piątek, 22 listopada 2024

Newsroom

BPS utworzył 343,7 mln zł rezerw w 2013 r.; niski wskaźnik wypłacalności

ems | 28 kwietnia 2014
Na koniec 2013 r. Bank Polskiej Spółdzielczości miał 226 mln zł w obligacjach korporacyjnych, podczas gdy przed rokiem było to 343 mln zł.

Wynik BPS na działalności bankowej wprawdzie wzrósł o 6,3 proc. do 336,3 mln złotych, ale wskutek dokonanych odpisów (saldo zawiązanych i rozwiązanych rezerw celowych wyniosło minus 262 mln zł) bank zanotował 153,7 mln zł straty netto (przed rokiem blisko 17 mln zł straty netto). 

W efekcie kapitał własny spadł do 606,1 mln zł z 799,6 mln zł, a w następstwie współczynnik wypłacalności banku spadł do 8,4 proc. wobec 10,6 proc. przed rokiem. W rezultacie bank został zmuszony do przygotowania programu naprawczego, który został przedstawiony KNF w połowie marca, ale do dnia publikacji raportu rocznego, nie został on zatwierdzony.

W komentarzu do wyników zarząd banku zaznaczył, że wskaźnik "wyzerowania kredytów zagrożonych" wzrósł z 14,3 proc. do 23,5 proc. (co znaczy, że 76,5 proc. kredytów niezagrożonych nie jest spisanych na straty). Bank podaje, że jest to konsekwencją (tj. utworzenie dodatkowych rezerw) realizowanej w poprzednich latach polityki kredytowej i zabezpieczania kredytów. Realizacja odzysków zabezpieczeń wykazała jednak konieczność utworzenia dodatkowych rezerw. Innymi słowy, przyjęte wyceny zabezpieczeń - głównie hipotecznych - nie odpowiadały ich realnym wartościom gdy dochodziło do prób zamiany przejętych zabezpieczeń na gotówkę.

Warto odnotować, że choć bank zaksięgował prawie 755 mln zł jako kredyty stracone, 0,5 mld zł jako kredyty wątpliwe i 236 mln zł jako "poniżej standardu" (łącznie 1,492 mld zł), to poziom rezerw celowych sięga 248 mln zł w przypadku kredytów straconych, 93,5 mln zł w przypadku wątpliwych i 8,7 mln w przypadku "poniżej standardów".

Bank przyznaje, że za wzrost rezerw celowych odpowiada finansowanie branży deweloperskiej w latach 2009-2011 (zakupy banków ziemi), brak odpowiedniego nadzoru nad realizacją finansowanych przez bank inwestycji oraz brak powiązania terminów spłat kredytów z rzeczywistymi przepływami finansowymi.

Na koniec roku BPS miał 226 mln zł ulokowanych w obligacjach korporacyjnych wobec 343 mln zł przed rokiem. Część portfela przypadała na obligacje notowane na Catalyst (128 mln zł na koniec 2012 r. i 100,6 mln zł na koniec 2013 r.), skądinąd wiadomo, że chodzi o obligacje np. Organiki i prawdopodobnie deweloperów jak Gant czy Trust (BPS nie podał listy posiadanych papierów). Wartość nienotowanych obligacji korporacyjnych w portfelu banku spadła natomiast ze 182,5 mln zł do 125,4 mln zł. Bank nie podał w raporcie czy utworzyl rezerwy na obligacje komercyjne, czy też ich wartość portfelu spadła z innych powodów (wykupu serii), nie jest natomiast przyczyną aktualizacja wartości inwestycji wynikająca np. ze zmiany notowań obligacji na Catalyst.

25 marca (dzień po złożeniu programu naprawczego w KNF) rada nadzorcza banku przyjęła rezygnację prezesa banku - Tomasza Mirończuka.

Na Catalyst znajdują się trzy serie obligacji BPS-u o łącznej wartości 265,2 mln zł. Bank płaci za nie od 3 do 3,75 pkt proc. powyżej stopy WIBOR 6M, a inwestorzy wyceniają papiery poniżej nominału (99,9-95,2 proc.) z rentownością od 7,02 do 7,75 proc. w zależności od serii. W poniedziałkowych transakcjach dwie serie obligacji potaniały o 1,35 i 0,26 pkt proc., co jest prawdopodobnie reakcją na opublikowany raport roczny. 

Pierwotnie raport miał być opublikowany w połowie czerwca. 

Więcej wiadomości kategorii Catalyst