piątek, 22 listopada 2024

Newsroom

Nie brak zaskoczeń wśród najczęściej handlowanych papierów na Catalyst

msd | 9 grudnia 2015
Obligacje Empik Media & Fashion czy Banku Polskiej Spółdzielczości bynajmniej nie są codziennością w pierwszej piątce pod względem handlu, tak jak to miało miejsce w listopadzie. Zwłaszcza, że obaj emitenci na pewno nie są wolni od problemów.

Papiery EMF to obecnie najbardziej ryzykowna duża pozycja (128,8 mln zł) w portfelach instytucji, na co wskazują notowania długu po 67 proc. i jeszcze niższe jej kwotowania (60/65 proc.). Oznacza to tyle, że na papierach właściciela Empiku i Smyka kupujący może liczyć na ponad 36 proc. rentowności brutto. W przypadku BPS-u, który objęty jest programem naprawczym, notowania nie zeszły wprawdzie tak nisko, ale w ostatnim czasie do ciążącej słabej pozycji kapitałowej oraz wysokiego ryzyka kredytowego doszły także sugestie ze strony Komisji Nadzoru Finansowego, że bank w sposób niewystarczający pełni rolę podmiotu zrzeszającego, co miało wyjść przy upadłości SK Banku z Wołomina.

Listopadowe obroty sesyjne obligacjami EMF1117 wyniosły 5,7 mln zł (3. pozycja), zaś w przypadku serii BPS1122 handel podsumowano na 3,8 mln zł (5. pozycja). Pierwsze miejsce przypadło notowanym wyłącznie na rynku hurtowym obligacjom Tauronu (16,3 mln zł), a na drugim miejscu znalazł się Cyfrowy Polsat (8 mln zł), lider z ostatnich miesięcy.

Interesująco wygląda także wysoka pozycja obligacji Mirbudu. Handel na serii MRB0717 podliczono na 2,4 mln zł, co ma związek z pozyskaniem finansowania na przedterminowy wykup, a tym samym zniknięciem obaw obligatariuszy o kondycję spółki. W tym przypadku można wręcz mówić o spekulacyjnych zakupach, bo tuż przed ogłoszeniem informacji o otrzymaniu pożyczki na wykup papierów dłużnych notowane były one w okolicach 70 proc.

Wielki nieobecny? Wydaje się nim Getin Noble Bank. Znamienne, że przy trwającej od dawna wyprzedaży obligacji banku jego papiery są praktycznie niewidoczne wśród tych najaktywniejszych. W pewien sposób pokazuje to, że budząca duże emocje przecena ma mniejszy zasięg niżby się to wydawało. Nawet jeśli uwzględnić sumę obrotów wszystkimi 32 seriami (12 z nich nie handlowano), która dochodzi do 5,3 mld zł.

Całkowite sesyjne obroty korporacyjnym długiem na Catalyst wyniosły w listopadzie 117,6 mln zł i były o 35,8 proc. wyższe niż miesiąc wcześniej, ale i jednocześnie 21,9 proc. niższe niż przed rokiem.  

Więcej wiadomości kategorii Catalyst