wtorek, 16 kwietnia 2024

Newsroom

Banki spółdzielcze nadal alternatywą dla obligacji firm

Emil Szweda, Obligacje.pl dla "Gazety Giełdy Parkiet" | 24 lipca 2015
Od 4,5 do 5,5 proc. rentowności można osiągnąć sięgając po papiery banków spółdzielczych, z których coraz większa część notowana jest z dyskontem.

Tekst ukazał się w Gazecie Giełdy Parkiet 13 lipca. Opublikowano za zgodą redakcji. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Liczba serii obligacji banków spółdzielczych, które notowane są na Catalyst poniżej nominału wzrosła do 19 wobec zaledwie jednej półtora roku temu i 13 w październiku ub.r. Czy to oznacza, że inwestorzy boją się papierów tych banków? Zamiast o strachu lepiej mówić o bardziej racjonalnej wycenie papierów banków spółdzielczych, z których większość zdecydowanie odstaje od średniej wysokości wskaźnika wypłacalności.

Pół na pół

Według obliczeń KNF, na koniec roku średni współczynnik wypłacalności w sektorze banków spółdzielczych wyniósł na koniec roku 15,75 proc. W  przypadku banków notowanych na Catalyst tylko jeden bank trafił w średnią, trzy kolejne osiągnęły wskaźniki przekraczające ten benchmark, a szesnaście wykazało niższe poziomy.

Ta statystyka nie jest niczym niezwykłym. Banki spółdzielcze notowane na Catalyst jak ogół zwykle wypadają gorzej od statystyk prezentowanych przez Komisję, choć i KNF w najnowszym opracowaniu dotyczącym banków spółdzielczych (tj. omawiającym sytuację w 2014 r.) zwraca uwagę, że mimo iż sektor ten poprawił zysk netto o 4 proc., to wciąż skumulowane zyski stanowią 80 proc. zysków z 2012 r. Innymi słowy, kryzys finansowy nie został zażegnany, a KNF pisze dodatkowo o niskiej jakości kadr zarządzających bankami. Komisja odnotowała również wzrost udziału kredytów zagrożonych (do 7 proc. z 5,8 proc. na koniec 2010 r.) przy jednoczesnym spadku poziomu ich wyzerowania (tj. objęcia 100-proc. rezerwą) do 27,2 proc. (32,3 proc.) pięć lat temu.

Z danych tych wynika, że zanim nastąpi poprawa, banki spółdzielcze mogą jeszcze przeżywać trudniejsze chwile związane z należnościami.

W tej sytuacji nie dziwi, że na 20 notowanych banków spółdzielczych (dwudziesty pierwszy – Bank Polskiej Spółdzielczości – to bank zrzeszający) połowa zanotowała wzrost współczynnika wypłacalności, a połowa jego spadek.

A może wieczyste?

Obligacje spółdzielcze są jednymi z najstarszych instrumentów notowanych na Catalyst. Większość z nich to dziesięcioletnie papiery podporządkowane. Ten przymiotnik oznacza, że z jednej strony banki mogą zaliczyć wpływy z obligacji do funduszy uzupełniających kapitały własne, z drugiej zaś, że ich posiadacze w razie upadłości lub likwidacji banku spłacani są w ostatniej kolejności. Część z notowanych na Catalyst obligacji podporządkowanych banków spółdzielczych w 2015 r. wchodzi w ostatnie pięć lat życia. Oznacza to, że banki muszą amortyzować obligacje w tempie 20 proc. rocznie w funduszach zapasowych. A więc z tego powodu wskaźniki wypłacalności mogą zacząć się kurczyć, choć trzeba zaznaczyć, że obligacje podporządkowane nie są istotnym składnikiem kapitałów własnych, wpływ ten nie będzie więc znaczący.

Jednak część banków – zwłaszcza tych, gdzie wskaźniki wypłacalności oscylują wokół 10 proc. lub niżej – jest w naturalny sposób zainteresowana podniesieniem tego wskaźnika. Tymczasem papiery emitowane 10 lat temu pozbawione są opcji call (ma ją tylko Bank Polskiej Spółdzielczości), co sprawia, że trudno bankom zastąpić obligacje podporządkowane po prostu nowym długiem podporządkowanym.

Remedium na ich problemy mogą okazać się obligacje wieczyste. Wpływy z emisji także mogą podbudować kapitał własny, a jednocześnie papiery te mają równe prawa z innymi zobowiązaniami banku. Teoretycznie obie strony równania powinny być zadowolone z takiej propozycji, natomiast w praktyce obligacji wieczystych najbardziej potrzebują banki o niskich wskaźnikach wypłacalności, lecz właśnie w ich przypadku ryzyko dla inwestorów jest największe. W dodatku banki spółdzielcze to najczęściej relatywnie małe organizmy. Trudno więc orzec, czy znajdą się chętni do pożyczenia „na wieczność” małym bankom w potrzebie, choć trzeba pamiętać, że to właśnie „beesy” są pionierami Catalyst. Być może więc to właśnie im uda się otworzyć drzwi wstawione do rynkowej rzeczywistości 1 lipca 2015 r. przez nową ustawę o obligacjach.

Współczynniki wypłacalności banków spółdzielczych na Catalyst
Bank Współczynnik wypłacalności (w proc.) Rentowność obligacji (w proc.)
  2013 IH 2014 2014  
Bałtycki Bank Spółdzielczy w Darłowie 11,23 10,82 10,34 4,11
Bank Polskiej Spółdzielczości 9,73 9,71 7,8 6,5-7,6
Bank Spółdzielczy w Białej Rawskiej 9,86 12,31 12,45 5,1
Bank Spółdzielczy w Limanowej 12,22 13,23 10,69 5,1
Bank Spółdzielczy w Ostrowi Mazowieckiej 14,22 15,36 14,72 5,4
Bank Spółdzielczy w Piasecznie 10,56 13,42 15,75 4,6
Bank Spółdzielczy w Płońsku 14,45 14,52 13,68 4,2-4,7
Bank Spółdzielczy w Skierniewicach 10,8 9,99 10,25 6,2
Bank Spółdzielczy w Tychach 14,41 16,07 15,81 1,0-5,3
Esbank Bank Spółdzielczy 12,22 12,6 12,64 5
Gospodarczy Bank Spółdzielczy w Barlinku 11,46 13,37 13,75 4,5
Hexa Bank Spółdzielczy 12,68 18,11 16,98 4,9
Krakowski Bank Spółdzielczy 13,36 13,76 14,03 5,1-5,3
Kujawski Bank Spółdzielczy 18,48 17,13 19,04 5,2
Mazowiecki Bank Spółdzielczy w Łomiankach 12,13 12,75 12,24 4,6
Orzesko-Knurowski BS z siedzibą w Knurowie 12,03 13,02 12,3 4,5
Podkarpacki Bank Spółdzielczy 10,23 9,98 10,52 5,2-6,0
Podlasko-Mazurski Bank Spółdzielczy w Zabłudowie 9,04 10,1 9,33 5,5
Polski Bank Spółdzielczy w Ciechanowie 10,43 10,07 10 4,4-5,8
Spółdzielczy Bank Rozwoju w Szepietowie 9,74 10,74 13,11 5,3
Spółdzielczy Bank Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie 13,16 12,76 13,84 5,2-5,9
Warszawski Bank Spółdzielczy 12,84 14,06 14,06 5,5

źródło: Obligacje.pl; raporty okresowe banków, GPWCatalyst.pl

Więcej wiadomości kategorii Analizy