poniedziałek, 21 kwietnia 2025

Newsroom

Lekcja do odrobienia z relacji inwestorskich

msd | 8 stycznia 2016
Co druga spółka notowana wyłącznie na rynku Catalyst, tj. nieobecna na rynku główny GPW lub NewConnect, nie publikuje na swojej stronie internetowej podstawowych informacji dla obligatariuszy – wynika z badania przeprowadzonego przez Nobili Partners.

Specjalizująca się w relacjach inwestorskich firma doradcza wskazuje na szereg uchybień po stronie emitentów notowanych tylko na warszawskim rynku długu. Wyniki badania wskazują, że co druga spółka obecna tylko na Catalyst nie publikuje na własnej stronie internetowej raportów bieżących, mimo że należy to do obowiązków emitentów, zaś co czwarta z nich nie udostępnia żadnych informacji korporacyjnych dla inwestorów.

Trudności emitentom sprawiać ma także przedstawienie struktury właścicielskiej, czy kadry zarządzającej. Mniej niż połowa spółek decyduje się na zamieszczenie takich informacji – wynika z danych Nobili Partners.

Badanie pokazało również, że znacznie lepiej swoje obowiązki wypełniają te spółki, które plasowały obligacje w ramach ofert publicznych. Choć należy zwrócić uwagę, że w tym przypadku próba badawcza jest niewielka, ponieważ większość emitentów decydujących się na ofertę publiczną jest także notowana na rynku głównym GPW lub NewConnect, co znaczy, że badanie ich nie objęło.

Nobili wskazuje, że wina za niską jakość komunikacji spółek z inwestorami leży nie tylko po stronie samych emitentów, ale też częściowo po stronie Giełdy, która nie wypracowała zasad ładu korporacyjnego dla spółek notowanych wyłącznie na Catalyst. Nie bez winy, choć pewnie w najmniejszym stopniu, bywają i sami inwestorzy, którzy zachowują bierną postawę wobec spółek nie nawiązując z nimi bezpośredniego kontaktu.

Zasłużenie niekorzystne dla emitentów wnioski płynące z przeprowadzonego testu stawiają wyraźnie pod znakiem zapytania to czy w ogóle spółki obecne wyłącznie na rynku Catalyst poradzą sobie lipcowym wdrożeniem rozporządzenia MAR. Pozostawi ono osobom raportującym znacznie szersze pole do własnych interpretacji zdarzeń korporacyjnych, co oczywiście rodzi ryzyko, że obligatariusze będą otrzymywać jeszcze mniej informacji bieżących ze spółek niż dotychczas.

Na koniec warto dodać, że same wyniki badania nie są niestety zaskoczeniem, a raczej zebraniem informacji o jakości komunikacji spółek z Catalyst w jedną całość. Przedstawione wnioski dość dobrze opisują więc problemy aktywnych inwestorów rynku obligacji, czy – nie szukając daleko – redakcji Obligacje.pl, w której niejednokrotnie obserwujemy, że kłopotem może być nawet znalezienie kontaktu do osoby odpowiedzialnej za relacje inwestorskie lub relacje z mediami.

Więcej wiadomości kategorii Komentarze