sobota, 20 kwietnia 2024

Newsroom

Indeks Default Rate: Spada udział niewykupionych obligacji na Catalyst

Michał Sadrak, Obligacje.pl | 06 kwietnia 2017
W okresie ostatnich 12 miesięcy udział niespłaconego zadłużenia z tytułu obligacji korporacyjnych notowanych na GPW spadł do 2,7 proc. To jeden z najlepszych wyników ostatnich lat, a w perspektywie kolejnych kwartałów widać szansę na dalszą poprawę.

W I kwartale tylko jedna spółka nie wykupiła papierów dłużnych notowanych niegdyś na Catalyst. A ponieważ chodzi o znajdującą się w upadłości likwidacyjnej PCZ, to nie mogło być mowy o zaskoczeniu. Ogółem w okresie minionych 12 miesięcy firmy nie spłaciły 90,6 mln zł obligacyjnego zadłużenia notowanego na GPW, co stanowiło 2,7 proc. całkowitej wartości zapadających w tym czasie papierów korporacyjnych. W trzyipółletniej historii obliczanego przez Obligacje.pl Indeksu Default Rate (IDR) tylko raz znajdował się on na niższym poziomie –  w III kwartale 2015 r., gdy przy 82,7 mln zł niewykupionego zadłużenia spadł do 2,6 proc.

Na 121 serii wygasających w ostatnim roku brakiem spłaty zakończyło się 19 wykupów, tj. 15,7 proc. wobec 16,7 proc. kwartał wcześniej i 19 proc. przed rokiem. W istocie problem dotyczył dziewięciu firm, bo kilka z nich nie wykupiło więcej niż jednej serii. Rekordzistą w tym względzie jest e-Kancelaria z pięcioma niespłaconymi seriami. Po trzy emisje nie wykupiły PCZ i Property Lease Fund, zaś Kerdos Group i Włodarzewska po dwie serie. Ogółem chodzi więc o firmy będące już w upadłości lub zmierzającym ku niepowodzeniu postępowaniu restrukturyzacyjnym.

12-miesięczny default rate dla obligacji firm z Catalyst

Na bieżący kwartał pewniakiem do braku wykupu są obligacje LZMO, spółki znajdującej się w postępowaniu sanacyjnym. Znakiem zapytania pozostają dwie serie papierów Integera, których los w zasadzie zależy od wyników trwającego wezwania na akcje spółki. Tak czy inaczej, w najbliższym czasie należy oczekiwać wyraźnego spadku udziału defaultów, ponieważ nieprzeciętnie wysoka będzie wartość wygasających papierów. Dość wspomnieć, że w czerwcu wygasają warte 2,5 mld zł papiery PGNiG. Nie brakuje też innych relatywnie dużych  wykupów, bo obligacje na 200-250 mln zł do wykupienia mają Alior Bank, Echo Investment i PKN Orlen (dwie emisje po 200 mln zł). Ogółem więc wartość zapadającego w samym II kwartale zadłużenia (3,78 mld zł bez BGK i EBI), będzie wyższa niż w okresie minionych 12 miesięcy (3,32 mld zł), co pozwala oczekiwać rekordowo niskich odczytów Indeksu Default Rate.

Niezmiennie natomiast na drugim biegunie całego rynku obligacji firm znajdują się emisje o wartości mniejszej lub równej 10 mln zł. Chodzi więc o tę część rynku, która adresowana jest przede wszystkim do inwestorów detalicznych. W tym przypadku statystyki wciąż działają na niekorzyść, gdyż wartość zadłużenia niewykupionego w okresie ostatnich 12 miesięcy to 75,6 mln zł, co stanowi 27,7 proc. segmentu małych emisji. Kwartał i rok temu było to odpowiednio 26 proc. oraz 22,7 proc. Podobnie wygląda też udział liczby niewykupionych emisji. 17 niewykupionych serii stanowiło 26,6 proc. wobec 27,9 proc. na koniec 2016 r. i 26,1 proc. przed rokiem.

12-miesięczny default rate dla wartych do 10 mln zł obligacji firm z Catalyst

Wspólnym mianownikiem niemal wszystkich defaultów na Catalyst są odsetki na poziomie 8-10 proc. rocznie lub równoważne im oprocentowanie zmienne. Ostatecznie jednak same kupony nie decydowały o braku wykupu, mogły co najwyżej w jasny sposób sugerować podwyższone, momentami wręcz wysokie, ryzyko inwestycji. Same defaulty, patrząc na poniższą listę, to już natomiast kwestia niepowodzenia biznesowego, a nierzadko także dobrze zaplanowanego „niepowodzenia”.

Niewykupione obligacje z Catalyst w ostatnich 12 miesiącach


 

Jak liczymy wskaźniki?

Relacja liczby niewykupionych do zapadających serii, jak i wartość niewykupionego długu do  sumy wygasających emisji, liczone są w ujęciu 12-miesięcznym. Pomijamy papiery BGK, EBI i emisje w euro.

Wskaźniki default rate liczone są w dwóch wariantach – dla całego rynku Catalyst (rynki prowadzone przez GPW oraz BondSpot), jak i dla emisji o wartości nie wyższej niż 10 mln  ł (przyjmujemy, że są to oferty kierowane głównie do inwestorów indywidualnych).

By obliczyć default rate posługujemy się danymi własnymi oraz GPW. Uwzględniamy wyłącznie papiery, które były notowane na Catalyst, także jeśli zostały one wycofane z obrotu przed terminem wykupu. Liczba i wartość niewykupionego długu porównywana jest z emisjami, które powinny zapadać w danym okresie (nawet jeśli spłacono je przed czasem).

Jako default rozumiemy wyłącznie te emisje, które faktycznie nie zostały spłacone. Jeśli  emitent ureguluje swoje zobowiązania z opóźnieniem, wskaźniki mogą zostać skorygowane.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst