czwartek, 21 listopada 2024

Newsroom

Kruk spokojny o wzrost stóp procentowych

msd | 29 kwietnia 2022
Wzrost kosztów odsetkowych windykator zamierza kompensować wyższymi spłatami od dłużników. Podtrzymuje tegoroczny plan inwestycji na 1,5 mld zł, ale zapewnia też o gotowości do większych zakupów. Wyjście na rynek obligacji rozważy w kolejnych miesiącach tego roku.

Zgodnie z już wcześniej podawanymi informacjami, grupa Kruka zanotowała w I kwartale rekordowe 623 mln zł spłat (+22 proc. r/r), które znajdowały się znacząco powyżej jej oczekiwań. Istotne odchylenia rzeczywistych wpłat (79,4 mln zł) oraz aktualizacja prognozy przyszłych wpływów (135,1 mln zł) istotnie zasiliły przychody windykatora, które łącznie podliczono na 544,9 mln zł wobec 382,3 mln zł rok wcześniej (+42 proc. r/r). W tym samym czasie koszty działalności grupy (bez amortyzacji) rosły o ponad połowę wolniej (228 mln zł), a udział – rosnących o 36 proc. r/r – kosztów finansowych nadal pozostawał relatywnie nieduży (41 mln zł). Grupa Kruka zamknęła więc I kwartał z 244 mln zł zysku netto, który był o 92 proc. wyższy niż przed rokiem, a także wyższy od oczekiwań zarządu.

- To wynik lepszy o małe kilkadziesiąt milionów niż sobie budżetowaliśmy (…) Wynik jest lepszy, bo też spłaty są lepsze o kilkadziesiąt milionów powyżej naszego ambitnego celu – wyjaśnił Michał Zasępa, członek zarządu odpowiedzialny za finanse Kruka.

Jak przyznał, marcowe wpłaty od dłużników były „fenomenalne”, a kwiecień także przebiegł „bardzo dobrze”. Zarząd Kruka jest więc spokojny o wzrost kosztów finansowania, które – jak wyjaśnił Piotr Krupa, prezes Kruka – grupa zamierza z nawiązką nadrobić przychodami.

- Wysokie koszty finansowe jesteśmy w stanie spokojnie kompensować wyższymi spłatami z portfeli – powtórzył Michał Zasępa.

- Mnie tak bardzo wzrost stóp nie martwi. I kwartał pokazał, że realizowaliśmy nadwyżki ponad to, co założyliśmy. To uprawdopodobnia, że zysk netto urośnie (w 2022 r. wobec 695 mln zł w ub.r. – red.), mimo wyższych niż założyliśmy kosztów finansowych – zapowiedział Piotr Krupa.

Przedstawiciele Kruka liczą natomiast, że rosnące stopy zadziałają „otrzeźwiająco” na ich krajowych konkurentów. 

Miniony kwartał grupa Kruka zamknęła z 23-proc. wzrostem EBITDA gotówkowej, która sięgnęła rekordowych 447 mln zł. Przepływy pieniężne z działalności operacyjnej to zaś 348 mln zł (+15 proc. r/r), co przy 262 mln zł nakładów na nowe portfele zapewniło Krukowi symboliczne obniżenie długu netto z 2,67 mld zł w grudniu do 2,60 mld zł na koniec marca. 

Relacja długu netto do kapitałów własnych Kruka spadła w I kwartale z 1,0x do 0,9x, a wskaźnik dług netto/EBITDA gotówkowa zmalał z 1,7x do 1,6x. Sytuacja finansowa windykatora pozostawała zatem więcej niż tylko komfortowa, a zarząd chętnie podkreśla, że Kruk jest prawdopodobnie najmniej zadłużoną dużą firmą windykacyjną w Europie, notując przy tym wyższą od konkurentów rentowność (kroczące ROE to 28 proc.).

- Jesteśmy przygotowani, żeby finansować te 1,5 mld zł inwestycji, a może więcej – zapewnił CFO, zwracając uwagę, że banki systematycznie zwiększają Krukowi dostępne finansowanie.

Na koniec marca grupa Kruka miała prawie 1,11 mld zł niewykorzystanych linii kredytowych.

- Mamy apetyt, mamy możliwości, więc pytanie jest tylko o podaż rynkową i konkurencję (…) Jeśli będzie możliwość ulokowania na rynku jeszcze większych pieniędzy po dobrych zwrotach, to oczywiście to zrobimy – zapowiedział Michał Zasępa. – Na dziś jesteśmy za daleko, żeby obiecywać więcej niż te 1,5 mld zł inwestycji, ale na pewno jesteśmy finansowo na to przygotowani – dodał także.

Jak przypomniał, w ubiegłym roku Kruk zainwestował ponad 1,7 mld zł, przekraczając założony budżet około dwukrotnie.

- Patrzymy na rynek obligacji, ale on nie jest teraz jakoś bardzo dobry. Pewnie później w tym roku będziemy na niego wychodzić – powiedział członek zarządu Kruka, przypominając, że emisje będą zależeć od przyszłego zapotrzebowania na gotówkę.

Na koniec marca grupa Kruka miała 320,8 mln zł środków pieniężnych, które pokrywały 0,45x jej krótkoterminowych zobowiązań (0,24x w grudniu, a średnia z ostatnich 12 kwartałów to 0,39x). 

W miniony czwartek Kruk wypłacił natomiast akcjonariuszom prawie 249 mln zł dywidendy.

Kończąc I kwartał windykacyjna grupa miała ponad 6,2 mld zł aktywów, w tym 5,3 mld zł stanowiły pakiety wierzytelności (dodatkowe 0,3 mld zł to udzielone pożyczki). Niezdyskontowana wartość oczekiwanych przyszłych wpływów z pakietów wierzytelności, czyli tzw. ERC, to natomiast 10,3 mld zł (wzrost o 3 proc. od grudnia). Zarząd Kruka jest jednak pewny, że grupa będzie realizować znacząco wyższe odzyski niż to wynika z prognozy ERC.

Na Catalyst notowanych jest 16 serii obligacji Kruka o łącznej wartości ponad 1,4 mld zł, ale z obrotu wycofano już dwie serie wygasające 9 i 10 maja (kolejno 58 mln zł i 20 mln euro). Po ich spłacie spółce pozostaną do wykupu w tym roku już tylko dwie serie (20 mln euro w czerwcu i 75 mln zł w październiku).

Pochodzące z ostatnich ofert publicznych papiery KRU1226 i KRU0227 (kolejno 3,4 i 3,3 pkt proc. marży ponad WIBOR 3M) wyceniane są na 101,99 i 101,57 proc. nominału. 

Więcej wiadomości o Kruk S.A.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst