czwartek, 25 kwietnia 2024

Newsroom

Dług finansowy Kruka przekroczył 2 mld zł

ems | 10 września 2018
Windykator ma duży apetyt na nowe inwestycje. Tak duży, że rozważa pozyskanie inwestora finansowego, który pomógłby sfinansować podbój południowej Europy.

- W Polsce czujemy się pewnie. Nasze inwestycje w tym roku na rodzimym rynku będą rekordowe, dotychczas nie przekroczyły 500 mln zł rocznie – zapowiedział na spotkaniu z dziennikarzami Michał Zasępa, członek zarządu Kruka odpowiedzialny za finanse. W I półroczu Kruk zainwestował w portfele 407 mln zł, z czego 72 proc. (293 mln zł) przypadło na Polskę.

Tegoroczne inwestycje i wypłata dywidendy (94 mln zł) nie uszczupliły zasadniczo salda gotówkowego Kruka, które na koniec czerwca wynosiło 162,5 mln zł wobec 205,3 mln zł w marcu, 173,3 mln zł w grudniu i 120,1 mln zł przed rokiem. Było to możliwe dzięki otrzymaniu rekordowo wysokich spłat (763 mln zł w całym półroczu; 401 mln zł w samym II kwartale, przed rokiem było to 647 mln zł w I półroczu). Jednak nawet utrzymanie tempa ich przyrostu nie gwarantuje Krukowi, że same spłaty wystarczą, by sfinansować kolejne inwestycje (warto też pamiętać o zapadających w tym roku obligacjach wartych 115 mln zł).

- Sięgniemy po pieniądze z kredytów albo z obligacji – zapowiedział Michał Zasępa.

W kuluarach konferencji w rozmowie z dziennikarzem Obligacje.pl wyjaśnił:

- To zależy od warunków, które uzyskamy – powiedział.

Ponieważ Kruk ma podpisane umowy kredytowe, a więc także uzgodnione warunki pozyskania finansowania z banków, należy zakładać, że decyzja zostanie podjęta na podstawie rozmów z oferującymi obligacje Kruka. Kruk ma ważny prospekt, na podstawie którego może przeprowadzić publiczne emisje obligacji warte 500 mln zł (lub równowartość w EUR), z którego do tej pory nie korzystał. Co więcej, od grudnia 2016 r. Kruk nie przeprowadzał emisji obligacji nominowanych w złotych.

Co prawda, nie musiał. W 2017 r. krajowy rynek przetargów wierzytelności nadal zdominowany był przez GetBack, a jednocześnie Kruk pozyskał rewolwingowe linie kredytowe o okresie spłaty „pięć lat plus”, o łącznej wartości 1,712 mld zł, z czego do jego dyspozycji wciąż pozostaje 1,1 mld zł. Z tym tylko, że ¾ tych linii dotyczy finansowania w EUR. Na krajowym rynku finansowanie dłużne Kruka tradycyjnie związane było z obligacjami (obecnie do spłaty pozostaje 1,413 mld PLN).

A apetyt Kruka na nowe inwestycje wydaje się olbrzymi i prawdopodobnie nadal będzie rósł.

- W kolejnych latach chcemy inwestować jeszcze więcej. Na polskim rynku po zniknięciu z przetargów GetBacku sytuacja wróciła do normy i ceny wróciły do normy. Co więcej, prawo zakazujące kierowania na drogę sądową przedawnionych spraw powoduje, że banki będą chętniej sprzedawały portfele o wyższej jakości, co prawdopodobnie oznaczać będzie wzrost średnich cen na przetargach – powiedział Michał Zasępa dziennikarzom.

- Ale nasza gra toczy się na rynkach zagranicznych – uzupełnił Piotr Krupa, prezes Kruka, także obecny na konferencji.

- Nasza pozycja we Włoszech i w Hiszpanii została wzmocniona. Łącznie zatrudniamy na tych rynkach ponad 500 osób i jesteśmy dostatecznie dużą organizacją, by myśleć o kolejnych inwestycjach i zamierzamy ten potencjał wykorzystywać – zapowiedział Michał Zasępa.

Z tymi planami wiąże się ogłoszony dwa miesiące temu przegląd opcji strategicznych. Kruk rozważa, czy byłby zainteresowany pozyskaniem inwestora finansowego, co zapewne wiązałoby się z wezwaniem na jego akcje, czy też dotychczasowy model i tempo rozwoju biznesu jest dla niego satysfakcjonujące. Decyzje, co do wyboru wariantu powinny zapaść przed końcem roku.

Póki co, Kruk może bez przeszkód rozwijać się operacyjnie na skalę nieosiągalną dla jego konkurencji. Na koniec czerwca dług netto wynosił 1,844 mld zł (ponad 2 mld zł bez uwzględniania gotówki) i stanowił 1,12x kapitału własnego, podczas gdy kowenanty z emisji obligacji pozwalają na dojście do progu 3,0x. Niezaciąganym hamulcem jest także wskaźnik dług netto/EBITDA gotówkowa, który nie powinien przekroczyć 4,0x (obecnie 2,0x). Oznacza to, że Kruk może zwiększyć dług netto dwukrotnie, nie narażając się na żadne konsekwencje (być może poza oprocentowaniem nowych emisji obligacji). Bardziej obrazowo - za pieniądze z nowego długu Kruk mógłby kupić wierzytelności bankowe w Polsce o nominale 12 mld zł (licząc po średnich cenach z I półrocza), co odpowiada rocznej podaży wierzytelności bankowych w Polsce.

Na Catalyst notowanych jest 20 serii obligacji Kruka, z czego trzy nominowane są w EUR. Najdłuższe serie złotowe wyceniane są w pobliżu nominału (4,8 proc. brutto).

Więcej wiadomości o Kruk S.A.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst