czwartek, 25 kwietnia 2024

Newsroom

EMF debiutuje bez transakcji - aktualizacja

ems | 13 lutego 2015
Zdarzały się już na Catalyst obligacje o wyższym oprocentowaniu niż te wyemitowane przez Empik Media & Fashion (WIBOR6M plus 8 pkt proc.), ale nigdy o takiej wartości.

Informacja zaktualizowana w ostatnim zdaniu piątego akapitu o wysokość marży płaconej przez EMF za obligacje, które wygasły w listopadzie 2014 r. Nową treść zaznaczono boldem.

Nigdy wcześniej na Catalyst nie trafiły też obligacje dużego podmiotu, o którym powszechnie wiadomo, że kilka miesięcy temu groziła mu utrata płynności (jednocześnie zapadały obligacje, kredyty bankowe i pożyczka właściciela). Rozpoznawalna marka i wysoki kupon mogą kusić inwestorów, ale kiedy obligacje EMF będą zapadały w listopadzie 2017 r., znów zapadać będą też kredyty bankowe. A łączna wartość zobowiązań grupy wynosiła na koniec września prawie 2 mld zł.

Gdyby kierować się samym oprocentowaniem i porównać je do innych papierów, które w ostatnim czasie wchodziły na Catalyst, EMF znalazłby się między e-Kancelarią (10 proc.) i Kleba Invest (11,5 proc.). Jeśli natomiast kierować się wartością oferty, to właściciel Empiku nie ma na Catalyst konkurencji. Żadna z emisji o wartości ponad 100 mln zł notowana kiedykolwiek na Catalyst, nie oferowała tak wysokiej marży. Najbliżej są papiery IPF Investment Polska (obligacje finansują działalność Providenta), w przypadku których marża wynosi 7,5 pkt proc. Ale ta emisja trafiła na rynek w zupełnie innych warunkach (w 2011 roku).

Kto obserwuje Catalyst od dłuższego czasu, ten wie, że wysokie kupony nie są oferowane bez przyczyny. Obligacje właściciela Empiku to emisja przeprowadzona pod pistoletem. W listopadzie 2014 r. w tym samym czasie zapadały krótkoterminowe kredyty bankowe oraz obligacje warte 250 mln zł, a Empik nie miał środków na ich wykup.

- Oczywiście miałem też plan B – zapewnił dziennikarzy Krzysztof Rabiński, prezes EMF po piątkowej konferencji z okazji debiutu obligacji na Catalyst.

Inwestorzy nie musieli się jednak przekonać o jego skuteczności, bo zgodzili się zrolować obligacje, a banki wydłużyć terminy spłaty kredytów – w obu wypadkach o trzy lata. Zgodzili się, ale nie za darmo. Grupa musiała zrolować część obligacji, część wykupu sfinansowała pożyczka właścicieli. Ostatecznie na Catalyst trafiły papiery trzech serii warte łacznie 129 mln zł, a 121 mln zł zostało przez EMF spłacone (ale warunki emisji przewidywały uplasowanie papierów wartych 250 mln zł). Kupon na poziomie 8 pkt proc. ma inwestorom wynagrodzić ponoszone ryzyko, a wprowadzenie papierów do notowań na Catalyst, umożliwić drogę wyjścia. Krzysztof Rabiński odmówił udzielenia informacji o wysokości oprocentowania obligacji, które wygasały w listopadzie 2014 r. Z naszych informacji wynika, że marża wynosiła wówczas 3,3 pkt proc. ponad WIBOR.

Z raportu „Obligacje pozaskarbowe w portfelach OFE 2013/2014” przygotowywanego przez redakcję Obligacje.pl wynika, że zaangażowanie OFE w papiery EMF spadło do 57 mln zł na koniec 2014 r. ze 107 mln zł rok wcześniej. Pozostała część papierów EMF trafiła do portfeli funduszy inwestycyjnych.

Obligacje EMF trafiły na część Catalyst dostępną inwestorom detalicznym, ale tłumu chętnych nie można się spodziewać – nominał jednej obligacji ustalono na 100 tys. zł. Warunki emisji zawierają liczne kowenanty m.in. zobowiązujące EMF to zmniejszania wskaźnika zadłużenia, ale także związane z przedterminową spłatą zadłużenia po ewentualnej sprzedaży aktywów (sieci szkół językowych lub sieci sklepów Smyk). Co jest na Catalyst nietypowe, to powiązanie obligacji z kredytami bankowymi, a konkretnie pierwszeństwa spłaty zobowiązań w przypadku sprzedaży aktywów.

W dniu debiutu do godziny 13:00 nie zawarto debiutującymi papierami transakcji. Kupujący zgłosił popyt na 1 sztukę przy cenie 100 proc., po stronie podaży arkusz był pusty.

Więcej wiadomości o Empik Media & Fashion S.A.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst