niedziela, 24 listopada 2024

Newsroom

MCI Capital wychodzi po 85 mln zł na publiczny rynek obligacji

Michał Sadrak | 28 stycznia 2022
W ramach publicznej oferty spółka ponownie zaproponuje inwestorom pięcioletni zabezpieczony dług oprocentowany na WIBOR 3M plus 3,5 pkt proc. marży. Efektywne oprocentowanie może być jednak sporo wyższe, ponieważ tym razem warunki emisji premiują wczesne składanie zapisów.

Po zebraniu 15 mln zł z październikowo-listopadowej emisji tym razem MCI Capital ASI zamierza pozyskać do 85 mln zł, tak by móc w pełni wykorzystać wart 100 mln zł program, dla którego prospekt wygasa w pierwszej połowie marca. Podstawowe parametry drugiej oferty nie uległy zmianie – nadal jest więc to pięcioletni dług zabezpieczony do 150 proc. zastawem na certyfikatach inwestycyjnych flagowego funduszu MCI.EuroVentures 1.0., a oprocentowanie równe będzie stopie WIBOR 3M powiększonej o 3,5 pkt proc. marży.

- Plan pozyskania 85 mln zł jest ambitny, ale zakładamy, że jest realny. Liczymy, że rynek nas pozytywnie zweryfikuje. Ryzyko kredytowe MCI jest niskie, nieporównywalnie niższe niż u większości emitentów, którzy proponują obligacje inwestorom indywidualnym. Nadal mamy bardzo mocną pozycję wynikową i płynnościową. Kończymy też duże projekty inwestycyjne, o których będziemy chcieli informować w niedługim czasie – mówi Obligacje.pl Ewa Ogryczak, wiceprezes zarządu MCI Capital ASI.

Pewnym ulepszeniem najnowszej oferty jest uzależnienie ceny emisyjnej od momentu złożenia zapisów, z czym zresztą spółka wiąże też pewne nadzieje co do popytu ze strony inwestorów.

- Liczymy, że oferowane dyskonto przyniesie pozytywny efekt, bo tak naprawdę inwestorzy, którzy złożą zapisy w początkowym okresie dostaną efektywnie około 4 pkt proc. marży – tłumaczy nasza rozmówczyni.

Podobnie jak poprzednio, MCI pozostawia sobie prawo do przedterminowego wykupu długu. Spółka zobowiązuje się natomiast do kontroli wskaźników zadłużenia oraz obciążenia aktywów.

Zapisy w wartej 85 mln zł ofercie przyjmowane będą od 100 zł i ruszą w najbliższy poniedziałek, 31 stycznia, a zakończą się 16 lutego. Przez dziewięć pierwszych dni cena emisyjna papierów wynosić będzie 97,5 proc. nominału (97,5 zł), pięć kolejnych – 98,75 proc., a w dwóch ostatnich równa będzie 100 proc. wartości nominalnej. Wstępny przydział długu przewidziano na 18 lutego i wtedy też ruszy naliczanie odsetek. Formalnie dzień emisji przypadnie jednak 7 marca, a kilka dni później papiery powinny zostać wprowadzone do obrotu na Catalyst. 

Publiczną ofertę obligacji MCI Capital prowadzi DM BOŚ przy współudziale konsorcjum złożonego z czterech innych brokerów. Do DM BDM, Ipopemy Securities oraz Noble Securities, które brały udział w poprzedniej emisji, tym razem dołączy także DM BPS.

– Bardzo możliwe, że na wyniki oferty wpłynie również udział w niej inwestorów instytucjonalnych. Już przy poprzedniej emisji otrzymywaliśmy sygnały o zainteresowaniu instytucji, ale przeszkodą była wówczas zbyt niska wartość emisji – mówi Ewa Ogryczak.

Aktualnie na Catalyst znajdują się dwie serie obligacji MCI Capital – papiery MCI0823, które w bilateralnej emisji trafiły do funduszy Quercusa, a także pochodzące z październikowo-listopadowej publicznej oferty MCI1126

Naszym zdaniem

Ustalona na 3,5 pkt proc. marża to jedna z niższych wartości, na jakie w publicznych ofertach mogą liczyć inwestorzy indywidualni. W połączeniu z rosnącym WIBOR-em w pierwszym okresie odsetkowym prawdopodobnie da to ponad 6,5 proc. w skali roku (stopa procentowa zostanie ustalona 11 lutego) z perspektywą wzrostu do około 7,8 proc. w kolejnym okresie, co sugerują notowania rynku terminowego. Obok widoków na dalszy wzrost oprocentowania, mocną kartą przetargową wydaje się też być 2,5-proc. dyskonto zawarte w cenie emisyjnej, które istotnie podnosi atrakcyjność oferowanych warunków.

Co prawda październikowo-listopadowa oferta MCI cieszyła się umiarkowanym zainteresowaniem na rynku pierwotnym (po kilkudniowym wydłużeniu okresu subskrypcji uplasowano 15 mln zł, tuż nad progiem dojścia emisji do skutku), ale inwestorzy docenili papiery niewiele później. Po pierwszych transakcjach w okolicach 101 proc. nominału obligacje MCI1126 dość szybko zaczęto regularnie wyceniać na 102 proc. i więcej, niekiedy dochodząc z cenami do 103, czy 104 proc. wartości nominalnej. Uwzględniając więc dyskonto w nowej emisji i giełdową wycenę starszych papierów MCI1126 otrzymujemy w sumie około 100 pb. premii w rentowności na korzyść rynku pierwotnego.  Inwestor ma się więc po co schylić, jeśli tylko uzna ryzyko za odpowiednie. 

Emisja MCI jest na tyle duża, że przy takim, a nie innym składzie konsorcjum dystrybucyjnego, inwestorom może udać się uniknąć znanego z ostatnich ofert problemu wysokiej redukcji złożonych zapisów (zamrożenia gotówki). Wręcz bez popytu ze strony inwestorów instytucjonalnych pełne powodzenie oferty może stanąć pod znakiem zapytania. Tak czy inaczej, poprawki nie będzie, bo prospekt wygasa dosłownie kilka dni po dniu emisji, co zresztą zdecydowało o harmonogramie całej oferty.

Więcej wiadomości o MCI Capital ASI S.A.

Więcej wiadomości kategorii Emisje