piątek, 26 kwietnia 2024

Newsroom

Uboat-Line płaci 9,5 proc. ponad WIBOR

ems | 28 listopada 2012
To druga co do wysokości marża płacona przez spółkę na Catalyst. Prezes zapowiada kolejną emisję na początek przyszłego roku. Ale z niższym kuponem.

   Od środy na Catalyst notowane są obligacje Uboat-Line - spółki zajmującej się rezerwacją i sprzedażą biletów i transportu śródmorskiego. Emisję przeprowadzono we wrześniu i mimo wysokiego kuponu trudno uznać jej wyniki za sukces, bo z oferty wartej 2 mln zł spółka pozyskała 650 tys.

   - We wrześniu trudno było zamknąć emisje, klimat do znalezienia był niekorzystny - powiedział Grzegorz Misiąg, prezes spółki w rozmowie z serwisem Obligacje.pl. Mógł mieć na myśli zarówno upadek Amber Gold jak i upadłości DSS lub PBG. 

   Nie mniej, spółka zamierza raz jeszcze przekonać do siebie inwestorów. 

   - Na początku przyszłego roku zorganizujemy kolejną emisję. Znane będą już wyniki za 2012 r., przygotujemy również prognozę na 2013 r. - zadeklarował prezes spółki. 

   Wyniki mogą okazać się mocną stroną Uboat-Line, która po III kwartałach tego roku zanotowała 19,6 mln zł przychodów (przed rokiem 8,2 mln zł) i 1,5 mln zł zysku operacyjnego (przed rokiem 0,2 mln zł). A choć spółka poniesie niemałe koszty odsetkowe (w obecnym okresie oprocentowanie obligacji sięga prawie 14,5 proc.) to w istocie emisja przyniesie obniżenie kosztów finansowych. Środki z emisji zrefinansują faktoring, którym spółka dotąd się posługiwała.

   - Lekko licząc koszty faktoringu są dwa razy wyższe niż oprocentowanie obligacji - powiedział nasz rozmówca.

   Spółka ma 750 tys. zł zadłużenia finansowego plus 650 tys. zł z emisji obligacji. Na koniec września zobowiązania spółki sięgały 7,5 mln zł przy 7,24 mln zł kapitału własnego i 9,7 mln zł krótkoterminowych należności.

Więcej wiadomości o Uboat-Line S.A.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst