czwartek, 25 kwietnia 2024

Newsroom

Zapisy na obligacje Kruka od 19 marca

Emil Szweda | 12 marca 2020
Spółka zastrzegła jednak, że jeśli sytuacja na rynku będzie rozwijała się „w istotnie negatywnym kierunku” może emisję odwołać lub przesunąć.

Kruk oferuje inwestorom indywidualnym pięcioletnie papiery o łącznej wartości 30 mln zł. Oprocentowanie ustalono na 3,5 pkt proc. ponad WIBOR 3M (tak jak w emisji przeprowadzonej na przełomie sierpnia i września). Zapisy przyjmowane będą od 100 zł (jednej obligacji), a przyjmować je będzie konsorcjum sześciu niezależnych domów maklerskim (DM BDM, DM Noble Securities, DM Michael Strom, DM BOŚ, DM Copernicus Securities oraz Ipomema Securities.

Kruk zachował prawo do przedterminowego wykupu obligacji, za co wypłaci inwestorom 0,05 proc. premii za każde 30 dni pozostające do daty wykupu, jednak łącznie nie więcej niż 0,5 proc.

Zapisy potrwają do 1 kwietnia włącznie, a datę emisji ustalono na 3 kwietnia i od tego dnia naliczane będzie oprocentowanie obligacji. W warunkach emisji zapisano, że obligacje trafią do notowań na Catalyst 5 maja. Jeśli wartość zapisów przekroczy wielkość emisji, zapisy zostaną proporcjonalnie zredukowane.

Władze spółki mają świadomość, że oferta przeprowadzana jest w niesprzyjających okolicznościach rynkowych.

- Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, czym dziś żyje świat. (…). W kontekście emisji obligacji na dziś wygrało przekonanie, że pewnego rodzaju konsekwencja i kontynuacja w działaniu, jest teraz bardzo potrzebna zarówno w świecie finansów jak i wśród inwestorów. Dlatego mimo zawirowan na rynku rozpoczęliśmy przygotowania do emisji. Jednak, jeśli sytuacja w otorczeniu będzie rozwijała się w istotnie negatywnym scenariuszu nie wykluczamy przesunięcia lub odwołania emisji – powiedział Piotr Krupa, prezes i założyciel Kruka cytowany w komunikacie prasowym.

Na Catalyst notowanych jest 21 serii obligacji Kruka, których większość potaniała w ostatnich dniach i oferuje (12 maca) rentowność wyższą niż ta oferowana w ramach emisji.

Naszym zdaniem

Kruk ma ustabilizowaną pozycję finansową i w tym roku zapadają jego obligacje o relatywnie niewielkiej wartości (93,6 mln zł). Jeśli spojrzymy na realizowaną strategię w ostatnich latach, dostrzeżemy ostrożne podejście do prowadzenia biznesu. Kruk kontroluje wskaźniki zadłużenia w okolicach 1,3x kapitału własnego i 2,0-2,3 gotówkowej EBITDA. W ostatnim roku zrealizował inwestycje za 0,7 mln zł, z czego 0,5 mln zł opłacił „z własnej kieszeni” – to jest z uzyskiwanych spłat. Kruk unikał polskiego rynku w czasie, gdy ceny na przetargach podbijał GetBack i tonował zakupy w dwóch ostatnich latach, cierpliwie czekając na spadek cen.

Obecna sytuacja rodzi wiele znaków zapytania, ale można się spodziewać, że jedną z konsekwencji będzie zwiększona podaż pakietów wierzytelności i możliwość ich zakupów po atrakcyjnych cenach. Kruk ma niezbędne doświadczenie i miejsce w bilansie, by uczestniczyć w zakupach i wygrywać przetargi zarówno z krajowymi rywalami jak i międzynarodowymi graczami, którzy mogą ucierpieć z powodu dalszego wzrostu rentowności obligacji i wzrostu kosztów finansowych. Wszystko to przemawia za tym, aby współfinansować działalność Kruka.

Jednak są i negatywy. Po pierwsze – obecne zawirowania rynkowe i niezwykłe tempo spadku indeksów giełdowych oraz cen akcji na GPW i giełdach całego świata może wzbudzać obawy, że zmierzamy w kierunku czegoś znacznie poważniejszego niż zwykłe cykliczne spowolnienie gospodarcze. Trudno oszacować dziś ekonomiczne skutki pandemii, ale bez wątpienia znajdzie ona silne odbicie w gospodarce, w tym także w kondycji budżetów domowych obecnych dłużników Kruka. Należy się więc liczyć z ryzykiem niższych spłat otrzymywanych przez Kruka z obecnie posiadanych pakietów, również biorąc pod uwagę dotychczasową historię inwestycji windykatora we Włoszech i Hiszpanii. Mówiąc inaczej, choć równie nieprecyzyjnie, inwestorzy mogą się spodziewać pogorszenia warunków prowadzonego przez Kruka biznesu, nie wiadomo tylko jak duża będzie to skala. Nie należy się raczej sugerować tąpnięciem na rynku akcji (papiery Kruka potaniały poniżej 90 zł wobec 170 zł jeszcze kilka tygodni temu) – tu także olbrzymią rolę grają emocje. Z opóźnieniem, ale jednak, rynkowym nastrojom ulegli także posiadacze obligacji korporacyjnych i inwestorzy przekonani o jakości biznesu, który zbudował Kruk, powinni w pierwszej kolejności zwrócić uwagę na rynek wtórny, gdzie mają możliwość zakupu obligacji Kruka z rentownością 6 proc. i wyższą (nawet do 9 proc.). Na rynku wtórnym mogą uzyskać wyższą rentowność w zamian za krótszy okres inwestycji (a więc niższe ryzyko). Oczywiście nie wiadomo, czy i jak długo ten stan się utrzyma oraz kiedy podaż przy obniżonych cenach się wyczerpie. Być może dzieli nas od tego jedna udana sesja na rynku akcji i opanowanie emocji, a być może okres zwiększonej nerwowości i wysokiej rentowności dopiero się rozpoczyna.

Więcej wiadomości o Kruk S.A.

Więcej wiadomości kategorii Emisje