piątek, 22 listopada 2024

Newsroom

Przychody spadają, strata rośnie

ems | 22 maja 2012
Orzeł narzeka na coraz trudniejszą sytuację na rynku opon, ale wiąże też duże nadzieje ze startem zakładu granulacji. Marzą mu się przejęcia i nowe obszary działalności.

   W I kwartale skonsolidowane wyniki Orła wyniosły 4,6 mln zł i były o 7,4 proc. niższe niż przed rokiem (dane porównawcze, przed rokiem Astor nie była konsolidowana, jej przejęcie nastąpiło we wrześniu 2011 r.). Na poziomie operacyjnym strata wzrosła do 270 tys. zł z 25 tys. zł rok wcześniej, a strata netto sięgnęła 0,3 mln zł wobec 25 tys. przed rokiem.

   Orzeł tłumaczy słabsze wyniki sezonowością - w I kwartale popyt na opony (Orzeł jest brokerem opon) jest słabszy niż w pozostałych, a ponadto nietypowe warunki (ciepły styczeń, mroźny luty i marzec) spowodowały przesunięcie popytu na letnie opony. Niestety, z równolegle opublikowanego raportu za kwiecień wynika, że sytuacja nie uległa poprawie w kwietniu, ale w komentarzu do wyników kwartalnych zarząd spółki podaje, że przychody za I kwartał stanowią 10 proc. celu założonego na 2012 r. Wynikałoby z tego, że spółka mocno liczy na odbudowę popytu na opony oraz na przychody z nowej działalności.

   Na spadające przychody nałożyły się koszty związane z uruchomieniem linii do produkcji grantulatu gumowego. Linia pracuje od lutego, ale pierwsze rezultaty są jeszcze skromne (spółka zaksięgowała 147 tys. zł przychodów ze sprzedaży produktów).

  Gorzej niż przed rokiem przedstawia się bieżąca sytuacja finansowa grupy. Aktywa obrotowe wyniosły na koniec marca 10,2 mln zł, z czego 6,2 mln zł przypadało na zapasy (zapewne w dużej części na niesprzedane letnie opony). Tymczasem krótkoterminowe zobowiązania sięgają 14,2 mln zł, zatem aktywa obrotowe pokrywały 72 proc. zobowiazań (przed rokiem całość). W praktyce relacje te mogły się już nieco poprawić, ponieważ Orzeł spłacił zapadające w kwietniu obligacje o wartości 1,5 mln zł. Całość zobowiązań na koniec marca sięgała 25,3 mln zł, natomiast kapitał własny wyceniono na 11,5 mln zł. Silne zlerwarowanie grupy jest typowe raczej dla spółek czy też sektorów szybko zwiększających bazę przychodów i wyniki operacyjne. Tymczasem po wynikach I kwartału taka charakterystyka nie pasuje do Orła.

   W raporcie kwartalnym podano, że prace na linii do produkcji granulatu trwają na trzy zmiany, a spółka ubiega się ponadto o 2,7 mln zł dotacji unijnej należnej po uruchomieniu tej linii, a której spółka spodziewa się w II kwartale, co powinno poprawić wskaźniki bieżącej płynności.

   Równolegle Orzeł przedstawił założenia do strategii na lata 2012 - 2015, z której wynika, że planuje rozpoczęcie budowy nowego zakładu granulacji opon kosztem 22 mln zł i z użyciem dotacji unijnych. Poza handlem oponami i ich recyklingiem Orzeł zamierza zaangażować się w zarządzanie aktywami i przejmować spółki niekoniecznie ze swojej branży. 

   Na Catalyst notowana jest jedna seria obligacji spółki o wartości 10 mln zł i stałym oprocentowaniu wynoszącym 11 proc. Papiery te są przedmiotem regularnego, codziennego handlu a cena oscyluje wokół wartości nominalnej.

Więcej wiadomości o Orzeł SA

Więcej wiadomości kategorii Catalyst