czwartek, 18 kwietnia 2024

Newsroom

Czwarty kwartał wzrostu przychodów w Werth-Holz

ems | 18 sierpnia 2014
W II kwartale kalendarzowym, a trzecim obrachunkowym, producent mebli ogrodowych podwoił przychody i utrzymał dodatnią rentowność.

Tym samym rosną szanse Werth-Holz na refinansowanie zapadających w grudniu obligacji wartych 5 mln zł. Wcześniej, do końca ub.r., spółka zanotowała osiem kolejnych kwartałów ze stratą operacyjną (a niekiedy na sprzedaży), choć trzeba też dodać, że spółka cały czas dokładała starań, aby w ślad za spadkiem przychodów obniżały się także jej koszty działalności. 

W rezultacie obligacje spółki potaniały nawet do 75 proc. nominału, ale od II półrocza zeszłego roku w wynikach spółki widoczna jest poprawa. Początkowo można było zaobserwować wzrost przychodów, który w I kwartale kalendarzowym tego roku zaowocował wypracowaniem zysku netto. Sukces ten powtórzono w II kwartale kalendarzowym (III obrachunkowym).

W III kwartale przychody Werth-Holz wyniosły 12 mln zł wobec 5,9 mln zł rok wcześniej. W ujęciu narastającym poprawa jest jeszcze lepiej wyraźna, bo do końca czerwca spółka zanotowała 29,3 mln zł przychodów wobec 12,3 mln zł w analogicznym okresie roku poprzedniego.

Zwiększone przychody wystarczyły do wykazania zysku operacyjnego (1,2 mln zł i 2,05 mln zł narastająco) oraz netto (0,9 mln zł i 1,3 mln zł).

Na koniec czerwca spółka miała 0,3 mln zł w gotówce, ale też 3,6 mln zł w krótkoterminowych należnościach i 7,3 mln zł w zapasach. Należności stanowią równowartość mniej więcej miesięcznych przychodów spółki, a zapasy drugie tyle. Z tych źródeł trudno będzie zaczerpnąć bez szkody dla obniżenia przychodów spółki (a w komentarzu do wyników liczy ona na ich zwiększenie w 2015 r. dzięki nowym umowom sprzedaży, więc kapitał obrotowy należałoby powiększać). Pozostaje refinansowanie lub emisja akcji, o której wzmianka pojawiła się w komentarzu do wyników po I kwartale (kalendarzowym). 

Na koniec czerwca krótkoterminowe zobowiązania podliczono na 10,9 mln zł, ale jeśli odliczyć od nich wpłacone przez klientów zaliczki (1,6 mln zł), to wartość ta spada do 9,4 mln zł. Aktywa obrotowe wyniosły natomiast 11,6 mln zł, zatem płynność bieżąca jest zachowana, gorzej z płynnością szybką (0,45) - to kolejny dowód na to, że Werth-Holz potrzebuje zasilenia kapitałem zewnętrznym przed grudniową spłatą obligacji. W dodatku spółka do krótkoterminowych zobowiązań nie zalicza zapadających w grudniu obligacjio wartości 5 mln zł - gdyby to zrobiła, wskaźniki płynności finansowej uległyby istotnemu pogorszeniu.

Sama wielkość zadłużenia finansowego netto (13,7 mln zł) przekracza kapitał własny 1,45-krotnie, nie można więc powiedzieć, że W-H jest przelewarowaną firmą. Z drugiej strony zadłużenie finansowe przekracza zysk operacyjny z ostatnich 12-miesięcy ośmiokrotnie (pięciokrotnie, jeśli uwzględnić amortyzację), co wciąż jest ryzykownie wysoką wartością. Być może Werth-Holz powinien pomyśleć o przeprowadzeniu refinansowania po publikacji wyników za kolejny kwartał obrachunkowy, gdy te relacje ulegną dalszej poprawie.

Na Catalyst wycena obligacji spółki wróciła do 98,9 proc., co daje im 12,5 proc. rentowności brutto.

Więcej wiadomości o Werth-Holz S.A.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst