sobota, 20 kwietnia 2024

Newsroom

KNF: zasypanie luki kapitałowej Idea Banku zajęłoby do 33 lat

msd | 04 stycznia 2021
Komisja Nadzoru Finansowego przekonuje, że przymusowa restrukturyzacja Idea Banku, w ramach której umorzono 56 mln zł obligacji, była koniecznością. Według nadzorcy, odbudowa kapitałów banku zajęłaby od ok. 92 do ok. 133 kwartałów, pod warunkiem braku negatywnych zdarzeń.

Wydana 30 grudnia decyzja Bankowego Funduszu Gwarancyjnego spowodowała umorzenie wszystkich akcji i podporządkowanych obligacji Idea Banku oraz przeniesienie zorganizowanej części jego przedsiębiorstwa na kontrolowany przez skarb państwa Bank Pekao. Komisja Nadzoru Finansowego broni decyzji BFG, której Leszek Czarnecki, do niedawna główny akcjonariusz Idei, chce nadać kontekst polityczny. 

KNF wskazuje, że Idea Bank od dawna przynosił straty i miał ogromną lukę kapitałową, co merytorycznie uzasadnia wszczęcie procedury resolution. Jak przypomniano w 2018 r. bank miał ponad 1,6 mld zł straty, w 2019 r. było 25 mln zł straty, a po dziewięciu miesiącach 2020 r. strata sięgała 25 mln zł. Choć w samym II i III kwartale minionego roku bank miał symboliczny zysk (kolejno 5,7 oraz 1,3 mln zł), to miał on pochodzić głównie ze zdarzeń jednorazowych, nie zaś z fundamentalnej poprawy bieżącej działalności banku.

„Wielkość luki kapitałowej w ostatnim czasie była tak znaczna, że nawet pojawiające się zyski banku nie stwarzały perspektyw na zniwelowanie tej luki oraz usunięcie we właściwym czasie zagrożenia Idea Banku upadłością” – napisano w oświadczeniu UKNF.

Dalej nadzorca wskazuje, że gdyby nawet ostatnie wyniki miały powtarzalny charakter, to wychodzenie z ujemnej luki kapitałowej (bez dokapitalizowania) mogłoby zająć bankowi około 23-33 lata. 

Na koniec września Idea Bank wykazywał, że jego łączny współczynnik kapitałowy i współczynnik kapitału Tier 1 to kolejno 2,51 i 2,03 proc. (0,78 i 0,32 proc. na poziomie skonsolidowanym), co przekładało się na 0,6-0,7 mld zł luki kapitałowej (0,8-1 mld zł w grupie). Lecz według oszacowania sporządzonego przez PwC na zlecenie BFG faktyczne współczynniki wypłacalności banku były ujemne. Na miesiąc przed końcem III kwartału bank miał bowiem 482,8 mln zł ujemnych kapitałów, wynika z oszacowania poprzedzającego wszczęcie procedury resolution.

„(…) rozpoczęty przez BFG proces przymusowej restrukturyzacji Idea Banku ma głębokie uzasadnienie prawne oraz merytoryczne” – stwierdził nadzorca kończąc swoje oświadczenie. 

Leszek Czarnecki, który jeszcze przed kilkoma dniami był głównym akcjonariuszem Idea Banku, zapowiedział na dziś złożenie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego odwołania od decyzji Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. W dalszej perspektywie ma też być dochodzenie roszczeń w międzynarodowym arbitrażu.  

Samo przejęcie zorganizowanej części przedsiębiorstwa Idea Banku przez Bank Pekao zawiera jednak wiele wykluczeń. Wśród nich znajdują się między innymi roszczenia obligatariuszy GetBacku wobec banku, który sprzedał im papiery za ponad 730 mln zł. Zostawienie tych roszczeń w podmiocie w restrukturyzacji, który pozostał po wydzieleniu ZCP do Banku Pekao, praktycznie pozbawia obligatariuszy GetBacku szans na odzyskanie jakichkolwiek pieniędzy od Idei. Lecz według KNF, nigdy takich szans nawet nie było.

„Możliwość odzyskania środków finansowych od Idea Banku przez poszkodowanych ws. GetBack była obiektywnie nierealna” – napisał Jacek Barszczewski, rzecznik KNF.

W argumentacji nadzoru wskazano, że wydzielenie roszczeń dotyczących obligacji GetBacku i certyfikatów funduszy Lartiq (d. Trigon) było konieczne, aby z sukcesem przeprowadzić proces przymusowej restrukturyzacji Idea Banku. 

Wszczęcie procedury resolution Idea Banku poprzedzała cała seria wykupów podporządkowanego długu. Od połowy maja do 10 grudnia bank spłacił 15 serii obligacji o łącznej wartości 306 mln zł, których umorzenia uniknięto. 

Więcej wiadomości kategorii Purgatorium