czwartek, 21 listopada 2024

Newsroom

Wywiad: P.R.E.S.C.O. będzie aktywne i ostrożne

Emil Szweda, Obligacje.pl | 6 września 2012
Na pytania serwisu Obligacje.pl odpowiada Wojciech Andrzejewski, wiceprezes P.R.E.S.C.O. Group.

   Obligacje.pl: - Skąd bierze się tak daleko idąca rozbieżność między wynikami spółki matki i grupy? Po I półroczu spółka miała 3 mln zł straty netto, a grupa 8,3 mln zł zysku. Czy słabe wyniki spółki matki w I półroczu br. usprawiedliwiają wypłatę dywidendy?

   Wojciech Andrzejewski: - Po pierwszym półroczu 2012 r. wyniki zarówno grupy kapitałowej P.R.E.S.C.O. Group, jak i spółki matki były rekordowymi wynikami w naszej historii. Na poziomie grupy, w stosunku do analogicznego okresu roku 2011 odnotowaliśmy znaczącą poprawę wyników finansowych na wszystkich poziomach rachunku wyników. Przychody po I półroczu wzrosły o 136 proc. i osiągnęły rekordową w historii grupy wartość 42,3 mln zł. Niezwykle dynamicznie bo aż o 142 proc. wzrósł w układzie rok do roku zysk brutto na sprzedaży, który wyniósł 20,3 mln zł. Nieco mniejszą dynamikę odnotowaliśmy na zysku netto, który wyniósł 8,3 mln zł i jest wyższy o 46 proc. od wyniku wypracowanego w I półroczu 2011 r. Co ważne - rośniemy bardzo dynamicznie przy jednoczesnym zachowaniu bardzo niskiego poziomu zadłużenia zewnętrznego.

   Natomiast rolą spółki P.R.E.S.C.O. Group w strukturach grupy kapitałowej jest obsługa pakietów wierzytelności nabywanych w toku inwestycji dokonywanych przez dwa pozostałe podmioty z grupy. Analizowanie jednostkowego wyniku spółki dominującej nie jest więc miarodajne dla oceny pozycji rynkowej i wyników finansowych grupy kapitałowej. Dopiero wynik uwzględniający konsolidację efektów działalności wszystkich trzech działających w niej podmiotów oddaje skalę i efektywność naszego modelu biznesu.

   Odnosząc się do kwestii dywidendy, została ona wypłacona akcjonariuszom w lipcu br. i pochodziła z zysku wypracowanego w roku 2011, który zakończyliśmy bardzo dobrym wynikiem netto zarówno na poziomie skonsolidowanym (14,7 mln zł), jak i jednostkowym (3,2 mln zł). Prognozujemy, że tegoroczny zysk netto sięgnie rekordowego poziomu w ujęciu skonsolidowanym i jednostkowym, a jeśli założenia te zostaną spełnione, także wypłata dywidendy za rok 2012 będzie w pełni uzasadniona.

   - Jak długi jest cykl od zakupu wierzytelności, do odzyskania zapłaconej kwoty i zrealizowania zysku?

  - Cykl odzyskania wierzytelności różni się dla każdego portfela, przeciętnie przyjmujemy, że pozostają one w obsłudze i przynoszą nam wpływy z okresie nawet do 10 lat. Standardowo ok. 30 proc. spłat z portfela odzyskujemy w ciągu roku od wprowadzenia go do obsługi. Pozostałe ok. 70 proc. podlega windykacji w trybie sądowo-komorniczym. Bywa, że sprawy zakończone nie w pełni skuteczną windykacją zyskują status uśpionych i wracają do obsługi po kilku lub kilkunastu miesiącach, kiedy sytuacja osoby zadłużonej ulega poprawie i następuje uregulowanie zobowiązania. Trzeba pamiętać, że w obsłudze znajduje się jednocześnie kilkaset portfeli wierzytelności, łącznie obsługujemy blisko 900 tys. spraw uzyskując wpływy z portfeli wprowadzonych do obsługi zarówno kilka tygodni, jak i kilka lat wcześniej.

   - Czy wobec tego obligacje zapadające w grudniu przyszłego roku uda się spłacić z wypracowanego zysku z zakupionych pakietów, czy też niezbędne będzie rolowanie obligacji lub pozyskanie innego źródła finansowania?

   - Zakładamy, że wykup obligacji będziemy realizować z wypracowanych środków własnych. Z tego powodu sposób zadłużania się przez P.R.E.S.C.O., w tym pozyskiwanie finansowania w drodze emisji papierów dłużnych, dostosowany jest do prognozowanych w kolejnych okresach obrachunkowych przepływów finansowych. Co do zasady spółka nie przeprowadza emisji bez konkretnego celu inwestycyjnego – innymi słowy – jeśli pozyskujemy finansowanie z obligacji, potrafimy z dużą dokładnością zaprognozować, jakiego rzędu przepływy uzyskamy dzięki niemu w przyszłości. W związku z tym potrafimy też precyzyjnie przewidzieć, czy będzie nas stać na założoną w harmonogramie wypłatę kuponów od wyemitowanych obligacji i terminowy wykup papierów dłużnych. Filozofią P.R.E.S.C.O. jest utrzymanie niskiego, bezpiecznego poziomu finansowania zewnętrznego. Nasz wskaźnik zadłużenia kapitałów własnych wynosił na koniec I półrocza 2012 r. jedynie 64 proc., co plasuje nas w ścisłej czołówce najmniej zadłużonych spółek z branży windykacyjnej. Ponadto, dysponujemy sporym zapasem gotówki w kasie, jesteśmy więc spokojni o terminowe regulowanie swoich zobowiązań wobec obligatariuszy.

   - Co wpływa na zaksięgowaną wartość portfeli wierzytelności. Jakie jest źródło straty 7 mln zł na tej pozycji (per saldo), czy istnieje ryzyko, że będzie się powtarzać. Jaki wpływ ma księgowanie wartości zbiorów wierzytelności ma na wyniki operacyjne i pozycje bilansowe?

   - Zmniejszenie wartości godziwej portfela wierzytelności to mechanizm księgowy, który można porównać do procesu utraty wartości środków trwałych. Kiedy przyjmujemy portfel do obsługi ma on określoną wartość godziwą, która ulega zmniejszeniu wraz z odzyskiwaniem spłat z portfela. To tak, jakbyśmy eksploatowali środek trwały, którego wartość księgowa ulega obniżeniu, ale dzięki temu uzyskujemy przychody finansowe. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że zmniejszenie wartości godziwej portfela wierzytelności oznacza jego skuteczną windykację i wpływy finansowe dla spółki. Z punktu widzenia rachunku zysków i strat mechanizm ten znajduje odzwierciedlenie we wzroście zysku, natomiast w bilansie, zmiana wartości godziwej portfeli wierzytelności wpływa na stan aktywów finansowych na dzień bilansowy.

   - Czy wpływ działalności e-sądów na branżę wierzytelności jest już odczuwalny?

   - Elektroniczne Postępowanie Upominawcze zostało wprowadzone w 2010 roku. Dla firm profesjonalnie zajmujących się obrotem wierzytelnościami stało się narzędziem, które z jednej strony znacząco przyspieszyło proces odzyskiwania należności w windykacji egzekucyjnej, a z drugiej pozwoliło na oszczędności kosztów tradycyjnych postępowań sądowych. Z roku na rok procedury postępowań z wykorzystaniem e-Sądu coraz bardziej się upowszechniają – w ostatnim roku stały się także coraz chętniej wykorzystywanym narzędziem windykacji przez pierwotnych wierzycieli. Jak się jednak okazuje, często nie są one tak skuteczne w stosowaniu tej procedury, jak podmioty wyspecjalizowane w odzyskiwaniu należności. Wskutek tego, do obrotu częściej trafiają wierzytelności po uprzedniej nieskutecznej windykacji.

   - Czy z waszych doświadczeń, da się zauważyć, że wierzytelności na sprzedaż są gorszej jakości niż np. rok, dwa lata wcześniej?

   - Prawdą jest, że coraz częściej na rynek handlu wierzytelnościami trafiają długi po nieskutecznej windykacji, często nawet komorniczej. W dużym stopniu dzieje się tak, kiedy pierwotni wierzyciele prowadzą działania na własną rękę, czemu sprzyja upowszechnienie e-Sądu. Tymczasem mogliby oni dużo więcej skorzystać na sprzedaży niewindykowanego portfela wierzytelności wyspecjalizowanej firmie, zyskując przy tym dużo korzystniejszą cenę niż przy późniejszej odsprzedaży trudnego do odzyskania długu.

   - Czy drogą rozwoju P.R.E.S.C.O. może być także konsolidacja rynkowa? Czy ma ona sens w branży wierzytelności, czy też bardziej opłacalne byłoby przejmowanie samych pakietów wierzytelności, a nie spółek z branży?

   - Nie wykluczamy takiej drogi rozwoju i bacznie śledzimy zmiany na rynku pod kątem wyszukiwania okazji do akwizycji. Obecnie nie widzimy jednak żadnych ciekawych możliwości wzrostu poprzez transakcje połączenia i stawiamy na rozwój organiczny poprzez poszukiwanie nowych rynków i sposobów na dywersyfikację źródeł uzyskiwania przychodu.

   - Spółka należy w większości do osób fizycznych. Jakie są ich plany wobec spółki, jak dużą firmą musi stać się P.R.E.S.C.O. by zaczęto rozważać zmiany właścicielskie?

   - Emisję akcji i zmiany właścicielskie rozważać możemy pod warunkiem pojawienia się istotnego celu strategicznego dla P.R.E.S.C.O. Obecnie nie bierzemy pod uwagę podwyższenia kapitału i emisji akcji spółki. Głównym źródłem finansowania dla dalszej działalności inwestycyjnej w kolejnych miesiącach bieżącego roku będą reinwestowane środki własne wypracowane w toku działalności grupy oraz ewentualna celowa emisja obligacji P.R.E.S.C.O. Group.

   - Jakie są docelowe poziomy zadłużenia spółki w relacji do kapitałów własnych i aktywów, czy po zapowiadanej “spokojniejszej” – jeśli chodzi o nabycia wierzytelności – II połowie roku, P.R.E.S.C.O. będzie bardziej aktywne w 2013 r., czy też strategia “polowania na okazje” będzie wydłużana poza 2012 r.?

   - Niski poziom zadłużenia postrzegamy jako jeden z najważniejszych atutów P.R.E.S.C.O. Group. Wskaźnik zadłużenia kapitałów własnych w I półroczu 2012 r. osiągnął wartość 0,64, a ogólna kwota zadłużenia uwzględniająca kredyty, leasingi i papiery dłużne wyemitowane przez PG na dzień 30 czerwca 2012 r. wyniosła 60 mln zł. W porównaniu z danymi innych podmiotów z branży, stawia nas to w czołówce najmniej zadłużonych firm windykacyjnych, co – jak trzeba zauważyć – nie stanowi dla nas ograniczenia w dynamicznym rozwoju skali i zasięgu działalności. W kolejnych latach z pewnością pozostaniemy bardzo aktywni w pozyskiwaniu portfeli wierzytelności, jak zawsze poszukując okazji inwestycyjnych, nie oznacza to jednak, że będziemy inwestować kosztem nadmiernego zadłużania spółki.

   - Dziękuję za udzielone odpowiedzi.

Więcej wiadomości o YOLO S.A.

Więcej wiadomości kategorii Analizy