piątek, 29 marca 2024

Newsroom

Best chce więcej pożyczać

Michał Sadrak | 15 maja 2023
Windykacyjna grupa liczy na znaczący wzrost inwestycji, pod które potrzebować będzie dodatkowego finansowania, w tym także obligacyjnego. Miejsca na nowy dług w jej bilansie z pewnością nie brakuje.

Osiągnięte przez Best spłaty zmalały o 3 proc. r/r do 101,1 mln zł w I kwartale. Niemniej, wykazane w rachunku wyników przychody operacyjne grupy wzrosły o 2 proc. do 84,3 mln zł, na co pozwoliły dodatnie przeszacowania portfeli wierzytelności (6,8 mln zł wobec 0,5 mln zł rok wcześniej). Sama EBITDA gotówkowa spadła jednak o 15 proc. do 48,2 mln zł, ponieważ Best mierzy się z wysoką presją kosztową, szczególnie w obszarze wynagrodzeń. Nie bez znaczenia dla wyników windykatora są też zauważalnie wyższe koszty odsetkowe. Stąd jego skonsolidowany zysk netto spadł o 40 proc. r/r do 14,7 mln zł w I kwartale.

Przez pierwsze trzy miesiące tego roku Best zwiększył zadłużenie o 11,9 mln zł do 471,8 mln zł. Wobec wyższego stanu gotówki jego dług netto wzrósł w tym czasie o 4,4 mln zł do 412,1 mln zł, czwarty kwartał z rzędu utrzymując się poniżej 0,6x kapitałów własnych.

- Mam nadzieję, że to jest najniższy wskaźnik jaki prezentujemy, bo chcemy więcej inwestować i więcej pożyczać na ten cel. Mamy bardzo mocny bilans i dzięki temu jesteśmy dobrze przygotowani do inwestycji – powiedział podczas poniedziałkowej telekonferencji Marek Kucner, wiceprezes odpowiedzialny za finanse Bestu.

Przy słabszych wynikach wskaźnik długu netto do EBITDA gotówkowej wyniósł prawie 2,2x wobec 2,0x kwartał wcześniej i nieco ponad 1,6x przed rokiem.

W I kwartale windykator nabył wierzytelności za 28 mln zł. Jak wynika za zapowiedzi CFO, apetyt Bestu jest jednak znacznie większy.

- Na pewno chcielibyśmy w tym roku zainwestować znacznie więcej niż w roku ubiegłym (132 mln zł – red.) – zapowiedział Marek Kucner.

Jak wskazał, spółka planuje kolejne publiczne emisje obligacji w ramach istniejącego programu, ale rozważa też możliwość zaoferowania papierów na rynku instytucjonalnym. Obecnie nie bierze jednak pod uwagę emisji w euro.

Na koniec marca grupa Bestu miała 59,7 mln zł środków pieniężnych, które zwyczajowo pokrywały około jedną piątą jej krótkoterminowych zobowiązań (0,22x wobec 0,21x kwartał wcześniej i 0,19x przed rokiem). Ponadto, dysponowała też 56,2 mln zł niewykorzystanych linii kredytowych.

Z wycenianych w bilansie na 1,19 mld zł wierzytelności Best oczekuje ściągnąć w przyszłości 2,68 mld zł, z czego 398 mln zł ma trafić do grupy w perspektywie najbliższych 12 miesięcy. W tym samym czasie będzie musiała spłacić 158,5 mln zł zadłużenia, w większości kredytowego.

- Najbliższy wykup obligacji mamy w pierwszym kwartale 2024 roku (20 mln zł – red.), a później dopiero w 2026 roku – podkreślił CFO Bestu.

Na Catalyst znajduje się siedem serii obligacji Bestu. Pochodzące z marcowej publicznej emisji czteroletnie papiery BS10327 z 4,5 pkt proc. marży kwotowane są na 100,35/100,9 proc. nominału (bid/ask).

Więcej wiadomości o Best S.A.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst