piątek, 31 października 2025

Newsroom

Kruk szykuje się do wzrostu zysków i inwestycji

msd | 30 października 2025
Jeszcze w tym roku windykacyjna grupa chce osiągnąć rekordowe zyski, w kolejnym natomiast szykuje się do wzrostu inwestycji, mimo chwilowo niższego apetytu na zakupy wierzytelności w Hiszpanii.

Po trzech kwartałach tego roku spłaty Kruka rosły o 12 proc. r/r do 2,92 mld zł, z czego w samym III kwartale po raz pierwszy w historii przekroczyły one 1,0 mld zł. Pozwoliło to windykatorowi odnotować 2,0 mld zł EBITDA gotówkowej za okres pierwszych dziewięciu miesięcy, co było wynikiem lepszym o 13 proc. względem analogicznego okresu ubiegłego roku. I choć – jak podkreślił Piotr Krupa, prezes Kruka – gotówkowo grupa „nigdy nie miała się tak dobrze”, jej księgowy zysk netto notował 9-proc. spadek do 877 mln zł za okres minionych trzech kwartałów. 

Według zapewnień szefa Kruka, grupa szykuje się jednak do zamknięcia całego roku z poprawą nie tyko EBITDA gotówkowej, ale i właśnie samego zysku netto, co ułatwiać powinna niska baza z IV kwartału ubiegłego roku. Tym razem windykator nie przewiduje bowiem przykrych niespodzianek w zakresie negatywnej aktualizacji wyceny wartości portfeli na rynku hiszpańskim, jakie miały miejsce przed rokiem. 

I choć po trzech kwartałach Kruk notował spadek nakładów na wierzytelności o 13 proc. r/r do 1,43 mld zł, grupa nie rezygnuje z tegorocznego celu w zakresie inwestycji.

- Naszym celem wciąż pozostaje zbliżyć się do 2,5 mld zł inwestycji – zapewnił Piotr Krupa.

Już teraz przedstawiciele windykatora przyznają jednak, że myślami są w kolejnym roku, który może obfitować w większe nakłady na wierzytelności, mimo że w pierwszych miesiącach 2026 r. Kruk nadal zamierza bardzo wstrzemięźliwie podchodzić do rynku hiszpańskiego. 

- Mamy apetyt, żeby zwiększyć skalę inwestycji, ale na razie jesteśmy w trakcie budżetowania – wskazał Michał Zasępa, członek zarządu odpowiedzialny za finanse Kruka. 

Jak przypomniał, wieloletni plan grupy zakłada średnioroczne inwestycje na poziomie około 3,0 mld zł. I jedno jest pewne – dostępność finansowania nie stanowi dla Kruka przeszkody w zakresie nadchodzących nakładów. 

- Pod kątem dostępu do finansowania nasza sytuacja jest dobra lub bardzo (…). Rynek nam sprzyja. Mamy finansowanie i mamy je na relatywnie dobrych warunkach – wskazał także CFO Kruka.

Obok wysokich bieżących wpłat od dłużników, na koniec września windykacyjna grupa miała też blisko 0,8 mld zł niewykorzystanych linii kredytowych, jak i dostęp do rynku obligacji, na którym inwestorzy za każdym razem przyjmują Kruka z otwartymi ramionami, mimo że ten raz za razem zacieśnia oferowane warunki.

Kończąc III kwartał grupa Kruka miała 6,77 mld zł długu netto wobec 6,28 mld zł kwartał wcześniej i 5,69 mld zł przed rokiem. W relacji do kapitałów własnych zadłużenie odsetkowe windykatora nadal jednak pozostawało w okolicach 1,3x, a w stosunku do 12-miesięcznej EBITDA gotówkowej znajdowało się na poziomie niecałych 2,6x wobec 2,5x 2 porównywalnych okresach. Warto natomiast odnotować pierwszą od ponad roku poprawę pokrycia kosztów odsetkowych zyskiem EBITDA gotówkowa, które osiągnęło 6,0x na koniec III kwartału (w dwóch poprzednich kwartałach było to 5,7x). 

Na koniec września wartość bilansowa portfeli wierzytelności Kruka wynosiła 11,2 mld zł, z czego windykator oczekuje odzyskać 24,7 mld zł, a prawie 3,6 mld zł to szacunkowe wpływy w perspektywie kolejnych 12 miesięcy. Przy czym, grupa regularnie przebija własne szacunki księgowe i operacyjne. 

Na Catalyst notowane są 24 serie obligacji Kruka o łącznej wartości ponad 2,8 mld zł i terminach spłaty do 2032 r. Najdłuższe detaliczne papiery KRU0731, od których spółka płaci 2,7 pkt proc. ponad WIBOR, wyceniano w czwartek na 101,55 proc., co przekłada się na około 2,4 pkt proc. realnej marży.

Więcej wiadomości o Kruk S.A.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst