym ograniczeniem limitu kosztów pozaodsetkowych, budzi dużą niepewność właścicieli obligacji firm pożyczkowych. 

Przedstawiciele notowanych na Catalyst spółek oczywiście problem dostrzegają, ale nie widzą zagrożenia dla terminowej obsługi obligacyjnego długu, o czym szerzej pisaliśmy w poniedziałek.

Tak czy inaczej, pogłębiająca się przecena większość papierów dłużnych wskazuje, że inwestorzy podchodzą z dużą rezerwą do tego rodzaju zapewnień ze strony emitentów. Tylko w środę przed południem tanieją obligacje Capital Service, Everest Capital, czy IPF Investments Polska, firm znanych na rynku pożyczkowych pod markami KredytOK, Bocian Pożyczki i Provident. 

W ciągu tygodnia (projekt MS ogłoszono 8 grudnia) średnia rentowność długu firm pożyczkowych – 14 serii uplasowanych przez siedmiu emitentów – wzrosła o 36,2 proc. (2,44 pkt proc.) do 9,2 proc. Mediana zwiększyła się zaś o 26,9 proc. (1,85 pkt proc.) do 8,73 proc. 

Najbardziej wzrosła rentowność obligacji Capital Service. Ze względu na krótki okres do wykupu papiery CSV0217, CSV0717 i CSX0717 prawie lub, zależnie od serii, nawet przeszło podwoiły swoje rentowności, odpowiednio do 11,09 proc., 14,23 proc. i wreszcie 18,51 proc. Mniejsze lub większe wzrosty rentowności można zaobserwować na większość papierów firm pożyczkowych, za wyjątkiem wygasającej niebawem emisji Ferratum (FRR0517) oraz niepłynnych obligacji Mikrokasy (głównie MKR0917 i MKR1117). 

Niezmiennie najlepszym wskaźnikiem nastawienia do długu firm pożyczkowych pozostają obligacje Providenta, lidera na polskim rynku. Warte 200 mln zł papiery IPP0620, które obejmowane były przez inwestorów instytucjonalnych, w ciągu tygodnia potaniały z 97,5 proc. do 92 proc. nominału, tym samym ich rentowność wzrosła o 27,9 proc. (1,9 pkt proc.) do 8,72 proc. To wciąż zauważalnie mniej niż na dwóch innych porównywalnych zagranicznych emisjach spółki. Na londyńskiej giełdzie wygasające w kwietniu 2021 r. papiery w EUR wyceniane są bowiem z 13,9 proc. rentowności, zaś emisja w GBP wygasająca w maju 2020 r. wyceniana jest z 9,3 proc. rentowności. To jednak pierwsza z nich wydaje się bardziej odpowiednim benchamarkiem, bo obejmowana była przez instytucje, tak jak seria plasowana na rynku polskim.

Natomiast emocje związane z projektowanymi przez resort sprawiedliwości zmianami póki co udzieliły się przede wszystkim inwestorom detalicznym. Trwająca w ostatnich dniach wyprzedaż, tak jak większość handlu na Catalyst, odbywa się natomiast przy niskich obrotach. Nawet w przypadku emisji IPF czy Everestu, które w przeważającej części znajdują się w portfelach funduszy inwestycyjnych, wartość obrotów pozostaje relatywnie niska.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst