środa, 27 listopada 2024

Newsroom

Best systematycznie podnosi lewar

msd | 23 marca 2018
Windykacyjna grupa zwiększa spłaty, ale i jeszcze więcej inwestuje w nowe wierzytelności, stąd relacja długu netto do kapitałów własnych pnie się w górę. Problemem może być jednak zupełnie inny wskaźnik zadłużenia, niestety zależny także od Kredyt Inkaso, spółki, której Best nie kontroluje.

W ubiegłym roku spłaty należne grupie Best wzrosły o 32 proc. r/r do 238,3 mln zł, z czego 195,1 mln zł przypadało na wierzytelności własne (reszta to wierzytelności w Best III NSFIZ należącym do grupy w 50 proc.), których napływ był o 48 proc. wyższy. Chcąc rozwijać skalę działalności windykator wciąż więcej inwestuje (300,8 mln zł w 2017 r.) niż otrzymuje spłat, co przy ponoszonych opłatach sądowo-egzekucyjnych oraz wydatkach operacyjnych w sposób oczywisty generuje ujemne przepływy pieniężne, wymagające uzupełnienia. W przypadku Bestu oznacza to głównie kolejne emisje obligacji, które prowadzą do wzrostu zadłużenia, nie tylko nominalnego, ale i w relacji do posiadanych kapitałów czy osiąganych wyników.

W ubiegłym roku dług netto Best zwiększył się o 38,9 proc. do 668,8 mln zł na koniec grudnia. To kwota stanowiąca 1,56x kapitałów własnych wobec 1,50x kwartał wcześniej i 1,35x przed rokiem. Zmiana nie jest więc może duża, aczkolwiek przez większość minionego roku przebiegała w jednym tylko kierunku (wskaźnik nieco spadł tylko w I kw.). W każdym razie pod względem relacji długu netto do kapitałów własnych nie zmieniło się wiele, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że ustanowiony w warunkach emisji obligacji kowenant znajduje się na poziomie 2,5x.

Znacznie bardziej rośnie jednak zadłużenie netto grupy Best względem jej wyniku EBITDA. Na koniec roku wskaźnik sięgnął 6,92x wobec 6,48x kwartał wcześniej i 3,5x przed rokiem. Oczywiście można posłużyć się też wskaźnikiem opartym o stosowany przez windykatorów EBITDA gotówkowa, rzecz jednak w tym, że zapisany w obligacyjnych kowenantach Bestu wskaźnik ten jest znacznie pojemniejszy. Zdefiniowano go jako iloraz pełnego zadłużenia finansowego netto pomniejszonego o nadwyżkę z inwestycji i pełnej EBITDA gotówkowej. Zarówno dzielna, jak i dzielnik uwzględniają w tym przypadku wyniki oraz zadłużenie Kredyt Inkaso, w którym Best posiada około 33 proc. udziałów, nie mając nad spółką kontroli. Tak zdefiniowany wskaźnik na koniec grudnia przyjmował wartość 3,94x wobec 3,39x kwartał wcześniej i 3,03x przed rokiem. Tymczasem limit zapisany w warunkach emisji wartych 60 mln zł obligacji serii L1 (BST0820) wynosi 4,0x. Przekroczenie go w dwóch następujących po sobie kwartałach stanowiłoby naruszenie WEO.

Z punktu widzenia Bestu najlepiej byłoby te papiery zrefinansować, ponieważ wysokość rzeczonego wskaźnika zadłużenia nie zależy wyłącznie od spółki, ale i jej raczej – co wiemy dopiero z perspektywy czasu – problematycznej inwestycji w KI. Seria BST0820 nie ma jednak opcji przedterminowej spłaty, windykator musiałby więc rozmawiać bezpośrednio z obligatariuszami (przynajmniej połowa to fundusze inwestycyjne).

Na koniec minionego roku grupa Best posiadała 91,2 mln zł gotówki, w lutym natomiast windykator zebrał 30 mln zł z publicznej emisji obligacji. Według stanu na koniec 2017 r. posiadane środki pieniężne pokrywały prawie jedną trzecią krótkoterminowych zobowiązań grupy (282,7 mln zł), składających się głównie z zadłużenia finansowego (230,3 mln zł). Być może lepiej niż sama gotówka kwestię płynności oddają natomiast oczekiwane w 2018 r. spływy z zarządzanych portfeli, które Best szacuje na 313,9 mln zł. To kwota pokrywająca całość zapadających zobowiązań i około jedną piątą kosztów operacyjnych oraz odsetkowych (tych z 2017 r.).

Best już zapowiada także i kolejne emisje obligacji na następne miesiące.

- Mamy zaprojektowane wieloletnie programy emisji obligacji (…) liczymy na utrzymanie znacznego popytu także w kolejnych transzach w tym roku – powiedział Krzysztof Borusowski, prezes Bestu, cytowany w komunikacie prasowym.

Wracając jeszcze do wyników. Rosnące spłaty bynajmniej nie zapewniły Bestowi wzrostu przychodów, ponieważ dokonał on w ubiegłym roku ujemnej aktualizacji wyceny wierzytelności (minus 44 mln zł wobec plus 15,7 mln zł rok wcześniej; ponad połowa przeszacowania przypadała na IV kw.) oraz zaksięgował niższe zyski z udziału w Best III NS FIZ. Ogółem więc skonsolidowane przychody windykatora spadły o 6 proc. r/r do 198,6 mln zł, ale jego zysk netto poprawił się o 42 proc. do 55,1 mln zł. W 2017 r. Best nie dokonywał bowiem żadnego odpisu na inwestycję w Kredyt Inkaso, podczas gdy rok wcześniej taki odpis obciążył koszty finansowe kwotą 69,3 mln zł.

Na Catalyst notowanych jest 17 serii obligacji Bestu z terminami spłaty od kwietnia tego roku do września 2022 r. Najdłuższe z nich, zapadające w latach 2021-2022, rynek wycenia z 5-5,7 proc. rentowności brutto.

Więcej wiadomości o Best S.A.

  • Październikowa emisja Bestu debiutuje na Catalyst

    21 listopada 2024
    W momencie, kiedy Best ruszył z kolejną ofertą papierów dłużnych do giełdowego obrotu trafiły też jego obligacje z oferty przeprowadzonej w ubiegłym miesiącu.
    czytaj więcej
  • Emisja Bestu od czwartku

    19 listopada 2024
    Windykator ponownie zaoferuje detaliczne papiery dłużne z 3,8 pkt proc. marży ponad trzymiesięczny WIBOR, ale tym razem przy nieco dłuższym okresie spłaty.
    czytaj więcej
  • Best nie planuje wyhamowania zakupów

    19 listopada 2024
    Niezależnie od rozmów o połączeniu z Kredyt Inkaso, w 2025 r. windykacyjna grupa chce nadal zwiększać inwestycje. Liczy się więc możliwością czasowego wzrostu długu netto powyżej trzykrotności EBITDA gotówkowej. Natomiast jeszcze w tym roku może zaoferować kolejne detaliczne obligacje.
    czytaj więcej
  • Zapisy na obligacje Bestu zredukowane o 47 proc.

    30 października 2024
    Mimo kolejnego obniżenia marży i konkurencji ze strony rynku wtórnego, Best ponownie mógł liczyć na wysokie zainteresowanie ze strony inwestorów.
    czytaj więcej

Więcej wiadomości kategorii Catalyst