piątek, 22 listopada 2024

Newsroom

SEG zabiega o wprowadzenie ratingów na Catalyst

msd | 13 czerwca 2016
Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych chce zwiększyć przejrzystość rynku obligacji kierowanych do inwestorów detalicznych. W tym celu zwróciło się do Giełdy Papierów Wartościowych z inicjatywą powrotu do rozmów na temat nadawania ocen ratingowych emitentom długu.

Na razie stanowisko SEG jest zaproszeniem GPW do rozmów, choć Stowarzyszenie, jak podaje, już teraz ma pomysły pozwalające wcielić przedłożone propozycje w życie.

- Ostatnimi czasy pozyskiwanie kapitału poprzez emisje akcji idzie słabo, stąd w naturalny sposób rośnie znaczenie rynku długu. Zwiększa się zainteresowanie drobnych inwestorów obligacjami i w obliczu tej sytuacji rynkowej nasza koncepcja idzie w kierunku zwiększenia pokrycia analitycznego rynku obligacji, zwłaszcza wśród średnich i małych spółek – powiedział Dariusz Witkowski, wiceprezes zarządu Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych, w rozmowie z Obligacje.pl. – To prace nakierowane na inwestorów detalicznych. Duże spółki, jak Orlen, poradzą sobie zawsze, podobnie jest z inwestorami instytucjonalnymi, którzy mają silne zaplecze analityczne – dodał.

Wiceprezes SEG nie chce zdradzać jeszcze szczegółów opracowanych rozwiązań, ponieważ – jak mówi – w pierwszej kolejności chce w tej sprawie prowadzić dialog z Giełdą. Niemniej, według Dariusza Witkowskiego, Stowarzyszenie ma opracowane różne scenariusze, które powinny rozwiązywać dotychczas podnoszone problemy finansowania ratingów czy konfliktu interesów GPW. Przypomnijmy więc, że Giełda zawiązała spółkę Instytut Analiz i Ratingów, która jednak nigdy nie rozpoczęła działalności operacyjnej, a jednym z powodów miał być właśnie konflikt interesów w postaci nadawania ocen emitentom przez organizatora obrotu.

- Nie chciałbym wychodzić przed szereg mówiąc o finansowaniu tego projektu, ale widzimy tu różne rozwiązania. Cały czas trzeba jednak mieć na uwadze, że chcemy się skupić na małych i średnich spółkach, które nie zawsze stać na nadanie oceny ratingowej – powiedział Dariusz Witkowski.

Ze wstępnych deklaracji wynika jednak, że SEG chciałoby, aby GPW przynajmniej partycypowała w kosztach nadawania ocen.

- Naszym zdaniem, zmiana w systemie opłat nadzoru, w którym zrezygnowano z pośredniego płacenia na Komisję Nadzoru Finansowego przez GPW i KDPW sprawia, że w Giełdzie zostają pewne środki finansowe, których część przeznaczyć można właśnie na finansowanie projektu – wskazał nasz rozmówca.

Ewentualnym konfliktem interesów, o którym mówił dotychczas poprzedni zarząd GPW, SEG zdaje się nie przejmować, uznając to za rzecz o drugorzędnym znaczeniu.

- Naszym zdaniem Instytut Analiz i Ratingów byłby w tym przypadku naturalnym miejscem dla takiego ośrodka analitycznego. A jeśli Giełda wciąż dostrzegać będzie konflikt interesów, to nie ma problemu, żeby IAiR stał się instytucją zewnętrzną. Realizacją projektu, czyli zapewnieniem pokrycia analitycznego mogłaby też zająć się zupełnie inna instytucja, która zapewniłaby odpowiedni poziom procedur pozwalających na nadawanie ratingów. To są kwestie czysto techniczne. – podsumował Dariusz Witkowski.

Więcej wiadomości kategorii Ratingi