czwartek, 21 listopada 2024

Newsroom

Wyższe zadłużenie, ale i płynność Ghelamco

ems | 1 października 2020
Na koniec czerwca zobowiązania finansowały 45 proc. majątku dewelopera, co było najwyższym wskaźnikiem od końca 2017 r. Dług netto do kapitału własnego rósł przez trzecie półrocze z kolei.

Wyniki Granbero Holdings, czyli gwaranta emisji obligacji Ghelamco Invest (dalej Ghelamco), nie są jednoznaczne. Z jednej strony bilans wskazuje na bardzo solidne podstawy finansowe biznesu, z drugiej niepewność związana z pandemią i przyszłością biznesu, w którym działa Ghelamco, nie została rozwiana.

Przeciwnie – w raporcie półrocznym poinformowano o rozwiązaniu umowy najmy z GoWork na 10,5 tys. m2 w Warsaw Hub. Umowami objęto 94 tys. m2 z powierzchni obliczonej na 117 tys. m3 z biurowca, który 30 września miał być oddany do użytkowania. Oczywiście plany sprzedaży ostatniej dostępnej powierzchni mógł pokrzyżować Covid – najemcy mogą nie spieszyć się z umowami, skoro wiele firm nadal preferuje pracę zdalną. Inwestorzy mogli podejrzewać, że takie wydarzenia będą miały miejsce i tak właśnie się dzieje. Z drugiej strony Ghelamco utrzymało wysokie wskaźniki najmu w budynkach już „działających”, a kolejny duży kompleks – Warsaw Unit jest wynajęty blisko w połowie (25,4 tys. z 59 tys. m2) na rok przed przewidywanym ukończeniem prac.

Od strony bilansu, mimo wzrostu wskaźników zadłużenia, sytuacja jest zabezpieczona. Zadłużenie w I półroczu wzrosło o 90 mln EUR, ale zobowiązania rosły tylko długoterminowe, krótkoterminowe spadły o ponad 14 mln EUR. Długoterminowe zobowiązania finansowe wzrosły o 100 mln EUR, obok emisji obligacji były to także kredyty bankowe. W III kwartale Ghelamco nadal plasowało kolejne emisje, a jako cel emisji wskazano refinansowanie zobowiązań. Ponieważ emisje – o czym wiemy – zakończyły się sukcesem, możemy już dziś powiedzieć, że Ghelamco jest przygotowane na przetrwanie gorszych czasów, jeśli faktycznie one nadejdą.

Na koniec czerwca Ghelamco wykazywało 77,4 mln EUR środków pieniężnych (64,5 mln EUR w grudniu), co pokrywało 58 proc. krótkoterminowych zobowiązań. To najwyższy wskaźnik od końca 2017 r. (73 proc.). A przecież w lipcu, sierpniu i wrześniu deweloper pozyskał kolejnych 350 mln zł (spłacając 80 mln zł) – płynność dodatkowo wzrosła.

Dług netto na koniec czerwca podliczyliśmy na 0,6x kapitału własnego, wobec 0,56x w grudniu czy 0,5x przed rokiem. To najwyższy wskaźnik od dwóch lat (0,6x), ale on rósłby niezależnie od Covid, ponieważ dla Ghelamco zasadniczym sposobem na redukcję zadłużenia jest sprzedaż projektów (biurowców), ta zaś realizowana jest zazwyczaj po wybudowaniu i uruchomieniu inwestycji. Tym razem potencjalni zainteresowani mogą pojawić się później, co oznacza, że przez jakiś czas Ghelamco będzie zarabiać na przychodach z najmu. „(…) kierownictwo jest świadome, że pandemia ta będzie miała wpływ na część bieżących i planowanych transakcji dotyczących nieruchomości ilub transakcji finansowych” – napisano w komentarzu do raportu. Podkreślono w nim trudności w uzyskiwaniu zezwoleń administracyjnych, a także zaostrzenie kryteriów przyznawania kredytów bankowych.

W I półroczu 105 mln EUR zysku operacyjnego pochodziło głównie z aktualizacji wyceny nieruchomości (103,8 mln zł), przychody podliczono na 14,3 mln EUR, głównie ze sprzedaży apartamentów w projekcie Foksal.

Przepływy operacyjne były jednak ujemne (7 mln EUR), choć w mniejszym stopniu niż rok wcześniej (25,9 mln EUR). Przepływy inwestycyjne pochłonęły 93,9 mln EUR (przed rokiem 2,4 mln EUR nadwyżki), a manko pokryto przepływami finansowymi (102,6 mln EUR).

Łącznie na Catalyst notowane są 22 serie obligacji Ghelamco. Pochodzące z czerwcowo-lipcowych ofert stałokuponowe papiery, które zasymilowano pod wspólną nazwą GHE0124, wyceniane są na 100,93 proc. nominału, co daje 5,71 proc. rentowności brutto.

Więcej wiadomości o Ghelamco Invest Sp. z o.o.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst