sobota, 20 kwietnia 2024

Newsroom

Nie wszystkie fundusze zdążyły sprzedać rosyjski dług

Michał Sadrak | 01 marca 2022
Od początku tego roku fundusze zarządzane przez NN Investments Partners TFI oraz TFI PZU ograniczyły do zera ekspozycję na rosyjskie obligacje skarbowe i korporacyjne. Ruchy zarządzających Generali Investments TFI okazały się mniej zdecydowane.

Na koniec ubiegłego roku fundusze inwestycyjne miały prawie 1,3 mld zł rosyjskich papierów dłużnych - wynika z danych zebranych przez Obligacje.pl na podstawie opublikowanych składów portfeli TFI. Największą ekspozycję na nie wykazywały fundusze zarządzane przez Generali Investments TFI. W ich portfelach znajdowało się około 635 mln zł rosyjskich obligacji, w tym głównie korporacyjnych (586 mln zł), wyemitowanych przez takie spółki jak Credit Bank of Moscow, Gazprom, Lukoil, Norilsk Nickel, Phosagro lub ich podmioty celowe zarejestrowane w innych krajach. 

Jak zapewniła nas Danuta Musiał, rzeczniczka Generali Investments TFI, od początku roku fundusze zarządzane przez Towarzystwo „znacząco zmniejszyły” zaangażowanie w rosyjskie papiery. Niemniej w dniu inwazji Rosji na Ukrainę jednostki uczestnictwa funduszu Generali Obligacje: Nowa Europa straciły 11,7 proc., a funduszu Generali Obligacje: Globalne Rynki Wschodzące prawie 8,4 proc. Między 2 a 3,5 proc. straciło także pięć kolejnych funduszy, które Towarzystwo zalicza do kategorii długu. Dzień później każdy z nich odrobił tylko niewielką część strat poniesionych w czwartek, co w przypadku funduszy Generali Obligacje: Nowa Europa i Generali Obligacje: Globalne Rynki Wschodzące oznacza kolejno 19 i 14,6 proc. strat od początku roku. Z kolei największy pod zarządzaniem Generali fundusz Korona Dochody (5,1 mld zł aktywów netto na koniec ub.r., w tym 7,9 proc. rosyjskiego długu) stracił w tym roku 3,44 proc., z czego większość strat przypada właśnie na moment wywołania przez Rosję wojny za naszą wschodnią granicą.

„Nasze zaangażowanie w aktywa rosyjskie nie jest znaczące, poza subfunduszem Generali Obligacje: Nowa Europa, jednakże skala przeceny istotnie będzie wpływać na wyniki subfunduszy” – napisano w komentarzu Generali Investments TFI. „(…) ekspozycja portfeli funduszy Generali Investments TFI na aktywa związane z rynkiem rosyjskim była konsekwentnie obniżana od początku roku. W ostatnim tygodniu doszło do kolejnych redukcji w ramach istniejącego rynku” – podano z kolei w następnej notce dla inwestorów.

W znacznie lepszej sytuacji pozostają inwestorzy funduszy zarządzanych przez NN Investments Partners TFI, a także TFI PZU. Według danych Obligacje.pl, na koniec 2021 r. Towarzystwa te zarządzały odpowiednio 485 mln zł oraz 127 mln zł rosyjskiego długu, głównie skarbowego. W ostatnich tygodniach miało jednak dojść do sprzedaży tych papierów.

- W naszych lokalnie zarządzanych funduszach dłużnych nie mamy żadnej ekspozycji na rosyjskie obligacje. Zamykaliśmy Rosję od stycznia i zakończyliśmy proces w lutym, wykorzystując krótkotrwałe przypływy optymizmu związane z próbami rozwiązania konfliktu na drodze dyplomatycznej – poinformował Obligacje.pl Wojciech Kiermacz, specjalista ds. komunikacji inwestycyjnej NN Investments Partners TFI.

„Widząc wzrost ryzyka podjęliśmy odpowiednie działania z wyprzedzeniem. Ograniczyliśmy ekspozycję w naszych funduszach aktywnych na rządowe i korporacyjne obligacje rosyjskie do zera” – odpisało nam biuro prasowe grupy PZU.

Natomiast w wydanym w poniedziałek komunikacie dla klientów TFI PZU zapewniło, że nie widzi zwiększonego ryzyka płynności na zarządzanych funduszach.

Pekao TFI, którego dwa fundusze miały 32 mln zł w rosyjskim długu na koniec 2021 r., nie odpowiedziało na nasze pytania. W komentarzu dla klientów Towarzystwo przekazało jednak, że w dniu rozpoczęcia ataku Rosji fundusze Pekao nie były zaangażowane w akcje ani obligacje rosyjskich, czy ukraińskie. Za wyjątkiem jednego subfunduszu, w którym – jak określono – udział ten był śladowy i mało istotny z punktu widzenia jego wpływu na wynik. 

Więcej wiadomości kategorii Fundusze