czwartek, 25 kwietnia 2024

Newsroom

GetBack z finansowaniem bankowym do 300 mln zł - poprawiona

msd | 12 lutego 2018
Zagraniczny bank zobowiązał się udzielić kredytu lub kredytów amortyzowanych funduszowi w 100 proc. kontrolowanemu przez windykacyjną spółkę. GetBack negocjuje także warunki kolejnego finansowania.

Z treśći usunięto informację o bazowym oprocentowaniu obligacji, których kupon (za gazetagieldowa.pl) wzrósł do 14 proc.

Na razie GetBack zawarł z bankiem tzw. term-sheet, natomiast podpisania umów kredytowych spółka spodziewa się w ciągu ośmiu tygodni.

Finansowanie zostanie udzielone na okres czterech lat. Finansowanie ma zostać przeznaczone na refinansowanie zadłużenia funduszu oraz na cele związane z jego działalnością statutową, tj. na nabywanie portfeli wierzytelności – poinformowano.

Na zabezpieczenie finansowania udzielonego funduszowi należącemu do windykatora ustanowiona zostanie gwarancja korporacyjna GetBacku do 200 proc., a także zastawy na wierzytelnościach i certyfikatach inwestycyjnych. Ponadto, GetBack wraz z funduszem złożą oświadczenie o poddaniu się egzekucji.

Windykacyjna spółka, jak podano, prowadzi też rozmowy „w przedmiocie udzielenia kolejnego zbliżonego finansowania do kwoty 150 mln zł”.

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o złożeniu przez Getback do KNF prospektu emisyjnego dla programu emisji obligacji do 100 mln lei rumuńskich (około 89 mln zł). Na polskim rynku spółka ma prawo prowadzić publiczne emisje do 8 marca, wtedy bowiem wygasa ważność obecnego prospektu. Z programu na 300 mln zł GetBack pozyskał dotychczas 244,3 mln zł.

Niezależnie od publicznych emisji windykator systematycznie finansuje się też pieniędzmi pochodzącymi z prywatnych ofert papierów dłużnych. Niekiedy ich oprocentowanie ustalane jest wyraźnie powyżej kuponów z emisji publicznych. Niedawno GetBack poinformował, że w II połowie ubiegłego roku uplasował obligacje na 175,48 mln zł z kuponem powyżej 8,1 proc. (w ostatniej ofercie publicznej proponowano WIBOR 3M plus 4 pkt proc.). Zdaniem autora bloga gazetagieldowa.pl wiąże się to koniecznością podniesienia kuponu od innej serii do 14 proc. rocznie. Spółka na razie nie potwierdziła nam tych informacji, przypominając jednak, że korzysta w prywatnych obligacji w sposób elastyczny, a w ocenie zarządu jej kondycja „nie daje powodów do niepokoju”.

- Pragniemy jednocześnie zapewnić, że kontrolujemy płynność i dostosowujemy poziom i koszty finansowania do dokonywanych inwestycji oraz oczekiwanych z nich zwrotów, a poziom zadłużenia utrzymywany jest na bezpiecznym poziomie – poinformowała Obligacje.pl Jolanta Grzechca-Meissner, rzecznik prasowy GetBacku.

Na Catalyst znajduje się 29 serii obligacji windykatora z terminami spłaty od lutego tego roku do kwietnia 2021 r. Najdłuższe papiery, zapadające w latach 2020-2021, to serie uplasowane w ramach emisji publicznych. Rynek wycenia je poniżej nominału, z 6,3-6,5 proc. rentowności brutto.

Więcej wiadomości o Capitea S.A. (d. GetBack S.A.)

Więcej wiadomości kategorii Catalyst