czwartek, 21 listopada 2024

Newsroom

Braster chce restrukturyzacji lub upadłości

msd | 1 kwietnia 2020
Realizuje się scenariusz, który telemedyczna spółka nakreśliła obligatariuszom w połowie marca. Jej zarząd złożył wnioski o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego oraz ogłoszenie upadłości. Jak zapewnia, ten ostatni planuje złożyć „wyłącznie z ostrożności”.

We wtorek po sesji Braster poinformował, że planuje złożenie wniosków o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego i ogłoszenie upadłości. Tuż przed północą spółka przekazała natomiast informacje o wysłaniu wniosków do sądu.

„Planowane złożenie wniosków podyktowane jest trudną sytuacją spółki, z uwagi na przedłużający się proces negocjacyjny ws. pozyskania przez emitenta stabilnego finansowania, co z kolei przyczynia się do niepewności co do niezakłóconej kontynuacji działalności, w tym możliwości terminowego regulowania jej wymagalnych zobowiązań, w szczególności w zakresie pozyskania środków finansowych na wykup obligacji serii A oraz trudnościami z terminowym regulowaniem odsetek.” – informował początkowo Braster.

Miesiąc temu minął termin wypłaty raty kapitałowej i odsetek od wartych 9,45 mln zł obligacji serii A. Z tytułu marcowej płatności spółka jest winna obligatariuszom łącznie 1,02 mln zł plus odsetki za opóźnienie. 

27 marca miało się odbyć zgromadzenie obligatariuszy, na którym spółka chciała prosić wierzycieli o – ponowne – wydłużenie terminu spłaty obligacji. Z uwagi na zagrożenie epidemiologiczne termin zgromadzenia przesunięto na 24 kwietnia. 

Tymczasem już wcześniej zapraszając obligatariuszy na zgromadzenie Braster postawił wierzycieli pod ścianą, o czym pisaliśmy na łamach Obligacje.pl. Spółka poinformowała bowiem inwestorów, że wezwania do przymusowego wykupu długu lub brak zgody na zmianę warunków emisji zmuszą ją do złożenia wniosków o otwarcie restrukturyzacji lub ogłoszenie upadłości. 

Zabezpieczeniem obligacji Brastera jest zastaw na linii produkcyjne oraz hipoteka, ale na drugim miejscu. Każde z nich wyceniane jest na 6,1 mln zł, aczkolwiek spółka przestrzegała w marcu przed próbami zaspokojenia z przedmiotu zabezpieczenia, wskazując wówczas, że proces uzyskania środków mógłby trwać co najmniej 18 miesięcy, a możliwa do uzyskania cena stanowiłby około 70 proc. wartości rynkowej zabezpieczenia minus koszty.

„W ocenie zarządu spółki otwarcie przyspieszonego postępowania układowego uzasadnione jest zamiarem przeprowadzenia znaczących działań restrukturyzacyjnych nakierowanych na polepszenie sytuacji ekonomicznej emitenta oraz na przywrócenie zdolności do realizowania zobowiązań przez spółkę.” – poinformował Braster.

Niezależnie jednak od wniosku o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego, Braster złożył wniosek o ogłoszenie upadłości. Jak przekonuje, zrobił to z ostrożności, dla „wypełnienia obowiązków nałożonych na członków zarządu”. Spółka chce więc, aby rozpoznanie wniosku upadłościowego zostało wstrzymane do czasu wydania przez sąd prawomocnego orzeczenia w sprawie restrukturyzacji.

Kilkanaście minut po publikacji pierwszego komunikatu w sprawie planów złożenia wniosków o otwarcie restrukturyzacji i upadłość Braster poinformował też o pierwszym „koronawirusowym” zamówieniu o wartości… 10 tys. zł. Chodzi o ciekłokrystaliczny wskaźnik do samodzielnego monitorowania temperatury u osób narażonych na zakażenia lub infekcje wirusowe.

Więcej wiadomości o Braster S.A.

Więcej wiadomości kategorii Purgatorium