sobota, 23 listopada 2024

Newsroom

Kerdos Group odwołuje prognozy

msd | 26 października 2015
Jako przyczynę odwołania wskazano brak pozyskania finansowania, ale i „aktualną sytuację w spółce”.

O ile brak pozyskania od dawna zapowiadanego inwestora jest przyczyną niewymagającą dodatkowych wyjaśnień, to już drugi powód, na który powołuje się Kerdos, daje pole do własnych interpretacji. Można się domyślać, że chodzi o brak porozumienia między prezesem, a nowym akcjonariuszem, czego obaj publicznie dają wyraz nie tylko w mediach, ale i uchwałach, które będą przedmiotem głosowania podczas listopadowego NWZA.

Romulad Kalyciok, nowy akcjonariusz Kerdos Group z 6,96 proc. udziału w kapitale spółki, chce powołania audytora, który zbada transakcję zakupu udziałów w drogeriach Meng oraz ewentualne działanie zarządu na szkodę spółki. Z kolei Kamil Kliniewski, jej prezes, a do niedawna główny akcjonariusz, proponuje dokapitalizowanie spółki. Proponowana uchwała przewiduje możliwość emisji warrantów subskrypcyjnych, częściowe lub całkowite wykluczenie prawa do akcji obecnych akcjonariuszy oraz możliwość opłacania nowych emisji (w ramach kapitału docelowego) także wkładami niepieniężnymi.

W uzasadnieniu do uchwały w sprawie dokapitalizowania wskazano na konieczność pozyskania finansowania dla prowadzenia bieżącej działalności. O tym, że sytuacja spółki jest skomplikowana mówił Kamil Kliniewski w piątkowym "Parkiecie", gdzie przekonywał, że bez dokapitalizowania Kerdos może upaść. Wskazywał także na możliwość rezygnacji z zajmowanego stanowiska oraz brak zainteresowania udzielaniem spółce nowych pożyczek.

Odwołana prognoza, którą publikowano w czerwcu w trakcie trwania publicznej emisji obligacji, zakładała 13 mln zł skonsolidowanego zysku operacyjnego po wykluczeniu zdarzeń jednorazowych. Po sześciu miesiącach EBIT wynosił 33,9 mln zł i w większości pochodził z okazjonalnego nabycia udziałów w spółce Mega Trade Dystrybucja. Tę kontrowersyjną (firmę kupiono od sprzedanej wcześniej Hygieniki Dystrybucja) transakcję należy właśnie traktować jako zdarzenie jednorazowe. Miałby ją zbadać audytor, którego powołanie postuluje Romuald Kalyciok.

W obrocie na Catalyst znajduje się pięć serii obligacji Kerdos Group o łącznej wartości 31,15 mln zł i jedna Dayli Polska na 5 mln zł. Do notowań nie trafiła natomiast jeszcze ostatnia emisja publiczna, z której Kerdos pozyskał 4 mln zł.

Obligacje Kerdosu notowane są z dużym dyskontem (67,4-94 proc.), które  i tak dalekie jest od przeważających w arkuszu ofert sprzedaży. Obrót serią KRS1217 został zawieszony. Z kolei papiery Dayli wyceniane są na 26 proc.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst