niedziela, 24 listopada 2024

Newsroom

Pozytywne otoczenie dla polskich obligacji - komentarz Union Investment TFI

Krzysztof Izdebski, Union Investment TFI | 18 lipca 2018
Potencjalne ryzyka dla wyceny polskich obligacji skarbowych mają głównie charakter zewnętrzny. Ciężarem może być potencjalne osłabienie złotego, który dostaje rykoszetem po informacjach dochodzących z handlowej wojny pomiędzy USA i resztą świata.

Krzysztof Izdebski, Union Investment TFIZgodnie z naszymi oczekiwaniami, w ostatnich tygodniach skarbowe obligacje zmiennokuponowe wspierały wycenę jednostek funduszy pieniężnych. Otoczenie rynkowe pozostaje pozytywne dla polskich obligacji. Wykonanie budżetu jest na dobrym poziomie, a Ministerstwo Finansów sfinansowało już ponad 60 proc. potrzeb pożyczkowych na ten rok, co prawdopodobnie ograniczy podaż obligacji w trzecim kwartale. Podczas lipcowego przetargu zamiany widzieliśmy wysoki popyt na papiery dziesięcioletnie – inwestorzy, głównie zagraniczni, kupili obligacje za niemal 2 mld zł.

Ostatnie posiedzenie RPP przed wakacyjną przerwą miało bardzo gołębi wydźwięk, co również jest lekko pozytywne dla rynku długu. Prezes NBP Adam Glapiński stwierdził, że najnowsza, lipcowa projekcja inflacji wzmacnia jego przekonanie o tym, że stopy procentowe pozostaną niezmienione do 2020 roku. Opublikowana projekcja inflacji pokazuje niższą oczekiwaną ścieżkę inflacji bazowej w długim okresie, co może wzmacniać tych członków Rady Polityki Pieniężnej, którzy opowiadają się za stabilizacją stóp procentowych. W głosowaniach rozstrzygnie zapewne głos prezesa Glapińskiego.

Potencjalne ryzyka dla wyceny polskich obligacji skarbowych mają głównie charakter zewnętrzny. Ciężarem może być potencjalne osłabienie złotego, który dostaje rykoszetem po informacjach dochodzących z handlowej wojny pomiędzy USA i resztą świata.

Na rynkach międzynarodowych wśród inwestorów wciąż obserwujemy awersję do ryzyka, czego dowodem jest utrzymywanie się rentowności 10-letnich niemieckich Bundów na poziomie ok. 0,30 proc. Słabo zachowywały się obligacje emerging markets, na czele z Turcją. Pomimo początkowego odbicia po wyborach, tureckiemu rynkowi zaszkodziły działania prezydenta Erdogana, który wykorzystał swoje uprawnienia m. in. do powołania swojego zięcia na stanowisko ministra finansów.

Więcej wiadomości kategorii Komentarze