sobota, 20 kwietnia 2024

Newsroom

To będzie niekorzystny rok dla obligacji korporacyjnych

Simon Fasdal, dyrektor ds. inwestycji fixed income w Saxo Bank | 08 stycznia 2016
W ramach scenariusza analogicznego do kryzysu kredytowego, światowe rynki obligacji mogą ulec załamaniu, jeżeli Rezerwa Federalna zbyt agresywnie będzie podwyższać stopy procentowe.

Inwestorzy powinni zwrócić uwagę na widoczne na horyzoncie oznaki zagrożenia. Ryzyko globalnego załamania na rynku obligacji korporacyjnych nie jest wysokie, jednak zdecydowanie istnieje.

Istotną rolę odegrają tu podwyżki stóp procentowych dokonywane przez amerykańską Rezerwę Federalną. Yellen będzie opierać swoją politykę stóp procentowych na danych ekonomicznych, a tego rodzaju leseferyzm spowoduje, że sytuacja stanie się znacznie trudniejsza do zinterpretowania przez inwestorów. W przypadku, gdyby podwyżki okazały się znacznie bardziej agresywne, niż przewidywano, może to doprowadzić do istotnej wyprzedaży obligacji korporacyjnych, ponieważ inwestorzy będą dążyć do wyższych zysków.

Innym niebezpiecznym aspektem jest płynność na rynkach obligacji, która obecnie znalazła się na alarmująco niskim poziomie. Może nastąpić powtórka z 2008 r., kiedy to miało miejsce załamanie na rynkach kredytowych, poprzedzające światowy kryzys finansowy.

Płynność jest na najniższym poziomie od bardzo długiego czasu. Wynika to przede wszystkim z bardziej surowych regulacji nałożonych na banki i instytucje finansowe. Wielu graczy zredukowało swoje operacje na obligacjach. Za przykład może posłużyć tu Credit Suisse, który wycofał się z funkcji dealera pierwotnego europejskich obligacji rządowych. W efekcie zawężania bilansów i redukcji obrotu obligacjami przez instytucje finansowe, my wszyscy tracimy „poduszkę powietrzną”. Jeżeli w wyniku podwyżki stóp nastąpi chaos, spadki cen będą większe niż zwykle, ponieważ na rynku po prostu zabraknie kupujących.

Brak płynności to utrzymujący się problem dla rynku obligacji, który w ostatnich latach znacznie zwiększył swoje rozmiary. Amerykański rynek obligacji, który jest jednym z największych na świecie, z poziomu 24 bln USD w 2014 r. rozrósł się do poziomu 39,5 bln USD w połowie 2015 r. 

Wyjątkowo tanie oprocentowanie spowodowało gwałtowny wzrost emisji obligacji korporacyjnych. Strona kupująca to przede wszystkim fundusze hedgingowe i fundusze inwestycyjne, przez co struktura własności obligacji stała się bardziej skoncentrowana niż kiedykolwiek. Można wręcz stwierdzić, że obecny rynek jest zbyt symetryczny, a tym samym – być może – nieco bardziej wrażliwy i delikatny.

Zalecamy inwestorom ostrożność przy obrocie funduszami notowanymi na giełdzie i innymi produktami finansowymi, w szczególności w przypadku, gdy aktywa bazowe pozycjonowane są względem obligacji o wysokiej rentowności. Chaos na rynku może spowodować likwidację jeszcze większej liczby funduszy, podobnie jak miało to miejsce w przypadku Third Avenue Management.  

Więcej wiadomości kategorii Komentarze

  • Podsumowanie tygodnia: Ostatnia linia obrony

    19 kwietnia 2024
    Nowe, lokalne szczyty rentowności obligacji skarbowych prezentują się niepokojąco, ale wciąż jeszcze mogą się okazać tylko korektą. Póki co, stopy zwrotu większości funduszy dłużnych pozostają dodatnie i przecena długu może być brana za okazję.
    czytaj więcej
  • Podsumowanie tygodnia: Triumf niewierzących

    12 kwietnia 2024
    Nie jest to codzienna sytuacja. W jednym czasie rentowność obligacji skarbowych spada, a metali szlachetnych zyskuje. W piątek obligacje odbijały, ale metale szlachetne nadal drożały. Triumfują inwestorzy od dawna dostrzegający wyższość aktywów materialnych nad pieniądzem fiducjarnym.
    czytaj więcej
  • Raport miesięczny DM NWAI (marzec 2024)

    12 kwietnia 2024
    W marcu obrót na Catalyst osiągnął 307,83 mln zł – poniżej 12-miesięcznej średniej (463,97 mln zł) i aż o 32,1 proc. mniej niż miesiąc wcześniej.
    czytaj więcej
  • Podsumowanie tygodnia: Korekta dłuższa niż trend

    05 kwietnia 2024
    Odreagowanie rentowności skarbowych trwa już ponad trzy miesiące, i póki co, to długość korekty, a nie jej zasięg może rodzić pytania o kontynuację rajdu. Pytania o tyle istotne, że wyniki funduszy dłużnych przestają zachwycać, a więc być może także przyciągać kapitał.
    czytaj więcej