czwartek, 25 kwietnia 2024

Newsroom

Wyższe wskaźniki wypłacalności banków spółdzielczych

Emil Szweda, Obligacje.pl dla "Gazety Giełdy Parkiet" | 07 listopada 2014
Obligacje banków spółdzielczych można kupić z rentownością w okolicach 5 proc. w zamian otrzymując papiery instytucji wciąż wychodzących z kryzysu.

Tekst pochodzi z "Parkietu" z 27 października. Opublikowano za zgodą redakcji. Wszelkie prawa zastrzeżone.

O ile banki komercyjne o poprzednim kryzysie finansowym zdążyły już zapomnieć prezentując rekordowe zyski i przygotowując się do ich obniżenia w konsekwencji dokonanych i oczekiwanych cięć stóp procentowych, o tyle banki spółdzielcze wciąż jeszcze walczą ze skutkami wcześniejszego spowolnienia.


Widać to dobrze m.in. w wartości zawiązywanych rezerw. W przypadku 20 banków spółdzielczych notowanych na Catalyst (z wyłączeniem BPS jako banku zrzeszającego) wartość zawiązanych rezerw wzrosła w I półroczu o łącznie 37 proc. r/r (choć w przypadku dziewięciu z nich kwota zawiązanych rezerw spadła). Ponieważ w tym samym czasie wartość rozwiązanych rezerw wzrosła o 7,2 proc., to w efekcie saldo zawiązywanych i rozwiązywanych rezerw wzrosło prawie dwukrotnie z 27 mln zł do 52,4 mln zł.

A jednak lepiej

Jest to o tyle istotne, że w warunkach niskich stóp, które oznaczają zastój w wynikach odsetkowych banków spółdzielczych, saldo zawiązywanych i rozwiązywanych rezerw ma znaczący wpływ na końcowe wyniki brutto banków. W przypadku „beesów” z Catalyst w I półroczu wyniosły one łącznie 86,8 mln zł (nie licząc BPS). Gdyby saldo rezerw było zerowe, wyniki byłyby o prawie 40 proc. wyższe, co z kolei przełożyłoby się na wyższe kapitały własne i współczynniki wypłacalności, co powinno interesować obligatariuszy banków.

Okazuje się jednak, że w porównaniu do wartości sprzed roku tylko w pięciu na 21 banków spółdzielczych, których obligacje są notowane, wskaźniki wypłacalności spadły, przy czym w większości przypadków spadek był marginalny (patrz tabela), a tylko w czterech bankach wskaźniki te znajdują się poniżej progu 12 proc. oczekiwanego przez nadzór bankowy (przed rokiem takich banków było 15). Poprawa nie nastąpiła jednak ani dzięki wzrostowi zysków, ani dzięki dokapitalizowaniu banków, lecz ze względu na zmianę sposobu wyliczania wskaźników wypłacalności.

Ile można zarobić?

Papierowa poprawa wskaźników wypłacalności wraz ze spadkiem wyceny obligacji (13 z 36 serii notowanych jest nieco poniżej nominału; przed rokiem było tak tylko w przypadku jednej serii) sprawia, że obligacje banków spółdzielczych ponownie mogą być uznawane za atrakcyjną formę długoterminowych inwestycji. Z rentownością zbliżoną do 5 proc. nie ustępują one obligacjom podporządkowanym Getin Noble Banku, który może być uznawany za ich główną konkurencję (inne banki komercyjne są albo w ogóle niedostępne dla inwestorów detalicznych, albo – jak w przypadku BZ WBK – prezentują zupełnie inny poziom bezpieczeństwa). Wprawdzie z kuponem na poziomie WIBOR6M plus 3-4 pkt proc., nie można już liczyć na zyski rzędu 8-9 proc. jak jeszcze dwa i pół roku temu, ale nadal rentowności obligacji banków spółdzielczych przewyższają oprocentowanie lokat bankowych, i to ponad dwukrotnie.

Z punktu widzenia inwestora detalicznego ważnym argumentem przemawiającym na korzyść „beesów” jest płynność obligacji tego sektora na Catalyst, która wyróżnia się na tle rynku, głównie wartością zawieranych transakcji w zestawieniu z wartością samych emisji. Choć brzmi to zachęcająco, to jednocześnie warto odnotować, że spready miedzy zleceniami kupna i sprzedaży sięgają często 2 proc. i więcej (choć na najpłynniejszych seriach schodzą poniżej 50 bps). Oznacza to, że ze sprzedażą kupionego papieru po cenach z arkusza lepiej odczekać pół roku, żeby obligacje miały szanse zarobić choć na pokrycie prowizji maklerskich i różnicy w cenie sprzedaży. W przypadku przywołanego wyżej GNB, spready są jednak niższe, rzadko przekraczają 1 proc., podobnie jest z BZ WBK, którego obligacje – choć dają zarobić 1,2-1,0 pkt proc. ponad WIBOR6M także są relatywnie płynnym instrumentem.

Bank Współczynnik wypłacalności  
1H 14 2013 1H 13 rentowność obligacji
Bałtycki Bank Spółdzielczy w Darłowie 10,82% 11,23% 10,70% 4,10%
Bank Polskiej Spółdzielczości (jedn.) 9,71% 9,73% 10,20% 5,6-7,2%
Bank Spółdzielczy w Białej Rawskiej 12,31% 9,86% 10,26% 5,20%
Bank Spółdzielczy w Limanowej 13,23% 12,22% 12,59% 5,10%
Bank Spółdzielczy w Ostrowi Mazowieckiej 15,36% 14,22% 14,01% 5,40%
Bank Spółdzielczy w Piasecznie 13,42% 10,56% 10,68% 4,8-5,0%
Bank Spółdzielczy w Płońsku 14,52% 14,45% 15,46% 4,7-4,9%
Bank Spółdzielczy w Skierniewicach 9,99% 10,80% 10,16% 5,00%
Bank Spółdzielczy w Tychach 16,07% 14,41% 11,71% 2,5-5,1%
Esbank Bank Spółdzielczy 12,60% 12,22% 11,84% 5,80%
Gospodarczy Bank Spółdzielczy w Barlinku 13,37% 11,46% 11,68% 4,40%
Hexa Bank Spółdzielczy 18,11% 12,68% 11,89% 4,70%
Krakowkski Bank Spółdzielczy 13,76% 13,36% 11,08% 5,2-5,5%
Kujawski Bank Spółdzielczy 17,13% 18,48% 18,73% 5,00%
Mazowiecki Bank Spółdzielczy w Łomiankach 12,75% 12,13% 11,53% 5,40%
Orzesko-Knurowski BS z siedzibą w Knurowie 13,02% 12,03% 13,06% 5,20%
Podkarpacki Bank Spółdzielczy 9,98% 10,23% 9,31% 5,3-5,7%
Podlasko-Mazurski Bank Spółdzielczy w Zabłudowie 10,10% 9,04% 8,20% 5,20%
Polski Bank Spółdzielczy w Ciechanowie 10,07% 10,43% 10,86% 4,5-5,5%
Spółdzielczy Bank Rozwoju 10,74% 9,74% 9,00% 5,3-5,4%
Spółdzielczy Bank Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie 12,76% 13,16% 12,72% 4,4-6,0%
Warszawski Bank Spółdzielczy 14,06% 12,84% 12,38% 5,20%
źródło: Obligacje.pl; raporty okresowe banków, GPWCatalyst.pl  

Więcej wiadomości kategorii Analizy