wtorek, 23 kwietnia 2024

Newsroom

Echo startuje z największą od roku publiczną emisją obligacji

msd | 07 czerwca 2017
Za czteroletnie papiery deweloper oferuje 2,9 pkt proc. marży ponad WIBOR 6M – tyle samo, ile trzy miesiące wcześniej oferował instytucjom finansowym.

Zapisy ruszają w czwartek i mogą potrwać do 22 czerwca, chyba, że wartość złożonych zapisów przekroczy wartość oferty – wówczas mogą zostać one skrócone, a zapisy z dnia przekroczenia wartości oferty oraz z kolejnego dnia (ostatniego, w którym zapisy będą przyjmowane) zostaną proporcjonalnie zredukowane. Cena emisyjna obligacji wynosi 100 zł pierwszego dnia przyjmowania zapisów i rośnie o 1-2 grosze z każdym kolejnym dniem.

Wartość emisji ustalono na 100 mln zł i jest to największa publiczna emisja obligacji od maja 2016 r., kiedy obligacje warte 135 mln zł uplasował Kruk. Oferującym jest DM PKO BP, co czyni skrócenie zapisów bardzo prawdopodobnym (prawie za każdym razem gdy DM PKO BP był samodzielnym oferującym publiczną emisję obligacji, dochodziło do skrócenia zapisów), a wielkość emisji nie jest tutaj przeszkodą.

Warunki emisji nie zakładają możliwości przedterminowego wykupu obligacji przez Echo, natomiast posiadacze obligacji będą mogli domagać się wcześniejszego wykupu, jeśli np. obligacje nie zostaną wprowadzone do notowań w ciągu 90 dni, albo dług finansowy netto przekroczy 70 proc. wartości aktywów. Co ciekawe Echo – pod groźbą przedterminowego wykupu – nie może także ustanawiać zabezpieczeń na zobowiązaniach własnych (ten sam warunek postawiono także przy wcześniejszych emisjach).

Na Catalyst notwanych jest siedem serii obligacji Echa, w tym dwie pochodzące z pierwszego programu publicznych emisji realizowanego trzy lata temu. W praktyce tylko te papiery Echa są płynne. Seria ECH0318 oferuje 3,3 proc. rentowności brutto do wykupu, a seria ECH0418 3,0 proc.

Naszym zdaniem

Warunki publicznej emisji Echa są takie same jak emisji przeprowadzonej kwartał wcześniej i adresowanej do inwestorów profesjonalnych. To właściwie zamyka dyskusję w sprawie oprocentowania. Prezentuje się ono także atrakcyjnie na tle starszych serii obligacji Echa w obrocie na Catalyst.

Warto też podkreślić, że starsze emisje publiczne Echa należą do najpłynniejszych obligacji na Catalyst. Do końca maja właściciela zmieniło 90 proc. serii ECH0318 i 86 proc. serii ECH0418. Ponieważ oferującym te emisje także był DM PKO BP, inwestorzy mogą mieć nadzieje, że nowa emisja Echa okaże się równie płynna na rynku wtórnym.

W porównaniu do innych deweloperów komercyjnych, kupon oferowany przez Echo jest skromny (Ghelamco oferował 4 pkt proc. marży w emisjach publicznych za czteroletnie papiery, a Capital Park 4,3 pkt proc. marży za trzyletnie obligacje), choć nie są to firmy o znacząco wyższych wskaźnikach zadłużenia. Atutem Echa jest jednak po pierwsze działalność na rynku mieszkaniowym (w porównaniu do deweloperów mieszkaniowych Echo płaci solidny kupon), po drugie łatwość sprzedaży aktywów do podmiotów powiązanych z największymi akcjonariuszami Echa (80 proc. realizowanych projektów komercyjnych ma już nabywcę).

Dzięki zaletom modelu działania, Echo może pozwolić sobie na wypłatę kuponu, który z jednej strony nie prezentuje się źle na mapie innych emisji, z drugiej jednak daje 4,7 proc. zysku brutto. Jeśli alternatywą miałyby być czteroletnie obligacje skarbowe (2,4 proc. w pierwszym roku i inflacja plus 1,25 pkt proc. w kolejnych latach), to warto zwrócić uwagę na ostatnią (marcową) projekcję inflacji NBP. W 2018 i 2019 r. ma ona wynieść 2,0 proc. (przy niezmienionym WIBOR). Średnia premia za ryzyko oferowana przez papiery Echa wynosiłaby ok. 1,7 pkt proc. brutto rocznie w czteroletnim okresie inwestycji ponad to, co oferuje skarb państwa. 

Więcej wiadomości o Echo Investment S.A.

Więcej wiadomości kategorii Emisje