piątek, 19 kwietnia 2024

Newsroom

Obligacje komunalne atrakcyjne w teorii

Michał Sadrak, Obligacje.pl | 12 sierpnia 2016
Wysokość oprocentowania dostępnych na Catalyst papierów dłużnych wyemitowanych przez samorządy wygląda zachęcająco, szczególnie jeśli uwzględnić niewielkie ryzyko towarzyszące inwestycji. Zakup takich obligacji to jednak trudne zadanie, często wręcz niewykonalne. Czasami też pozbawione sensu.

Michał Sadrak, Obligacje.plNa Catalyst znajdziemy 62 serie papierów komunalnych uplasowanych przez 19 jednostek samorządu terytorialnego. Ich średnie oprocentowanie wynosi 3,71 proc. i 3,48 proc. licząc bez Warszawy, która jako jedyna wprowadziła do obrotu papiery stałokuponowe z odsetkami przekraczającymi w większości przypadków 6 proc. rocznie.

Jeśli do przyzwoitych kuponów obligacji komunalnych dodamy też fakt, że według polskiego ustawodawstwa gminy nie mogą ogłosić upadłości, to rysuje nam się obraz znakomitego uzupełnienia pomiędzy obligacjami skarbowymi a korporacyjnymi.

W teorii dług samorządów wygląda więcej niż dobrze. W praktyce, nawet jeśli nie jest możliwe formalne bankructwo gminy, to jak najbardziej możliwa jest utrata płynności finansowej. Tak czy inaczej, wciąż są to papiery bezpieczniejsze od większości obligacji korporacyjnych. Rzecz w tym, że trudno je w ogóle kupić. Z 62 notowanych na Catalyst serii oferty sprzedaży widnieją tylko dla 25 z nich, z czego w trzech przypadkach realizacja zlecenia po proponowanej cenie zakończyłaby się ujemną rentownością. Zakup 22 pozostałych emisji dałby natomiast średnio 2,37 proc. rentowności brutto (mediana to 2,67 proc.), czyli o 36,1 proc. (1,34 pkt proc.) mniej niż wynosi przeciętny kupon dla tej klasy aktywów.

Możliwe do osiągnięcia rentowności nie odbiegają istotnie od cztero- i dziesięcioletnich obligacji skarbowych indeksowanych wskaźnikiem inflacji, które w pierwszym roku oprocentowane są odpowiednio na 2,3 i 2,5 proc.

Naturalnie trudności w zakupie oznaczają ogólnie niską płynność całego rynku papierów komunalnych, a więc mogą wiązać się z potencjalnymi trudnościami przy sprzedaży. Różnice pomiędzy ofertami kupna i sprzedaży są tu bowiem znacznie większe niż na obligacjach korporacyjnych, potrafią przekraczać 3-4 pkt proc. Szybkie wyjście z inwestycji, w skrajnym przypadku, mogłoby więc oznaczać konieczność poniesienia straty.

Niestety, specyfika pierwotnego rynku długu samorządów powoduje, że inwestorzy detaliczni są z niego praktycznie wykluczeni. Większość ofert obejmują banki, pełniące rolę agentów emisji, zaś przy większych ofertach do grona inwestorów zapraszane są jeszcze TFI i OFE. Praktycznie nie ma tu miejsca dla inwestorów indywidualnych.

Na koniec I półrocza, według danych agencji Fitch Ratings, polski rynek obligacji emitowanych przez jednostki samorządy terytorialnego wart był 19,85 mld zł. Notowane na Catalyst papiery komunalne to mniej niż jedna piąta tej kwoty (3,32 mld zł).

Więcej wiadomości kategorii Poradniki