czwartek, 21 listopada 2024

Newsroom

Kolejne zatrzymania w aferze Gant Development

msd | 25 lutego 2019
Na polecenie Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu zatrzymano trzy kolejne osoby związane z deweloperem. Jeden z zatrzymanych trafił do aresztu.

Wśród zatrzymanych, jak podaje wrocławska prokuratura, znaleźli się: członek zarządu Ganta Henryk A., prezes zarządu niektórych spółek powiązanych kapitałowo i osobowo deweloperem - Paweł Sz. oraz główny księgowy w niektórych spółkach kapitałowo i osobowo powiązanych z Gantem i były członek zarządu tej spółki - Leopold D.

Wszystkim zatrzymanym przedstawiono zarzuty m.in. działania w zorganizowanej grupie przestępczej, wyrządzenia Gantowi szkody majątkowej w wielkich rozmiarach (od 18,3 mln zł do 37,5 mln zł) oraz wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach spółce Kantor Sp z o.o. Gant s.k.a. (108,5 mln zł).

Wobec Leopolda D. i Henryka A. zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze, takie jak poręczenie majątkowe, dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju. Trzeci z zatrzymanych – Paweł Sz. – trafił do aresztu na trzy miesiące.

W uzasadnieniu sąd wskazał na wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego Pawła Sz. zarzucanych mu przestępstw oraz w całości podzielił stanowisko prokuratora wyrażone we wniosku, w zakresie spełnienia szczególnych przesłanek zastosowania tymczasowego aresztowania, przyjmując obawę matactwa, ukrycia się lub ucieczki podejrzanego, w tym także w kontekście grożącej mu surowej kary – poinformowała Prokuratura Regionalna we Wrocławiu.

Dotychczas w sprawie Ganta zarzuty usłyszało 13 osób, na czele z zarządem dewelopera i jego spółek powiązanych. Wszystkim zatrzymanym zarzuca się działanie w zorganizowanej grupie przestępczej i wyrządzenie spółce szkody majątkowej w wielkich rozmiarach.

Do pierwszych zatrzymań w aferze wrocławskiego dewelopera doszło na przełomie września i października 2018 r., po ponad czterech latach śledztwa. 

W połowie 2014 r. sąd umorzył postępowanie upadłościowe wobec Ganta z uwagi na brak majątku. Syndyk upadłego złożył zaś do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa działania na szkodę spółki i jej wierzycieli. Chodziło wówczas o kwotę ponad 770 mln zł, której część zniknęła między innymi w niejasnych pożyczkach.

Gant był pierwszą spółką, która nie wykupiła obligacji sprzedawanych w publicznej ofercie, prowadzonej na podstawie zatwierdzonego przez KNF prospektu.

W latach 2013-2014 deweloper nie spłacił papierów dłużnych na około 240 mln zł. Problemy ze spłatą obligacji rozpoczęły się w I połowie 2013 r. Na koniec tego samego roku nominał obligacyjnych długów dewelopera sięgał 241 mln zł.

Więcej wiadomości kategorii Prawo