sobota, 20 kwietnia 2024

Newsroom

Zapisy na obligacje PCC Rokita od 11 grudnia

Michał Sadrak, Obligacje.pl | 05 grudnia 2017
W wartej 30 mln zł ofercie publicznej chemiczna spółka proponuje sześcioletnie papiery dłużne oprocentowane na stałe 5 proc. w skali roku z kwartalną wypłatą odsetek. Zapisy potrwają od 11 do 19 grudnia. Tym razem znacznie szersze będzie grono brokerów je przyjmujących.

Oferowane przez Rokitę warunki nie różnią się od tych z emisji październikowej. Są to więc obligacje niezabezpieczone, a emitentowi przysługiwać będzie opcja wcześniejszej spłaty długu. Spółka może skorzystać z tego prawa wyłącznie w odniesieniu do całej emisji, a premia przysługująca obligatariuszom w razie przedterminowej spłaty wynosi 0,05 proc. nominału za każde pełne 30 dni pozostające do pierwotnego dnia wykupu, ale łącznie nie może być ona wyższa niż 0,6 proc. nominału.

Zmiana względem poprzedniej emisji polega natomiast na podniesieniu wartości oferty z 25 do 30 mln zł i zawiązaniu szerokiego konsorcjum dystrybucyjnego, które przyjmować będzie zapisy. DM BDM, pełnoetatowego oferującego dług Rokity, wspierać będą też BM Alior Banku, DM mBanku, DM Banku Handlowego oraz DM Banku Ochrony Środowiska. Z dwoma pierwszymi DM BDM już raz w przeszłości współpracował przy emisji Rokity, akurat przy ubiegłorocznej siedmioletniej ofercie długu spółki.

W nowej ofercie, podobnie jak wcześniej, zapisy przyjmowane będą od 100 zł, tyle bowiem wynosi nominał jednej obligacji. Subskrypcja potrwa od 11 do 19 grudnia. Zasada „kto pierwszy, ten lepszy” nie obowiązuje, liczyć się natomiast należy z możliwością redukcji. W wartej 25 mln zł emisji październikowej wyniosła ona 20,1 proc.

Przydział oferowanych papierów serii ED zaplanowano na 20 grudnia. Ich debiut na Catalyst przewidziano zaś na styczeń przyszłego roku.

W obrocie na Catalyst znajduje się obecnie 10 serii obligacji Rokity z terminami spłaty od kwietnia 2019 r. do listopada 2023 r.

Naszym zdaniem

Wyniki poprzedniej oferty o identycznych parametrach mogą wskazywać, że stałe 5 proc. odsetek przy sześcioletnim okresie spłaty, to dla inwestorów i spółki warunki optymalne. Wszak redukcja na poziomie 20 proc. należała do niskich, jak na Rokitę. Poszerzenie sieci dystrybucji wydaje się więc naturalnym krokiem, jeśli uwzględnimy podwyższenie wartości oferty, okres przedświąteczny, relatywnie niedługi odstęp czasowy od poprzedniej emisji, czy wreszcie mniejsze zasoby wolnej gotówki u inwestorów po konkurencyjnych listopadowo-grudniowych ofertach publicznych. Nie bez znaczenia są też wyceny starszych serii na Catalyst, o czym dalej.

Od czasu przyjmowania zapisów w poprzedniej ofercie Rokity rentowność sześcioletnich obligacji skarbowych spadła o 10-20 pkt bazowych, co działa na korzyść nowej emisji długu chemicznej spółki. Jak na benchmark dla obligacji korporacyjnych, to zmiana zbyt mała by mogła decydować o sukcesie oferty lub jego braku. Niemniej, w tym względzie do pogorszenia warunków oferty na pewno nie doszło.

Co innego w przypadku rynku wtórnego, gdzie rentowności długu Rokity ostatnimi czasy wzrosły. Na przestrzeni dwóch miesięcy przeciętny dochód z obligacji chemicznej spółki – zależnie od serii – zwiększył się o co najmniej kilkanaście punktów bazowych (średnio o 24 p.b. dla emisji zapadających w latach 2021-2023). Tym samym nowa oferta daje nie więcej niż 3-7 pkt bazowych premii względem rentowności krótszych papierów z rynku wtórnego, za wyjątkiem serii PCR1023 z październikowej emisji, która aktualnie wyceniana jest z 5,05 proc. rentowności brutto do wykupu.

Jeśli uwzględnimy, że powyżej 4,9 proc. rentowności brutto wyceniane są nie tylko serie zapadające w 2023 r., ale także te w latach 2021-2022, nowa oferta ma prawo wydać się umiarkowanie atrakcyjna. Jak zwykle jednak na koniec pozostaje, skądinąd słuszny, argument dotyczący płynności na Catalyst. Arkusze ofert sprzedaży pozostają na tyle płytkie, że zakup obligacji wartych ponad 50 tys. zł (średni zapis w ofercie z października to 53,6 tys. zł) niekiedy pozostaje wyzwaniem, jeśli nie zamierzamy się godzić na wyraźne ustępstwa w kwestii ceny.

We wtorek wczesnym popołudniem, na sześć dni przed uruchomieniem zapisów w nowej emisji, nabyć można było 518 obligacji PCR1023 (nominał to 100 zł) z rentownościami powyżej 5,01 proc. brutto przy założeniu prowizji maklerskiej na typowym poziomie 0,19 proc. wartości zlecenia. Natomiast dwa razy tyle papierów nabyć można było jeszcze przy dochodzie wynoszącym 4,95-4,98 proc. brutto. W przypadku pozostałych serii większe inwestycje na podobnym poziomach rentowności praktycznie pozostawały niemożliwe bez zejścia z oczekiwanym dochodem poniżej 4,9 proc. brutto.

Więcej wiadomości o PCC Rokita S.A.

Więcej wiadomości kategorii Emisje