piątek, 26 kwietnia 2024

Newsroom

Jak fundusze zarabiają na obligacjach

Darek Frańczak* | 22 grudnia 2016
Klasyczna forma inwestowania w obligacje skarbowe bazuje na zakupie obligacji długoterminowej i utrzymywaniu jej do wykupu. Odmienną strategię stosują fundusze, które poszukują zysku wynikającego nie tylko z utrzymywania obligacji, ale także w wyniku spadku rentowności.

Obserwowany w ostatnich tygodniach wystrzał rentowności polskich obligacji (przejściowo do 3,8 proc. w przypadku obligacji 10-letnich) sprawia, że obligacje skarbowe zyskują na atrakcyjności kosztem długu korporacyjnego. Bardziej nawet niż sam wzrost rentowności, istotne jest wystromienie polskiej krzywej. Rentowności obligacji z krótkim terminem są wypadkową decyzji Rady Polityki Pieniężnej o poziomie stóp procentowych, które w najbliższym czasie nie powinny ulec zmianie. Rentowności obligacji długoterminowych są wypadkową odbioru polskiej gospodarki, oczekiwań inflacyjnych i alternatyw rynkowych, czyli są bardzo zmienne i aktualnie usytuowane wysoko.

Klasyczna forma inwestowania w obligacje skarbowe bazuje na zakupie obligacji długoterminowej i utrzymywaniu jej do wykupu (tak działają banki i towarzystwa ubezpieczeniowe). W takim modelu fiksujemy stałą rentowność, choć faktyczna zmiana ceny nie przebiega według tego wzorca, bowiem faktyczna rentowność liczona w okresach rocznych spada wraz ze zbliżaniem się do daty wykupu.

Odmienną strategię stosują fundusze, które poszukują zysku wynikającego nie tylko z utrzymywania obligacji, ale także w wyniku spadku rentowności. Spadek rentowności może wynikać zarówno ze zmian krzywej rentowności jak i z upływu czasu (przy założeniu klasycznej dodatniej krzywej). Dlatego też dla aktywnych strategii tak ważne jest strome nachylenie krzywej, bowiem bazują one np. na zakupie obligacji 3-letniej i jej sprzedaży za rok jako obligacji 2-letniej.

Zaletą takiego podejścia jest możliwość np. osiągnięcia 4 proc. rocznie, inwestując w obligację 6-letnią z rocznym horyzontem inwestycyjnym. Oczywiście podstawowym założeniem jest niezmieniona krzywa dochodowości.

* Autor jest pasjonatem rynków kapitałowych z ponad 10-letnim doświadczeniem w branży finansowej.

Więcej wiadomości kategorii Fundusze