czwartek, 25 kwietnia 2024

Newsroom

Robyg ruszył z emisją

ems | 13 czerwca 2012
Deweloper zamierza zgromadzić 20 mln zł z emisji obligacji, w zamian oferując zastaw na hipotece oraz najwyższe oprocentowanie jakie dotąd płacił.

   Robyg należy do wąskiej grupy deweloperów, która jest pozbawiona większych trosk finansowych i dlatego oprocentowanie jego obligacji należy do najniższych spośród wszystki deweloperów notowanych na Catalyst. Wprowadzone dotąd serie miały oprocentowanie stałe w wysokości 8,35 - 8,9 proc. w zależności od serii. 

   W ramach nowej emisji Robyg odszedł od stałego kuponu, być może pod presją inwestorów, którzy wobec rosnących stóp procentowych, wolą papiery, których oprocentowanie opiera się o stopy WIBOR. Przy marży ustalonej na 380 pkt bazowych i stopie WIBOR6M równej 5,14 proc. (stan na 12 czerwca), oprocentowanie nowych obligacji Robyga może wynieść 8,94 proc.

   Choć byłoby to najwyższe oprocentowanie, jakie Robyg zdecydował się zapłacić za obligacje, to odbiegają one o 2 pkt proc. w dół od średniej dla deweloperów notowanych na Catalyst. W istocie tylko Dom Development (8,5 proc.) płaci niższe odsetki (marża wynosi 3,5 pkt proc.), jednak po pierwsze jego papiery notowane są tylko na BondSpot i nie są dostępne inwestorom indywidualnym, po drugie DD - podobnie jak Robyg - ma spore zapasy wolnych środków i na dobrą sprawę mógłby się bez obligacji obejść. (Dla porządku należy wspomnieć o jednej serii obligacji Marvipolu, w przypadku której marża wynosi 3 pkt proc. ponad WIBOR, ale są to papiery zamienne na akcje). Relatywnie niskie oprocentowanie to cena jaką inwestorzy muszą zapłacić za relatywnie wysoki komfort psychiczny towarzyszący inwestycji. Sytuacja finansowa Robyga znacząco odbiega od większości deweloperów, których papiery są wyżej oprocentownaie.

   Cel emisji obligacji nowej serii nie został przedstawiony, ale wcześniej Robyg informował, że zamierza w tym roku przeznaczyć 30-50 mln zł na zakup gruntów i powiększenie banku ziemi korzytając z "rozsądnych cen" za grunty i zamierza finansować zakupy właśnie emisją obligacji. Po I kwartale na jej koncie znajdowało się 124 mln zł w gotówce. Nawet po odliczeniu 31 mln zł na wypłatę dywidendy widać, że sięgnięcie po finansowanie zewnętrzne nie jest dla dewelopera sprawą życia i śmierci. Przed tygodniem spółka zależna Robygu kupiła nieruchomość na warszawskim Bemowie za 14 mln zł.

Więcej wiadomości o Robyg S.A.

Więcej wiadomości kategorii Emisje