sobota, 23 listopada 2024

Newsroom

Wpływ zmian w systemie emerytalnym na rynek obligacji korporacyjnych

Piotr Ludwiczak, analityk DM Michael/Ström | 6 września 2016
Planowane zmiany w systemie emerytalnym nie powinny mieć natychmiastowego przełożenia na rynek obligacji korporacyjnych w Polsce. Nie powinno się oczekiwać wzmożonej podaży obligacji na rynku wtórnym, ale gdyby jednak ona miała miejsce, to należy ją postrzegać przez pryzmat okazji inwestycyjnych.

Na początku lipca br. Ministerstwo Rozwoju przedstawiło pomysł na kolejne zmiany w systemie emerytalnym. Ich idea zakłada, że akcje spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, które są w portfelach Otwartych Funduszy Emerytalnych, miałyby trafić na nowo utworzone indywidualne konta emerytalne (nowy twór, nie mylić z obecnymi IKE). Tymi kontami zarządzałyby obecne Powszechne Towarzystwa Emerytalne, które zostałyby przekształcone w Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych. Pozostałe aktywa miałyby trafić do Funduszu Rezerwy Demograficznej, którym zarządzać będzie Polski Fundusz Rozwoju. Zmiana obecnego systemu emerytalnego miałaby nastąpić 1 stycznia 2018 r.

Na koniec lipca br. aktywa netto OFE wynosiły 138 mld zł, z czego 104 mld zł stanowiły akcje notowane na GPW, obligacje zamienne na akcje tych spółek oraz notowane na tym rynku prawa poboru i prawa do akcji. Do FRD trafiłyby zatem 34 mld zł, z czego 10 mld zł stanowiłyby depozyty, a 9 mld zł akcje notowane na zagranicznych giełdach. Są to najbardziej płynne aktywa spośród tych, które mają zostać znacjonalizowane. Istotną część portfela OFE stanowiły także obligacje korporacyjne, których wartość wyniosła ok. 9 mld zł. Nie należy spodziewać się, że te obligacje miałyby nagle trafić na rynek wtórny, ale nie zakładam również, że OFE, a następnie FRD byłyby zainteresowane refinansowaniem tych papierów. Warto zatem przyjrzeć się portfelom OFE pod kątem posiadanych przez nie obligacji korporacyjnych.

Ostatni szczegółowy skład portfeli OFE pochodzi z 31 grudnia 2015 r. Wówczas OFE miały w portfelach obligacje korporacyjne o wartości 9 mld zł. W skład portfeli wchodziły obligacje o wartości 0,6 mld zł, których termin wykupu już minął. Niespełna 0,8 mld zł OFE miały ulokowane w obligacjach, które na dzień dzisiejszy nie są notowane na rynku Catalyst. Dodatkowo, ok. 0,1 mld zł stanowiły obligacje Getin Noble Bank serii GNB0617, które w znacznym stopniu zostały już wykupione. Pozostało zatem 7,5 mld zł obligacji, które zostały poddane analizie. Zakładam, że udział OFE w tych papierach nie zmienił się od końca 2015 r.

W tym roku zapadają jeszcze dwie serie obligacji, które były w portfelach OFE na koniec 2015 r. Pierwsza z nich została wyemitowana przez spółkę Kruk. Jej wartość emisyjna wyniosła 30 mln zł, z czego ok. 2/3 tej sumy była w rękach OFE. Gdyby nawet OFE nie były zainteresowane refinansowaniem tej serii, to spółka nie powinna mieć najmniejszych problemów z jej wykupem, bowiem na koniec marca br. Kruk miał 69 mln zł w gotówce, a pod koniec czerwca br. z dużą nadsubskrypcją wyemitował obligacje o wartości 65 mln zł. Problemów z potencjalnym refinansowaniem nie powinien mieć także BZ WBK, któremu w grudniu 2016 r. zapadają obligacje o wartości 0,5 mld zł, z czego niespełna 0,1 mld zł było w rękach OFE.

Najwięcej wykupów przypada na 2017 r., gdy zapadają serie (w których OFE były zaangażowane) o wartości nominalnej 7,5 mld zł, z czego 2,8 mld zł było w rękach OFE. Serią o największej wartości jest PGN0617, z której PGNiG pozyskało 2,5 mld zł. Udział OFE w tej serii wyniósł 0,9 mld zł. W 2018 r. zapadają obligacje o wartości nominalnej 3,4 mld zł (0,9 mld zł w OFE), a rok później – 4,8 mld zł (1,4 mld zł).

Najwięcej gotówki OFE miały zainwestowane w obligacje banków. Wartość inwestycji funduszy w ten sektor wyniosła 2,5 mld zł, podczas gdy wartość nominalna tych papierów równa była 7,7 mld zł. Kolejną chętnie wybieraną przez OFE branżą była energetyczno-paliwowa, z wcześniej wspomnianym PGNiG na czele. Łączna wartość nominalna tych papierów wyniosła 8,6 mld zł, z czego 2,1 mld zł (24 proc.) była w rękach OFE. Jest to branża, w której udział funduszy w relacji do całości emisji był najniższy. Kolejne dwie branże, w których finansowaniu istotną rolę odgrywały OFE, to sektor deweloperski oraz multimedialny. W oba sektory fundusze miały zainwestowane po 0,9 mld zł (po 2,0 mld zł wartości nominalnej). Z branży multimedialnej OFE inwestowały jedynie w dwie spółki: Cyfrowy Polsat (0,5 mld zł) oraz Multimedia Polska (0,4 mld zł). Z kolei najchętniej wybieranym długiem z sektora deweloperskiego był ten wyemitowany przez Globe Trade Centre – ponad 0,2 mld zł. Jeśli chodzi o rynek windykacyjny, to jedyną firmą w kręgu zainteresowań OFE był Kruk. Pożyczyły one tej spółce niespełna 0,2 mld zł, co stanowiło 42 proc. wartości nominalnej notowanych obligacji spółki. W pozostałych sektorach fundusze miały zainwestowane niecałe 0,8 mld zł (z 1,8 mld zł wartości nominalnej). Co ciekawe, w serii ITG0617 Integer wyemitował 30 mln zł, z czego prawie 100 proc. zostało objętych przez OFE.

Seriami w których OFE były niemal jedynymi obligatariuszami są: BZW0717, ITG0617 oraz BOG0222. W następujących emisjach udział OFE wynosił ponad 75 proc.: GHE1117, WXF1118, BOD0521, ING1217, ECH0417 oraz ERB0318. Z kolei ponad 50 proc. udział OFE miały w następujących seriach: RON0617, ALR0321, GNB0618, KRU1116, DOM0217, CI21217, KRU0818, GHE0118, ABE0819, ORB0620, CPS0721, PKN0219, CCC0619, GHE0718, KRU1121, OTS1118 oraz ECH0418.

Warto także zwrócić uwagę ile procent zobowiązań danej spółki stanowiły obligacje wyemitowane przez tę spółkę, które były w rękach OFE. Wartość zobowiązań dla poszczególnych spółek pochodzi z najnowszych sprawozdań finansowych (z reguły na koniec marca 2016 r.), a w przypadku, gdy spółka raportowała w euro, przyjmowano kurs EURPLN = 4,4. Okazuje się, że największa część zobowiązań kontrolowana przez OFE miała miejsce w przypadku spółki Multimedia Polska (29 proc.). Spółka ma wyemitowaną serię MMP0520 o wartości emisyjnej równej 1 mld zł, z czego 0,4 mld zł było w rękach OFE. Obligacje te zapadają w maju 2020 r. Ponad 20 proc. udział w finansowaniu dłużnym spółek OFE miały także w przypadku Ghelamco Invest (27 proc.), Griffin Real Estate Invest (24 proc.), Orbis (23 proc.) oraz Kruk (21 proc.). Dwucyfrowe udziały OFE miały również w spółkach takich jak: HB Reavis Finance (18 proc.), Ronson (15 proc.), DOM Development (12 proc.), GPW (12 proc.), WSiP (11 proc.), BBI Development (11 proc.) oraz OT Logistics (11 proc.).

Planowane zmiany w systemie emerytalnym nie powinny mieć natychmiastowego przełożenia na rynek obligacji korporacyjnych w Polsce. Nie powinno się oczekiwać  wzmożonej podaży obligacji na rynku wtórnym, ale gdyby jednak ona miała miejsce, to należy ją postrzegać przez pryzmat okazji inwestycyjnych. Konsekwencje zmian mogą być widoczne w przypadku chęci emitentów do „rolowania” obligacji, w których OFE miały znaczący udział. W przypadku wycofania się OFE / FRD z dalszego finansowania dłużnego spółek, należy się spodziewać, że emitenci mogą być zmuszeni do częściowych wykupów serii lub refinansowania po wyższych marżach. W kilkuletniej perspektywie można także spodziewać się konsolidacji obecnych Powszechnych Towarzystw Emerytalnych i Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych, co w konsekwencji może doprowadzić do spadku obrotów na giełdzie.

Więcej wiadomości kategorii Komentarze