czwartek, 21 listopada 2024

Newsroom

Kruk może chwilowo przyhamować z emisjami obligacji

msd | 9 maja 2024
Pomimo relatywnie niskich nakładów w I kwartale, windykator podtrzymuje zamiar zainwestowania około 2,5 mld zł w tym roku. Liczy na zwiększenie bankowego finansowania w najbliższych tygodniach, co na jakiś czas może obniżyć apetyt na emisje obligacji.

Zgodnie z wcześniejszymi szacunkami, grupa Kruka zamknęła I kwartał z 338 mln zł zysku netto i 604 mln zł EBITDA gotówkowej, poprawiając je kolejno o 44 i 14 proc. r/r. Wszystko to dzięki wyższym niż oczekiwano spłatom, a także wolniejszemu od założeń wzrostowi kosztów.

- Po stronie wynikowej ten pierwszy kwartał jest dla nas pozytywnym zaskoczeniem – przyznał podczas konferencji prasowej Michał Zasępa, członek zarządu odpowiedzialny za finanse Kruka. - Perspektywy wzrostu zysków w 2024 roku są lepsze niż zaplanowaliśmy sobie w budżecie – zapowiedział także.

W samym I kwartale Kruk otrzymał 854 mln zł spłat gotówkowych (+18 proc. r/r), które przekroczyły prognozy grupy o 14 proc. W tym samym czasie windykator obniżył nakłady na nowe portfele o ponad jedną trzecią, wydając na nie 335 mln zł. 

- Na razie mamy na koncie relatywnie skromne inwestycje (…). Poziom wygranych już przetargów jest jednak istotnie wyższy. Patrząc na rynek i na to, jaka jest podaż, nasz plan zainwestowania w tym roku około 2,5 mld zł pozostaje realny – powiedział Michał Zasępa.

Póki co, obniżone nakłady w I kwartale przełożyły się na spadek długu netto grupy Kruka z 5,14 mld zł w grudniu do niecałych 5,0 mld zł w marcu. Tym samym, przy rosnących wynikach wskaźnik długu netto do EBITDA gotówkowej spadł z 2,44x do 2,29x, a relacja długu netto do kapitałów własnych obniżyła się z 1,36x do 1,20x. To wciąż jednak więcej niż przed rokiem (odpowiednio 2,03x oraz 1,10x)

- Nie jesteśmy już spółką nisko zadłużoną, tylko średnio zadłużoną – przyznał CFO Kruka, zapewniając jednocześnie o dobrym dostępie do finansowania i możliwości wzrostu wskaźników zadłużenia w ślad za potencjalnymi inwestycjami.

Jak wskazał, na przestrzeni około miesiąca powinno się wyjaśnić, o ile banki zechcą zwiększyć Krukowi finansowanie. Nowe kredyty mają zaś potencjalnie zmniejszyć apetyt spółki na emisje obligacji.

- W najbliższym czasie nie spodziewamy się emisji, ponieważ oczekujemy wzrostu zaangażowania banków w nasze finansowanie – wyjaśnił Michał Zasępa. - Może być i pół roku, czy dziewięć miesięcy bez emisji, a może coś się wydarzy, ze będziemy myśleli o niej w ciągu kilku tygodni (…). Dziś takich planów nie ma – uzupełnił także.

Jak jednak przyznał CFO Kruka, dostrzega on sprzyjającą sytuację na rynkach kapitałowych, zarówno w Polsce, jak i krajach nordyckich, gdzie jeszcze w I połowie 2023 r. windykator plasował euroobligacje z 650 pkt bazowych marży.

- Widzimy istotny spadek marż na światowych rynkach obligacji. (…) Gdybyśmy dziś wrócili z emisją na rynek nordycki, prawdopodobnie można by liczyć na około 400 punktów bazowych marży ponad EURIBOR – wskazał członek zarządu Kruka, zastrzegając jednak, że na razie spółka nie wybiera się tam z emisją.

Zdaniem Michała Zasępy, spółka ma też potencjał do obniżenia obligacyjnych marż na krajowym rynku, jeśli już zdecydowałaby się w ogóle na przeprowadzenie emisji.

W kontekście niskiego apetytu na kolejne oferty papierów dłużnych warto natomiast zaznaczyć, że aktualny prospekt wygasa Krukowi w lipcu, a spółka – mimo wszystko – złożyła w KNF wniosek o zatwierdzenie kolejnego takiego dokumentu, tym razem zwiększając wartość programu publicznych emisji do 900 mln zł. Dodatkowo w grudniu windykator zwiększył też wartość adresowanego do inwestorów instytucjonalnych bezprospektowego programu z 1,4 do 2,5 mld zł.

Podczas czwartkowej konferencji zarząd Kruka zapowiedział stopniowe wycofywanie się z grupy z Czech i Słowacji, które są dla niej obecnie zbyt małymi rynkami. Pozytywnie przebiegać ma natomiast zbieranie pierwszych doświadczeń we Francji, gdzie windykator może w tym roku jeszcze zdecydować się na kolejne inwestycje.

Na koniec marca portfel wierzytelności Kruka wyceniany był na 9,2 mld zł, z czego windykator spodziewa się odzyskać 18,7 mld zł, w tym 2,74 mld zł w ciągu najbliższych 12 miesięcy. 

W najbliższy piątek odbędzie się głosowanie ZWZ nad propozycją zarządu Kruka, co do wypłaty 347,7 mln zł dywidendy.

Na Catalyst notowane są 24 serie obligacji Kruka. Najdłuższe detaliczne papiery w złotych (KR20229), od których spółka płaci 4 pkt proc. marży ponad WIBOR, wyceniane są w czwartek po południu na 101,25 proc. nominału.

Więcej wiadomości o Kruk S.A.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst