czwartek, 21 listopada 2024

Newsroom

Best z mocnym bilansem, by zacząć nowy cykl inwestycji

msd | 7 września 2022
Na koniec czerwca dług netto windykacyjnej grupy stanowił niecałe 0,6x jej kapitałów własnych. Best niezmiennie chce wrócić do większych inwestycji, ale dostrzega problem w cenach wierzytelności. Mimo trudnego rynku obligacji, liczy, że pojawi się na nim z publiczną ofertą niedługo po zatwierdzeniu prospektu.

Zgodnie z zapowiedzią, utrzymujące się dodatnie odchylenia wpłat od krzywych odzysku skłoniły windykatora do przeprowadzenia aktualizacji wycen portfeli. Tym samym skonsolidowane przychody Bestu wzrosły o 64 proc. r/r do 284,4 mln zł w I półroczu, z czego 112,4 mln zł to właśnie wynik na tych przeszacowaniach. W ślad za nim zysk netto grupy przeszło się potroił, osiągając 135,8 mln zł. 

- Na pewno odchylenia od krzywych już nie będą tak duże. (…) To przeszacowanie, jak wielu mówi, jest pewnie takim wynikiem papierowym, ale jest ono podyktowane tymi wpłatami, które otrzymujemy – wyjaśnił Marek Kucner, odpowiedzialny za kwestie finansowe wiceprezes Bestu, podczas środowej konferencji.

Same wpłaty od dłużników wzrosły o 4 proc. r/r do 217,7 mln zł w I półroczu, z czego na wpłaty należne grupie Best przypadało 192,8 mln zł. Z kolei EBITDA gotówkowa windykatora, która pomija właśnie efekt przeszacowań portfeli, poprawiła się o 2 proc. r/r do 119,4 mln zł. 

- EBITDA gotówkowa za bardzo nie przyrasta, bo presja kosztowa jest duża, a do zwiększonych inwestycji wróciliśmy dopiero niedawno – wskazał wiceprezes Bestu.

Po zainwestowaniu 146,5 mln zł pod koniec ubiegłego roku, w I połowie tego roku windykacyjna grupa kupiła wierzytelności za 46,3 mln zł. Roczny potencjał Bestu określany jest jednak na 250-300 mln zł inwestycji, gdyby pozwoliły na to warunki.

- Podaż wierzytelności nie wygląda źle, jest apetyt na zakup, ale to co nas martwi to jest cena. Widać gwałtowny wzrost cen – ocenił Krzysztof Borusowski, prezes Bestu.

Zdaniem szefa windykacyjnej grupy, od strony bilansowej jest ona bardzo dobrze przygotowana do startu nowego cyklu inwestycji. Cyklu, bo za wyjątkiem IV kwartału ubiegłego roku w latach 2018-2021 Best prawie nie kupował wierzytelności, co przełożyło się właśnie na mocne oddłużenie.

- Duże zakupy dopiero przed nami, a one będą się wiązały z zaciąganiem zobowiązań – zapowiedział Marek Kucner.

Tymczasem na koniec czerwca windykator miał 380,7 mln zł długu netto (bez zobowiązań z instrumentów pochodnych) wobec 352,3 mln zł przed rokiem i 496,6 mln zł przed dwoma laty. Relacja długu netto do – mocno powiększonych wysokimi zyskami w II kw. – kapitałów własnych to zaś 0,57x (0,58x z pochodnymi) wobec 0,64x rok wcześniej i 1,0x przed dwoma laty. Dość wspomnieć, że w szczytowym momencie poprzedniego cyklu, tj. w połowie 2018 r., tuż po wybuchu afery GetBacku, dług netto Bestu przekraczał 700 mln zł, stanowiąc wówczas niemal 1,6x kapitałów własnych. 

Przy czym warto podkreślić, że oddłużenie windykacyjnej grupy wiąże się głównie ze spłatą obligacji. Best natomiast coraz chętniej sięga po kredyty. Przy 435,5 mln zł długu brutto na koniec czerwca na kredyty i pożyczki przypadało 298,8 mln zł, a papiery dłużne to 116,8 mln zł. W przyszłym tygodniu, po spłacie ostatniej dużej emisji (prawie 55,8 mln zł), obligacyjny dług Best zmaleje do niewiele ponad 61 mln zł, notując najniższy poziom od niepamiętnych już czasów.

- Kredyty są finansowaniem trochę tańszym oraz trochę bardziej elastycznym, np. pod względem wcześniejszej spłaty, czy pociągnięcia kolejnych transz, kiedy potrzeba. (…) Jeżeli chodzi o konieczność zabezpieczenia (kredytów – red.), nie mamy z tym absolutnie żadnego problemu. Kredyty są w tej chwili największym źródłem naszego zewnętrznego finansowania, ale w dłuższej perspektywie będziemy chcieli wrócić do równowagi pomiędzy obligacjami i kredytami – wyjaśnił CFO Bestu w odpowiedzi na nasze pytanie.

Jak na razie, windykator czeka na zatwierdzenie przez KNF prospektu dla programu publicznych emisji o wartości do 250 mln zł. 

- Jeżeli otrzymamy prospekt, to można tego oczekiwać (przeprowadzenia emisji – red.), bo po to robimy prospekt, żeby wychodzić na rynek – powiedział prezes Bestu. - Nie rezygnujemy z rynku obligacji. On jest trudny, również ze względu na znaczne ograniczenie sieci dystrybucji. To co było przed laty już nie wróci. Musimy na nowo nauczyć się poruszać na tym rynku – dodał także.

W ramach zakończonego w połowie czerwca programu emisji obligacji do 200 mln zł Best zebrał niewiele ponad 31 mln zł w trzech ofertach publicznych przeprowadzonych na podstawie prospektu.

Na koniec czerwca windykacyjna grupa dysponowała 54,9 mln zł środków pieniężnych, a jej płynność gotówkowa to około 0,2x, co nie odbiegało od wartości z poprzednich kwartałów. Po zrealizowanych inwestycjach i przeszacowaniu w jej bilansie znajdowało się 1,13 mld zł wierzytelności, z których spodziewa się odzyskać 2,47 mld zł, w tym 378 mln zł w perspektywie kolejnych 12 miesięcy. 

Na Catalyst pozostaje pięć serii obligacji Bestu (wygasające 14 września papiery wycofano już z obrotu). Pochodzące z ostatnich ofert publicznych najdłuższe serie BST1026 i BST0327 (kolejno 4,2 i 4,0 pkt proc. marży) kwotowane są przez sprzedających na 101,89 i 101,44 proc. nominału.

Więcej wiadomości o Best S.A.

  • Październikowa emisja Bestu debiutuje na Catalyst

    21 listopada 2024
    W momencie, kiedy Best ruszył z kolejną ofertą papierów dłużnych do giełdowego obrotu trafiły też jego obligacje z oferty przeprowadzonej w ubiegłym miesiącu.
    czytaj więcej
  • Emisja Bestu od czwartku

    19 listopada 2024
    Windykator ponownie zaoferuje detaliczne papiery dłużne z 3,8 pkt proc. marży ponad trzymiesięczny WIBOR, ale tym razem przy nieco dłuższym okresie spłaty.
    czytaj więcej
  • Best nie planuje wyhamowania zakupów

    19 listopada 2024
    Niezależnie od rozmów o połączeniu z Kredyt Inkaso, w 2025 r. windykacyjna grupa chce nadal zwiększać inwestycje. Liczy się więc możliwością czasowego wzrostu długu netto powyżej trzykrotności EBITDA gotówkowej. Natomiast jeszcze w tym roku może zaoferować kolejne detaliczne obligacje.
    czytaj więcej
  • Zapisy na obligacje Bestu zredukowane o 47 proc.

    30 października 2024
    Mimo kolejnego obniżenia marży i konkurencji ze strony rynku wtórnego, Best ponownie mógł liczyć na wysokie zainteresowanie ze strony inwestorów.
    czytaj więcej

Więcej wiadomości kategorii Catalyst