czwartek, 21 listopada 2024

Newsroom

Braster nie ma pieniędzy na odsetki i okresową amortyzację obligacji

msd | 18 lutego 2020
Jak przyznaje spółka, istnieje „wysokie prawdopodobieństwo”, że do 1 marca nie znajdzie ona 1 mln zł na okresową amortyzację obligacji serii A oraz wypłatę kuponu. Sama taka deklaracja może otwierać obligatariuszom drogę do postawienia długu w stan wymagalności.

W odpowiedzi na – kolejne – płynnościowe problemy Braster ponownie chce zwołać zgromadzenie obligatariuszy, podczas którego miałoby dojść do zmiany warunków emisji.

Brak możliwości przeprowadzenia okresowej amortyzacji obligacji serii A oraz wypłaty odsetek wynika z konieczności wydatkowania środków pozostających w dyspozycji spółki na koszty zespołów realizujących opisane poniżej prace badawczo rozwojowe w ich finalnych etapach oraz konieczność realizacji płatności zobowiązań związanych z bieżącym funkcjonowaniem spółki – wyjaśnia Braster.

Obligacje serii A to warte początkowo 10,5 mln zł papiery, które pochodziły z przeprowadzonej w 2016 r. publicznej oferty dla inwestorów indywidualnych. Obligacje miały wygasać 29 maja ubiegłego roku, ale z uwagi na płynnościowe problemy na dzień przed wykupem decyzją zgromadzenia obligatariuszy zmieniono warunki emisji, w szczególności termin ich spłaty. Wykup długu przesunięto na 29 listopada 2020 r., ale wprowadzając przy tym mechanizm okresowej amortyzacji.

Aktualnie papiery Brastera warte są 9,45 mln zł, a 1 marca spółka powinna spłacić kolejne 0,84 mln zł (8 proc. pierwotnego nominału) plus kwartalny kupon. 

Braster zapowiada wdrożenie w najbliższym czasie nowego systemu telemedycznego oraz systemu służącego do automatycznej interpretacji badań tomograficznych przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji. 

W ocenie zarządu wyniki wskazanych projektów mogą być kluczowe dla dalszej działalności spółki - mają one charakter wysoce innowacyjny, a ich odpowiednia komercjalizacja może istotnie wpłynąć na stronę przychodową spółki na przełomie 2020 i 2021 roku. Natomiast do tego czasu spółka zobowiązana będzie do ponoszenia podwyższonych kosztów obsługi zespołów ds. wdrażania programów innowacyjnych – wyjaśnia Braster.

Wskazane terminy prowadzą więc do spekulacji, że spółka ponownie może być zainteresowana odroczeniem ostatecznego wykupu długu.

Równocześnie Braster zapewnia o prowadzeniu rozmów w celu pozyskania finansowania pomostowego oraz środków z emisji nowych akcji. Jak jednak wskazuje, działania te „prawdopodobnie nie pozwolą na terminowe równoczesne sfinansowanie zobowiązań spółki z tytułu obligacji serii A oraz jej bieżącej działalności”. Według Brastera, efekty rozmów w sprawie nowego finansowania powinny być znane w marcu.

W ubiegłym roku Braster zawarł umowę inwestycyjną z European High Growth Opportunities Securitization Fund, który miał dofinansować spółkę kwotą do 44 mln zł. Zawarta umowa przewidywała emisję 17 serii obligacji zamiennych na akcje. Na razie spółka uplasowała jednak tylko cztery serie zamiennego długu, ostatnią w listopadzie (2,8 mln zł).

Zeszłorocznemu przesunięciu terminu wykupu obligacji serii A towarzyszyło też dołożenie dodatkowego zabezpieczenia długu. Do pierwotnego zastawu na maszynach i urządzeniach linii technologicznej do produkcji matryc ciekłokrystalicznych (ostatnia wycena to 6,1 mln zł) doszła też hipoteka na działce zabudowanej halą produkcyjną wraz z budynkiem biurowym. Jej ostatnia znana wycena to 9,4 mln zł, ale obligatariusze zostali wpisani w hipotece dopiero na drugim miejscu.

Już sama deklaracja, że Braster prawdopodobnie nie uzbiera pieniędzy na obsługę zadłużenia może stanowić naruszenie warunków emisji obligacji. W pierwotnych warunkach emisji znajdował się bowiem zapis dający obligatariuszom prawo do postawienia długu w stan wymagalności, gdyby spółka zadeklarowała niezdolność do terminowej spłaty zadłużenia lub rozpoczęła negocjacje z wierzycielami.

Do przesunięcia terminu spłaty obligacji serii A doszło, gdy te już nie były notowane na Catalyst. Z naszych informacji wynika, że podczas zgromadzenia obligatariuszy przedstawiciele spółki mieli deklarować przywrócenie papierów do obrotu. Do dziś Braster nie wywiązał się z tej deklaracji. Zresztą mógłby mieć z tym techniczny problem, ponieważ do zmiany warunków emisji doszło już po dniu ustalenia praw z obligacji (dla KDPW papiery te znajdują się w defaulcie). 

Więcej wiadomości o Braster S.A.

Więcej wiadomości kategorii Purgatorium