niedziela, 24 listopada 2024

Newsroom

Wywiad: W tym roku przeprowadzimy prawdopodobnie jeszcze jedną emisję

pytania przygotował Emil Szweda, Obligacje.pl | 19 października 2017
Wojciech Marcińczyk, wiceprezes MCI Capital TFI, odpowiada na pytania Obligacje.pl.

Wojciech Marcińczyk, wiceprezes MCI Capital TFIObligacje.pl: Fundusz MCI.PrivateVentures rozpoczął drugą serię publicznej emisji obligacji. Tymczasem charakter jego podstawowej działalności nie gwarantuje mu stałych dopływów gotówki, które mogłyby być źródłem spłaty obligacji. W jaki sposób zamierzacie rozwiązać ten potencjalny problem?

Wojciech Marcińczyk, wiceprezes MCI Capital TFI: Fundusz jest regularnie zasilany środkami pieniężnymi. Nasza strategia zakłada pozyskiwanie w każdym roku ze sprzedaży spółek min. 10 proc. aktywów, co przy ich obecnym poziomie oznacza zastrzyk min. 200 mln zł rocznie. Dodatkowo nasz portfel spółek jest zdywersyfikowany sektorowo (fintech, ecommerce, IoT, data center) i geograficznie (Polska, CEE, Europa Zachodnia), przez co minimalizuje ryzyko nie zrealizowana tego planu. Warto też pamiętać, że finalizacja exitu pozwala na weryfikację konserwatywnych wycen spółek, co jest bardzo ważne w przypadku długookresowych inwestycji w fundusze private equity.

Kapitał pozyskujemy również w drodze sprzedaży certyfikatów inwestycyjnych. Inwestorzy doceniają nasz długookresowy track record i dwucyfrowe stopy zwrotu w obszarze digital economy. Nasza oferta skierowana jest przede wszystkim do inwestorów optymalizujących swój portfel poprzez dodanie długookresowego aktywa private equity, zwłaszcza reprezentowanego przez fundusz skupiony na innowacyjnych spółkach technologicznych.

Kolejną formą finansowania inwestycji są instrumenty dłużne. W tym celu, po raz pierwszy w Polsce uruchomiony został publiczny program emisji obligacji bezpośrednio przez fundusz technologiczny MCI.PrivateVentures FIZ.

Jakie inne rozwiązania przygotowaliście państwo z myślą o minimalizacji ryzyka inwestorów indywidulanych? (tu duża prośba o opisanie „ludzkim językiem” najważniejszych kowenantów).

W celu zminimalizowania ryzyka inwestorów fundusz zobowiązał się w formie kowenantów nie dopuścić do sytuacji:

  • bycia w zwłoce w wykonaniu w terminie, w całości lub części, zobowiązań wynikających z obligacji,
  • przekroczenia dla wskaźnika zadłużenia netto do aktywów MCI.PrivateVentures  poziomu 50 proc.,
  • obciążenia aktywów MCI.PrivateVentures ponad poziom 75 proc.,
  • gdy wystąpi przesłanka rozwiązania MCI.PrivateVentures,
  • gdy obligacje zostaną wykluczone lub zawieszone notowania na rynku regulowanym lub ASO.

To tylko wybrane kowenanty. Ich pełna lista została przedstawiona w prospekcie emisyjnym zatwierdzonym w związku z programem.

W czerwcu MCI Capital zaoferował profesjonalnym inwestorom 3,9 pkt proc. marży ponad WIBOR 6M od trzyletnich obligacji i zabezpieczenie na certyfikatach subfunduszy wchodzących w skład MCI.PV. Dlaczego teraz MCI.PV oferuje marżę o 40 bps niższą i brak zabezpieczenia?

MCI.PV jest emitentem o zupełnie innym charakterze niż giełdowy MCI Capital. MCI.PV inwestuje w spółki reprezentujące regionalnych i globalnych liderów, np. spółki ATM, Dotcard, Index, czy też  Gett, oraz najbardziej wzrostowe segmenty rynku internetowego, np. spółki Morele, iZettle, Azimo,   Lifebrain, ze środków zebranych w drodze emisji certyfikatów inwestycyjnych oraz instrumentów dłużnych. Fundusz MCI.PV jest regulowany m.in. ustawą o funduszach inwestycyjnych, jest nadzorowany przez KNF i nie jest zależny od MCI Capital.

Obligacje emitowane przez MCI.PV mają inny profil ryzyka, które jest obniżone m.in. poprzez: zatwierdzenie przez KNF prospektu emisyjnego (emisja publiczna), poprzez wyemitowanie obligacji z poziomu funduszu, bezpośrednie ich wykorzystanie do finansowania działalności inwestycyjnej funduszu, oraz środków ze sprzedaży (exit-y) spółek do wykupu obligacji w terminie zapadalności.. Dodatkowo współczynnik zadłużenia netto funduszu jest na bardzo niskim poziomie i wynosi poniżej 10 proc., co, przy wielkości aktywów na poziomie ponad 2 mld zł i braku podporządkowania obligacji, daje inwestorom duży komfort płynności i bezpieczeństwa, przekładające się na wysokość marży.

Program emisji przewidziany jest na 200 mln zł. Kiedy inwestorzy mogą spodziewać się kolejnych ofert?

W zależności od stopnia zamykania kolejnych inwestycji, jak również kondycji rynku finansowego, można oczekiwać, że w tym roku zdecydujemy się na przeprowadzenie jeszcze jednej serii. Europejskie i amerykańskie fundusze emerytalne chętnie inwestują w długookresowe instrumenty PE, które stanowią dywersyfikację portfeli inwestycyjnych. Chcemy przenieść ten model na polski grunt. Dlatego sprawdzimy popyt inwestorów na obligacje naszego funduszu z okresem zapadalności wynoszącym pięć i więcej lat, czyli okresem powiązanym z typowym czasem inwestycji typu PE. Dłuższy tenor będzie też się wiązał z podwyższeniem stopy zwrotu z obligacji.

Wskaźnik zadłużenia netto (stosunek zobowiązań minus środki płynne do aktywów ) znajdował się na koniec czerwca na bardzo niskim poziomie w porównaniu do innych emitentów decydujących się na przeprowadzanie publicznych emisji obligacji. Czy w Państwa polityce istnieje jakiś docelowy poziom zadłużenia (wskaźnikowy), którego zamierzacie się trzymać?

Statutowo jest to 75 proc. wartości aktywów netto, ale nie zamierzamy przekraczać poziomu 50 proc., który to poziom zawarty jest w kowenantach.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst