poniedziałek, 29 kwietnia 2024

Newsroom

Kruk z rekordowo niskim wskaźnikiem długu, planuje masywne inwestycje

ems | 07 marca 2016
Zdaniem przedstawicieli spółki rok 2016 będzie okazały pod względem podaży pakietów wierzytelności w Polsce i w Rumunii, a grupa planuje też inwestycje we Włoszech, Niemczech i Hiszpanii.

W tym roku Kruk informował już o wydaniu 50 mln zł na inwestycje w wierzytelności, prawie 220 mln zł wyda także na odkupienie pakietów wierzytelności od grupy Presco. Ta transakcja ma zostać sfinalizowana w II kwartale, a termin nie jest zagrożony, o czym zapewnili przedstawiciele spółki na poniedziałkowej konferencji prasowej poświęconej omówieniu wyników za 2015 r. Dla porównania w całym 2015 r. Kruk wydał na krajowe i zagraniczne inwestycje w pakiety wierzytelności 489 mln zł (197 mln zł w IV kwartale).

Obserwujemy też bardzo dużą podaż wierzytelności ze strony banków, takiej liczby pakietów jeszcze nie widzieliśmy – powiedział Piotr Krupa, prezes, założyciel i znaczący akcjonariusz wrocławskiego windykatora.

A nie jest to podaż związana z wprowadzeniem podatku bankowego, bo na to jest jeszcze zbyt wcześnie. Niemniej, spodziewamy się, że wprowadzenie podatku nie jest czynnikiem, który osłabi podaż – dodał Piotr Krupa. Obowiązujący od lutego podatek od aktywów bankowych może skłonić banki do szybszej sprzedaży nie pracujących kredytów, zarówno detalicznych, jak i korporacyjnych.

Zapowiedziami zwiększonych inwestycji sposób spółka przygotowuje też grunt pod zwiększone zapotrzebowanie na  dług w 2016 r., ale trzeba dodać, że w bilansie ma sporo miejsca na jego uplasowanie. Mimo, że pod koniec roku (w IV kwartale Kruk przeprowadził dwie emisje obligacji na łącznie 130 mln zł) dług netto osiągnął rekordową wartość 794 mln zł, to w relacji do kapitału własnego wyniósł z kolei rekordowo niskie 1,01.

Tak niskiego poziomu zadłużenia nie mieliśmy, odkąd jesteśmy spółką publiczną – powiedział Piotr Krupa. Przed rokiem wskaźnik wynosił 1,31, a na koniec września 1,04.

Jak można się domyśleć, za spadkiem wskaźnika zadłużenia stoi przyrost zysku netto, który wyniósł 204,3 mln zł w 2015 r. i 44 mln zł w samym IV kwartale (wzrost o 71 proc. r/r). Zysk operacyjny wyniósł natomiast 251,4 mln zł (60 mln zł w IV kwartale) przekraczając koszty odsetkowe netto 5,8x wobec 4,3x przed rokiem i 5,55x na koniec września. Rekordowo niski był też poziom długu netto względem zysku EBITDA – 3,03 to najniższa wartość od co najmniej ośmiu kwartałów.

Reasumując – zarówno pod względem relacji długu netto do kapitału własnego jak i wobec zdolności operacyjnej grupy do jego obsługi, Kruk może pozwolić sobie na znaczące zwiększenie zadłużenia.

Na koniec roku Kruk miał 140 mln zł w gotówce wobec średniego salda 70 mln zł na koniec ostatnich ośmiu kwartałów. Ta nadpłynność – mimo wydanych w IV kwartale 197 mln zł na inwestycje – to efekt emisji obligacji (130 mln zł). Trzeba też pamiętać, że w samym IV kw. Kruk zanotował 221 mln zł wpłat z nabytych wierzytelności (826 mln zł w całym 2015 r.). W efekcie na koniec IV kwartału wskaźnik płynności gotówkowej wyniósł 0,41 i był najwyższy od połowy 2014 r.

Jednak Kruk nadal inwestuje, a do tego w marcu zapadają jego obligacje warte 84 mln zł. Spółka chce też przeznaczyć ok. 35 mln zł na wypłatę dywidendy, w planach jest także sfinansowanie transakcji z Presco. Łącznie jest to 386 mln już dokonanych lub planowanych w najbliższym czasie wydatków, nie licząc kolejnych inwestycji w wierzytelności. Kruk ma zabezpieczone środki na liniach kredytowych wartych 560 mln zł (w tym 220 mln zł w EUR), ale nie rezygnuje z obligacji. Aktualnie jest w trakcie plasowania emisji prywatnej wartej 150 mln zł. Przedstawiciele spółki odmówili podania szczegółów na temat jej warunków.

Nie ponieśliśmy kosztów podatku bankowego – zapewnił Michał Zasępa, dyrektor finansowy Kruka w rozmowie z dziennikarzem Obligacje.pl. Na pytanie, czy jego wpływ jest widoczny w oprocentowaniu linii kredytowych Kruka odpowiedział:

Także nie. W razie czego jesteśmy w stanie finansować się za granicą, jeśli warunki będą korzystniejsze.

Jednocześnie nie wykluczył, że wzorem dwóch ostatnich dużych emisji prywatnych, także ta obecnie przeprowadzana poprzedza emisję publiczną. 

Kruk ma ważny prospekt, na podstawie którego może wyemitować w ramach ofert publicznych papiery warte 300 mln zł. Przedstawiciele spółki zapowiedzieli, że tym razem inwestorzy detaliczni mogą spodziewać się więcej niż jednej emisji publicznej.

Kruk duże plany wiąże z podbiciem kolejnych rynków. O ile w Polsce rynek nieregularnych kredytów konsumenckich (także zabezpieczonych) wart jest ok. 40 mld złotych, z czego ok. 55 proc. trafiło w ub.r. do firm windykacyjnych, o tyle rynek niemiecki wart jest 300 mld zł, a włoski 244 mld zł.

Ten worek dopiero się tam rozwiązuje. Włoski rynek rozwija się tam od trzech, czterech lat – powiedział Michał Zasępa. – Chcemy inwestować tam w wierzytelności niezabezpieczone – dodał i zarysował podobny cel do realizacji w Hiszpanii, gdzie wartość nieregularnych kredytów konsumenckich bez zabezpieczenia oszacowano na 46 mld zł.

Na Catalyst notowanych jest 14 serii obligacji Kruka, z terminem zapadalności od marca br. do czerwca 2021 r. Rentowność większości z nich zamyka się w przedziale 4-4,5 proc. brutto.

Więcej wiadomości o Kruk S.A.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst