sobota, 23 listopada 2024

Newsroom

Wskaźniki finansowe PCC CP Kosmet pozostają słabe

msd | 1 października 2015
Grupa specjalizująca się w produkcji środków czystości nieustannie zmaga się z niską płynnością i wysokim zadłużenie, do czego doszły też słabe wyniki.

W I półroczu skonsolidowana strata PCC Consumer Products Kosmet wyniosła 0,56 mln zł. Licząc za ostatni rok strata operacyjna to 0,59 mln zł, co znaczy, że 12-miesięczny wskaźnik pokrycia kosztów odsetkowych jest ujemny. Wprawdzie narastająco wynik EBITDA wciąż znajduje się na plusie (1,39 mln zł), ale grupa potrzebowałaby ponad 32 lat by pokryć nim zadłużenie finansowe netto.

Nie trzeba jednak porównywać zadłużenia tylko do wyników by stwierdzić, że jest ono bardzo wysokie. Całkowite zobowiązania w kwocie 96,1 mln zł stanowią bowiem 0,88x aktywów, a dług netto (44,5 mln zł) prawie czterokrotnie przekracza kapitały własne. Pół roku wcześniej ta ostatnia miara przekraczała 5,0x, ale w międzyczasie PCC CP Kosmet została dokapitalizowana kwotą 7 mln zł. Bez tego wskaźniki zadłużenia byłyby więc jeszcze wyższe.

Warto dodać, że powyższe obliczenia nie uwzględniają pożyczek od spółek powiązanych, które można oszacować na kolejne kilka milionów złotych (bliżej 8 niż 2). Zresztą wydaje się, że akurat przynależność do grupy PCC inwestorzy biorą niejako za rękojmię spłaty obligacji Kosmetu. To znamienne, że przy czynnikach ryzyka, jak utrata płynności czy problemy ze spłatą zadłużenia, spółka wskazuje na rozwiązania typu pożyczka właścicielska lub dokapitalizowanie.

Płynność grupy PCC CP Kosmet nie wykazuje poprawy. Znajduje się ona na charakterystycznym dla niej stosunkowo niskim poziomie. W najlepszym razie niedobór kapitału obrotowego wynosi 5,5 mln zł, bo przy 62,9 mln zł majątku obrotowego krótkoterminowe zobowiązania wynoszą 68,4 mln zł, co daje wskaźnik bieżącej płynności na poziomie 0,92x. Płynność szybka to 0,65x (0,69x w grudniu), zaś natychmiastowa 0,089x (wobec 0,107x).

Po sześciu miesiącach strata netto grupy to 2,12 mln zł wobec 0,28 mln zł straty przed rokiem. W komentarzu do sprawozdania wskazano, że przyczyną słabych wyników są między innymi dewaluacja białoruskiego rubla (jedna ze spółek zależnych zlokalizowana jest w Grodnie) oraz niższe moce produkcyjne w zakładzie w Brzegu Dolnym, gdzie trwa przebudowa.

Za obligacje wygasające w maju przyszłego roku (4,16 mln zł) spółka płaci stałe 6,8 proc., natomiast za serię z wykupem w listopadzie 2017 r. (3 mln zł) płaci ona o 0,8 pkt proc. mniej. Obie wyceniane są w okolicach nominału na 100-100,2 proc.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst