sobota, 20 kwietnia 2024

Newsroom

Dobre wyniki funduszy korporacyjnych w styczniu

Bernard Waszczyk | 06 lutego 2013
Są szanse, że po słabych wynikach z 2012 r., fundusze obligacji korporacyjnych okażą się lepszą inwestycją niż fundusze obligacji skarbowych czy uniwersalnych.

O ile dla funduszy polskich obligacji inwestujących przeważnie w skarbowe papiery dłużne, styczeń był pierwszym od kilkunastu miesięcy okresem, zakończonym na minusach (średnio 0,3-0,4 proc.), tak fundusze obligacji korporacyjnych zanotowały jeden z lepszych miesięcy. Średni wzrost wartości jednostki uczestnictwa w ich kategorii w styczniu wyniósł bowiem 0,6 proc., przy czym żaden z funduszy nie przyniósł straty, a wyniki wahały się w zakresie od 0,1 proc. (subGO Obligacje 1) do 1 proc. (Allianz Obligacji Korporacyjnych FIZ). Wyższe średnie miesięczne stopy zwrotu w ciągu ostatnich 12 miesięcy zdarzyły się dwukrotnie – w lutym i grudniu ubiegłego roku.

Stopy zwrotu funduszy polskich korporacyjnych papierów dłużnych_styczeń 2013

Przyglądając się wynikom funduszy obligacji korporacyjnych za ostatnie 12 miesięcy, dobry nastrój pryska jak bańka mydlana. Średnia stopa zwrotu wyniosła zaledwie 4,3 proc. Słowo „zaledwie” jest w tym przypadku absolutnie uzasadnione, bo zdecydowanie przegrywają w porównaniu z wynikami osiąganymi przez fundusze obligacji uniwersalnych (8,6 proc.) i skarbowych (9,2 proc.).

Słabe 12-miesięczne wyniki funduszy obligacji korporacyjnych to w dużej mierze efekt turbulencji, przez jakie przechodził krajowy rynek tych papierów mniej więcej w połowie ubiegłego roku. Doszło wówczas do kumulacji problemów finansowych części firm budowlanych, co w kilku przypadkach (DSS, PBG) doprowadziło nawet do ogłoszenia upadłości, a w konsekwencji do niewypłacalności. Zaangażowane w obligacje tych firm fundusze notowały straty, które niekiedy były całkiem pokaźne, czego dowodzi choćby roczna stopa zwrotu Idea Premium SFIO (minus 21,6 proc.) czy subfunduszu UniWIBID (minus 3,7 proc.).

Warto mieć na uwadze, że rentowności obligacji skarbowych oscylują blisko historycznych minimów po wcześniejszym, silnym kilkunastomiesięczny trendzie spadkowym. Nawet jeśli nie będziemy mieli do czynienia z gwałtowną korektą i wzrostem rentowności polskich obligacji, oznaczającym spadek ich cen, to raczej trudno oczekiwać powtórki z ubiegłego roku, kiedy rentowności polskich dziesięciolatek spadły o ponad 2 p.p. Może się więc okazać, że bieżący rok będzie znacznie lepszy dla posiadaczy jednostek funduszy obligacji korporacyjnych aniżeli dla tych, którzy postawią na fundusze papierów skarbowych.

Więcej wiadomości kategorii Fundusze